kiedys kumpel, ktory swoja droga swego czasu byl moim nauczycielem gry na wiosle instruujac mnie, jak prawidlowo trzymac gryf itp powiedzial, ze jak bede to robil zle, to mozliwe, ze bede mial objawy podobne do opisanych przez ciebie lub taki jakby ciagnacy bol w przedramieniu.
powiedzial, ze w wypadku takiego objawu bezwarunkowo musze przewac gre, bo mozna sobie w ten sposob krzywde zrobic! i odpoczac jakis czas, a najlepiej to w ogole danego dnia odpuscic sobie granie.
powiedzial tez, ze w wypadku, gdyby sie to powtarzalo lepiej by bylo na wszelki wypadek przejsc sie do lekarza, czy nie zaczelo sie dziac z reka cos zlego.
biorac pod uwage posty martensa i mateusza zdaje sie to potwierdzac tutaj, a martens pewnie ci podpowie co robisz zle i jak uniknac bledow
albo w ogole przejdz sie do jakiegos dobrego gitarula na pare lekcji na zywo, niech cie skoryguje.