Co do tego mojego uważania za błąd wyciszania się obu pickupów przy pozycji środkowej przełącznika podczas skręcania obojętnie której gałki volume to dlatego, że dwie poprzednie gitary typu les paul (k woli ścisłości miały układ 2 x hum 2 x tone 2 x volume) które miałem zachowywały się zupełnie inaczej - jak wziąłem na środek przełącznik to mogłem sobie którą chciałem przystawkę ściszać - zupełnie jak basie gdzie najczęściej tak właśnie się wybiera przystawki. Było to pomocne jak mi się zjebał przełącznik i sam odskakiwać lubił na środek, wtedy zawsze miałem ściszoną gryfową i nie było problemu grając live. Nie wiedziałem, że niby to normalne tak, jak mam. Co do potencjometrów to dalej nie wiem czy potrzebny jest jakiś zewnętrzny dolutowany kondensator - to zielone kółko z napisem 047 cap (capasitor - kondesator) na to wskazuje. Poza tym często widziałem foty bebechów od les pauli gibola i miały takie walcowate gówna dolutowane do kabelków
W ogóle można zjebać potencjometr przylutowując eeee zły kondesator
Bo ostatnio spróbowałem takiego tricka i przez chwile trochę jakby działało ale jakoś tak dziwnie niekompletnie i gitara coś dziwnie zaczęła gorzej brzmieć a potem już wogóle pot tone przestał działać - kilka razy na nowo go lutowałem już bez kondensatora ale jak był martwy tak nadal jest. Co do tych kabelków z przełącznika to nie zrobię foty bo za duży sajgon tam jest i nic by widać nie było. Po prostu jest sobie kabel w koszulce z której wystają dwa pomniejsze kabelki : 1 mniejszy w koszulce, a drugi bez po prostu goly drut pozwijany, tak samo jak sie rozetnie normalny kabel i widzi się pozwijany drut.