Nie spotykam już takich ludzi.
Komunikat na temat Ursynaliów:
Po pierwsze robimy duży krok naprzód, by przemienić imprezę studencką w profesjonalny festiwal muzycznyChyba duży krok w tył.
Za to nie cierpię tej uczelni - tylko prestiż, prestiż(a raczej kasa, kasa
1), a słoma nadal z butów wyłazi. O samorządzie studenckim nie wspomnę, bo to jest śmieszna zbieranina ludzi, którzy gówno umieją załatwić a dla siebie zagarniają różne bonusy.
Śmieszne rzeczy tam się dzieją. Zlikwidowali gazetę studencką bo "brakuje pieniędzy" a w międzyczasie finansują
sztuczną rzekę.
Na semestr mojej siostry dziekan ich wydziału strzelił focha, bo skierowali sprawę pt. "2/3 osób uwaliło przedmiot bo prowadzi go stary kutas" do wyższej instancji.
Żeby nie było, ja tam nie studiuję. Mieszkam nieopodal.