Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1678049 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Rzadko coś piszę w tym temacie, ale trudno.

Wkurwia mnie niemiłosiernie ten trend ( moda? ) na gardzenie wszystkimi zespołami, lub muzykami z gatunku: naprawdę znani, np. SOAD, czy Serj Tankian jako taki. Co by o nich nie mówić, zrobili coś nowego, co jest obiektywnie dobre, Serjowi nie można zwyczajnie odmówić bycia wybitnym wokalistą, ale nie, trzeba nimi gardzić bo tak.

A do czego konkretnie nawiązuję? Chcę polecić kumplowi świetną płytkę, "Iommi". Pierwsze wykrzywienie twarzy i mina jakby rozmówca miał się na mnie wyrzygać pojawia się kiedy mówię, że to solowa płyta gitarzysty Black Sabbathu, już się wkurwiam, bo gdyby nie oni pewnie nigdy bym nie zaczął słuchać metalu, o graniu na wieśle nie wspomnę. Drugie skrzywienie i mina "rzyyyyyg" kiedy wymieniam wokalistów którzy tam się udzielali i padł właśnie Tankian. Nosz kurwa!

Oczywiście kumpel, jak każdy trve metalowiec gardzący powerem i każdą inną gejozą w metalu ( a sam słucha Theriona, buc jeden ) zaczął mnie słuchać z powrotem dopiero gdy wspomniałem o Anselmie z Pantery, jednak i tak wiem, że na płytkę nawet nie spojrzy. Czemu? No bo przecież Iommi i Tankian -_____-
« Ostatnia zmiana: 24 Mar, 2011, 21:17:55 wysłana przez Rachet »
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!