To jest normalnie od kultowego abrahama z legendarnej płyty "Daj kamienia" z najlepszym głośnikiem z lat osiemdziesiątych, ale w zasadzie jak nowym. To ze szczęścia, czy z rozpaczy takie rzeczy ludzie wypisują na alegrze?
Ja myślę, że prozaicznie i w sumie prostacko: żebyśmy ich podziwiali i "dyskutowali" na forach, a koleżkowie klepali po plecach - takie 1,5 minuty internetowej sławy. A nuż - dupa się wreszcie zdecyduje dać (złapać za rękie powyżej nadgarstka, ofc!), a może koledzy wreszcie kopsną szluga?... Próbować warto.