Co ja moge powiedziec.
Kiedys gralem po 8 h dziennie i cwiczylem tak przez rok i nic sie nie dzialo pozniej wiadomo troszke mniej czasu ale codziennie po 3h sie gralo itd.
Teraz gram raz na dwa trzy dni bo praca itp, a jak sie nic nie dzieje to nawet tydzien gitary nie trzymam w lapie i ot co sie dzieje :/