No mnie zapewne dotyczy punkt 1. Choć niby wcale nie, bo z całą kasą którą w to wiosło wlałem, chcę za nie 700 taniej, ale fakt faktem, wątpię, żeby poszło drożej niż 1500 zł. A szkoda, bo zajebisty patyk jest...
W sumie co ja narzekam, nie wymienię wiosła, to będzie więcej funduszy na amp. Wreszcie "dozbieram i kupię lampę!"