No dobra...a co JA tu robię? Przecież ja nienawidzę gitarzystów, to takie ciule są!
Jest kilku gości, z którymi mogę gadać o wszystkim, nawet o analnych perypetiach w młodości. Może nie zmieniło to mojego życia i bębny stroję wyżej niż kiedyś, ale lubię tu sobie pourągać jak to typowy Polaczek
W sumie to wina Bata, że tu jestem, no ale ten krok mam już za sobą, jestem w tym piekle i muszę się wygrzewać ze wszystkimi.