Ten kolo z Die ma sporą knage, za to go już lubię. Afryka pany!
Cóż. Wróblasty po prostu lubi ludzi dążących do celu za pomocą przeróżnych środków wyrazu i się tego nie wstydzących. Myślę, że dla nich to tak naturalne jak dla nas napierdalanie na bliźniego. I co mają, czego nasi rapersi nie mają: dykcja kurwa, każde słowo jest po prostu na ucho.