Zorro, jak nie chcesz miećź problemów to weź mazdę a nie cytrynę. Kurde, tym francuzom elektronika się pierdoli od pierwszego dnia po zjechaniu z taśmy, a C5 to w zasadzie głównie elektronika, więc ja bym się nie zastanawiał.
A tak BTW to od coraz dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem jak najprostszego auta. Miałem Range Rovera Classic i tam cała elektryka była na 5 bezpiecznikach. Sie nie maiło co psuć w tyb bydlaku.