mowilem ogolnie, niezaleznie czy single, czy humb, czy cokolwiek. we wspomnianym wiosle o ukladzie HSS ze splitowalnym humbuckiem pod mostkiem tez w kazdej kombinacji przygryfowy singiel lub przygryfowy i srodkowy single maja wiecej jebniecia niz nawet hambakier pod mostem, ktory jest zawieszony o wiele blizej strun.
no ale nawet zakladajac, ze w obu pozycjach masz taki sam pickup, zeby miec porownanie, a nie ze dany typ pickupa daje wiecej jebniecia
pozycja pod mostkiem w porownaniu do przygryfowej jest imo kompletnie wydymana, w ogole nie ma dolu, nie ma jebniecia, nie ma charakteru, co najwyzej napierdala nieprzyjemnie gora po uszach, jesli nie skrecisz galki tone (a po jej skreceniu wlasnie nie ma jaj). natomiast pozycja pod gryfem - jak przypierdolisz np niskie b5, to potrafi byc az przytlaczajace
brzmienie jest pelniejsze, potezniejsze, ma zdecydowanie wiecej jaj.
ogolnie pickup pod mostkiem nadaje sie co najwyzej do tego, aby jeszcze dodatkowo wzbogacic sygnal, co dwa pickupy to nie jeden
z reszta to prosta fizyka - w okolicach gryfu struna drga z wiekszym odchylem, niz przy jej brzegu, wiec MUSI miec wieksze jebniecie = wiecej jaj
no i z jazzem nie mam nic spolnego, nie cierpie wrecz. szybciej stoner, doom....sludge
i jak juz mowilem - co kto lubi.