Zaraz zacznie się offtop na temat: Slayer czy Meta? Jedni napiszą, że oczywiście "Metalica", [celowo błąd], bo znają Enter Sandman, One, Nothing Else Matters, Unforgiven I,i na tym koniec., drudzy napiszą, że nic nie dorówna Zabójcy, bo przesłuchali X razy całą dyskografię, bo Slayer jest ich religią. Przestańmy dyskutować
.
"WAT?" Do grania w G# stosuje się gitary siedmiostrunowe, bo to tak jak spuścić [przepraszam za wyrażenie] szóstkę do C#.
Jedyne, co chcecie teraz napisać, to "brak mi słów". Przepraszam za załamanie Was nerwowo.