Autor Wątek: W co gracie - siostro, bracie?  (Przeczytany 504401 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Jedyne co pamiętam, to to, że naprawdę fajnie się w to grało. Wiadomo, że zwykły shooter typu punkt A --> punkt B, ale plansze całkiem fajnie były zrobione, do tego lubiłem ten rodzaj ( powiedzmy ) braku liniowości ( czy jak to nazwać ), że jednak można było biec z kałachem na pałę, można było kitrać się po krzakach, można było wyczarować snajperkę i dręczyć wroga z daleka, i można było wreszcie ostrzelać dziadów z RPG. Całkiem fajne też była w późniejszej części walka z mutkami.

Ja tam grę wspominam na plus, ale też nigdy nie byłem wymagający.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!