Zostaw rysia sobie. Chociaż jak wiosło daje bez kitu radę. W stylu, że nie jest gorsze od epiphone to czemu nie.
Prawdopodobnie klepane to jest w tych samych chińskich fabrykach co normalne gitary. Koleś gadał, że nie brzmi tak "muliście" jak Epi, chciał dać mi to do ogrania, ale się spieszyłem i nie mogłem, a na domiar złego padł mi bezpiecznik jeszcze wtedy we wzmaku. Teraz sam nie wiem...