W naszym zespole, na próbach stosują wszyscy poza perkusistą. Gubi się jakoś jak ma zatyczki- nie wnikamy. Moje odczucia po próbach Z i BEZ:
Na pewno po probie jestem mniej zmęczony, nie boli mnie głowa co często powoduje przebywanie w nadmiernym hałasie a i słuch po probie jest w normie. Jako że uszy przyzwyczajają się do hałasu to po próbach bez zatyczek jest na ogol jakieś 3/4godziny czegoś w rodzaju ogłuszenia. Przynajmniej ja tak mam.
W niczym nie przeszkadzają, mogą pomóc więc radze nie chojrakować i używać. Wszelkie wady i tak wyjdą na starość. Jednemu nic nie będzie a drugi może będzie głuchy ; )
PS: No i słabiej wszystko na próbach słychać w związku z czym można za symulować warunki słabej słyszalności scenicznej