no bez wątpienia ale wyjątkowo dobrze mu to wyszło
nie każdy dałby radę tym rzeczom, zwł. że przy niektórych kawałkach na tapping musisz mieć zajebiście rozwinięte myślenie polifoniczne... i to ZAJEBIŚCIE rozwiniętę w najwyższym tego słowa znaczeniu.
To może Pan Fulara zarzuci kilkoma ćwiczonkami które by to mogły rozwinąć?
albo ćwiczonkami od których zaczynał.