Kurwa... Warhammer 40K...
Ja już nim rzygam - mam od zajebania modeli do bitewniaka, w Dark Heresy (ktoś wie co to? nie? to google bo nie chce mi się tłumaczyć) od kiedy wyszło, do tego połowa moich nerdowskich kumpli (w sumie niemal jedynych ludzi z którymi mam jeszcze styczność) cały czas pierdoli o tym i o tamtym związanym z tym światem. Dobrze że totalnie obrzydło mi palenie to i uniknę wyjść na papierosa, a tym samym słuchania kolejnych bulszitów.