Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693829 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
To pomyśl o starożytnej grecji. Tam byśmy jako forum mieli raj :D

Pod warunkiem, że lubisz dobrowolnie użyczać zada starszym i bardziej doswiadczonym forumowiczom  ;) :D

Jako doświadczony forumowicz z całkiem sporym stazem na tym forum myślę, że to raczej ja bym był w większości przypadków tym za plecami :D

W moim mniemaniu obecna rzeczywistość jest dużo porządniejsza niż choćby ta 20-25 lat temu. Mam na myśli zwlaszcza środki jakich możemy użyc do kształtowania świadomości młodszych. Jest trudo i jest ryzyko, że młodzi złapią coś nie z tej strony co trzeba, ale i tak uważam że jest lepiej. Przynajmniej ni wyrosną na seniorow, dla których nowa technologia to zlo konieczne. Prosty przykład: gdyby mój dziadek jednak nauczyl sie korzystac z komórki, co mu wkładałem z ojcem do głowy z uporem, to może by jeszcze dzisiaj żył, a tak jest świetej pamięci

Rzeczywistość porządniejsza? Kiedyś uczono młodych ludzi odpowiedzialności za swoje czyny, a teraz olewania wszystkiego. Rozwiązaniem problemów z nauką nie jest już ciężka praca nad sobą, tylko załatwione po znajomosci zaświadczenie o dyscośtam. O kształtowaniu świadomości lepiej nie wspominaj - wśród ludzi w wieku poniżej 25 lat jest większy odsetek moherów niż wsród takich starych pierdzieli jak ja czy wuj Batman. Religijne pranie mózgu od przedszkola robi swoje.

Mnie religijne pranie mózgu ominęło, mimo że uczęszczałem na wszelkie religie etc i to aż do liceum. Moi rodzice również a ich nie ominęło, więc tu chyba zależy od jednostki

Ciekawe czy ty w wieku lat powiedzmy 70 będziesz taki otwarty na nowinki, jesli np. wszystkim będą wszczepiać jakieś implanty pod skórę umożliwiające połączenie z siecią informatyczną albo kamerę do lewego oka.
Szczerze? Życzę sobie tego z całego serca. I jak narazie wszystko zapowiada że raczej bym był chętny, bo zawsze byłem gadżeciarzem i wszelkie nowinki techniczne spotykają się u mnie z możliwie duzą aprobatą.
B ( o ) ( o ) B S