Mnie wkurwiają coraz bardziej pojebane pomysły polityków. Ciążą będąca wynikiem gwałtu ma zostać donoszona, nawet przez dziewczynki. Ciążą będąca jawnym zagrożeniem życia matki- trudno, matka umrze, dziecko w konsekwencji też, ale chory przepis o ochronie życia nie zostanie złamany. Niedługo będziemy żyć jak araby, gdzie chore religijne książeczki są fundamentem prawa.
Wypadałoby im życzyć, żeby na własnej skórze odczuli skutki tych obostrzeń, tylko że to niezbyt realne.