Wiadomość #157086

[g-zs]

U nas jest niestety tak, że co drugi chciałby mieć customa i wydać na niego tyle, co na zwykłe stockowe wiosło. Niektórzy nawet robio customy o specyfikacji takiej jak stockowe wiosła, bo pewnie utargowali u lutnika lepszą cenę. Kilka dni temu widziałem customa zrobionego w specyfikacji lipa + klon + palisander o kształcie superstrata i w konfigutacji HH. Pytanie więc po chuja ten człowiek robił customa skoro każdy ibanez w przekroju cenowym 1000 - 3000 jest z dokładnie tego samego zrobiony. I wiosło było zrobione u popularnego lutnika, nie zadnego stolarza czy innego rotera.

A jak ktoś myśli o customach za cięzki hajs to chyba znak, że jednak seryjne modele dostępne na rynku nie dają rady :>

+1 , pierwsze i jak do tej pory jedyne wiosło, które kupiłem sobie seryjne (nie liczę exg7 bo to paździerz za grosze) to Loomis, bo poza nim nie ma innego o specyfikacji ktora mnie interesuje. A tak byłem skazany na customy.
Choć nie, sorry,m własnie sobie przypomnialem, że bas mam seryjny, ale gada świetnie, a ja się na brzmieniu basu nie znam, więc nie wybrzydzałem.