Wróblu, a chętnie, chętnie, bo ja to niestety jak widać pod pewnymi względami gitarowy imbecyl jestem.
Ale też krótko w tym siedzę w sumie.
Mhroku, a czy ja powiedziałem, że tylko?
P.S. Ej, no emo zasadniczo orginalnie było częścią większej całości na której nawet taki emo-hunter jak ja nie doszukał się jego emowatości. Ale jak już o tym teraz wspomniałeś...