Na innych lampach mocy pewnie by nie śpiewała już tak samo... Ale ta redukcja mocy to jest coś! Kurfa, muszę wreszcie do kolesia zadzwonić i się z nim umówić - w końcu dojadę do niego w pół godziny albo i mniej
No i KONIECZNIE headzik musiałby być w wiśniowym toleksie
PS. Miałeś szczęście (albo ja pecha) - mi nie odpisał na emila :-(