Znaczy się to był wymiar praktyczny. Jak stałeś w korku w Poznaniu, Gdańsku a nawet Grudziądzu i widzieli Wxxxxxx, to nie można było liczyć na uprzejmość: "jesteś chuju z Warszawki, to se dalej stój, za chuja cie nie przepuszcze!" Tak było!
Rozumiem, że w Wawce 3 koła to mało?