No jestem i się tego nie wstydzę
Coraz bardziej utwierdzam się, że powinienem zostać basistą
A co do Piotrusia - głos ma, owszem, tyle że ja generalnie nienawidzę wokalistów którzy nic nie są w stanie stworzyć (a jeszcze bardziej ich fanów) a tylko głos im bozia dała. Także poczekamy zobaczymy czy coś z niego wyrośnie.
Na chwilę obecną trzeba do niego dotrzeć, dać mu porządnego badyla, nauczyć jak stroi się menszczyzna i wyruchać w dupsko to może coś z niego będzie.
EDIT: Wróbel! Wiedziałem że Ty będziesz miał odpowiednie zdanie na ten temat!