No dobra. Reason 4.0 jest ok. Ja w nim i elektronikę kulam i smyczki i takie tam. Ma przewagę nad fruity pod względem próbek brzmień - każdy lub co drugi dźwięk (dokładnie nie pamiętam) jest wgrywany z osobna a nie podwyższany czy obniżany. W związku z tym "gęstość" dźwięku jest mocno fajna a nie kurde dziwna jak z organków z targu. W reasonie są syntezatory - malstoerm, subtractor i thor (do elektroniki fany). Samplery pomijam bo to wiadomo... (nn19, nn-xt) combinator też jest niezły, można ustawiać ciekawe presety do niby gotowych brzmień (combinator to spięcie paru urządzeń razem w ładniutką całość bez męczenia się z okablowaniem z tyłu racków). Co do okablowania... Tab i sie otwiera sezam

zapraszamy do używania wyobraźni oraz odrobiny wiedzy. Można się pokusić o własne kombinowanie - co gorąco polecam. Satysfakcja gwarantowana. Jak nie wierzycie to posłuchajcie
www.patrycjakrysik. com