Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1678063 razy)

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
A muzyczny faszyzm jest zaprawdę zabawny i głupi (sam się z siebie śmieje xd i też mojego początkowego gitarowego - "laboga to zuo!") :P przyznam, że sam też kiedyś przechodziłem etap kinderstwa, ale to było w podstawówce :P potem na początku gimnazjum przerodziło się w uwielbienie dla tego co mniej znane i cięższe xD
a teraz w sumie to słucham tego co po prostu mi się podoba :P np. ostatnie trzy tygodnie praktycznie w kółko męczyłem epki pretty lights - czyściutka elektronika, ale mi się podobała ;) po za tym np. w tej chwili słucham lp - którego z resztą plakat mam nadal w pokoju (i meteorę oraz hybrid theory na półce) :P co nie zmienia faktu, że masę odsłuchań ma u mnie wrath loba, are you dead yet coba, płytki bucketheada, johna butlera, toola, led zeppów ale też różnych regałów (choć mój niedawny hit - włoskich) i rapu :) dlatego mogę w sumie wysunąć tezę, aby uznać, że ma się swój własny osobisty gust trzeba po prostu zwyczajnie dorosnąć :P niektórzy tego nigdy nie robią stąd te debilne pomysły ;)
Ssiecie.