No, ja bardzo możliwe, że też, ale jako, że zajebałem jedną z matur i szanse na dostanie się na kierunek gdzie chciałem w sumie najbardziej mam dość żałosne, coś czuję, że do 18go będę musiał siedzieć przy kompie i sprawdzać. Co będzie o tyle upierdliwe, że codziennie robota, a z lapkiem przy remoncie siedzieć, to dziwna sprawa