Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Gohes w 07 Lis, 2010, 19:47:48

Tytuł: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 07 Lis, 2010, 19:47:48
Po sprzedazy Sidewindera i umknieciu spod lapek Blackstara Series ONE 100 musialem znalezc cos, z czego bede zadowolony. Ogrywalem rozne ampy, ale najbardziej podpasowal mi JVM 410H ze stajni Marshalla. I tak oto od piatku jest on Ci ze mna.

Dopiero dzisiaj wybralem sie na sale, podpialem glowke do paczuszki i onanizowalem sie brzmieniem przez najblizsze godziny. Jak mi minie efekt WOW, troche go ogram, to byc moze pokusze sie o jakas recencje. Poki co wzmak mnie rozpierdala swoja uniwersalnoscia (4 kanaly z trzema modyfikacjami na kazdym) i brzmieniem, a do tego wszystkiego jeszcze ten 6-przyciskowy, programowalny footswitch - cud, miod i orzeszki!!!

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.stempel.siemce.pl%2Fftp%2Fampsmall01.jpg&hash=75bb70f1853570d01f7b3a419afc2e145a93acbb)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 07 Lis, 2010, 19:51:54
gratuluję :). Nie grałem nigdy ale i tak gratuluję :). Będą próbki?
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: coin777 w 07 Lis, 2010, 19:55:08
Wygląda chujowo ;)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 07 Lis, 2010, 20:05:44
Footswitch jest bomba. Brzmieniowo juz dla mnie nie bałdzo - dwa ostatnie kanały są takie sobie, za to dwa pierwsze są całkiem spoko. Nawet nie chodzi o to że nowoczesny, tylko 3 i 4 kanał są za bardzo hardkorowe, a za mało w nich brzmienia. Ale mimo wszystko fajna maszyna. Ile kosztował?
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 07 Lis, 2010, 20:11:05
No dwa ostatni kanały fakt - gainu maja w cholere, dlatego mam je ustawione na srodkowy mode, gain na 3 i jest bardzo dobrze. Kosztowal nieco ponad 3K
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: youshy w 07 Lis, 2010, 20:20:16
Wygląda chujowo ;)

Spieprzaj, ładny jest :D
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Lis, 2010, 20:43:34
wlasnie sie zastanawiam nad tym ampem, zrob probki ;)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 07 Lis, 2010, 21:00:56
To fajna cena. ładny jest ładny nawet się nad takim zastanawiałem przy wyborze ampa. Czekamy na próbki
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 07 Lis, 2010, 21:05:45
Nie podoba mi się jego brzmienie, nie podoba mi się logo na przodzie, ale ma mnóstwo gałek i się cieszysz więc zazdroszczę i gratuluję :)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: primer w 07 Lis, 2010, 21:14:53
miałemgo dosłownie jeden dzien- dla mnie to lipa, ale nie to mi chodzi zeby ci go obrzydzic. Poprostu sa inne lepsze marshalle

tak jak domin pisał pierwsze 2 kanały do przyjecia - a reszta to plastik

mimo wszystko gratulacje
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 07 Lis, 2010, 21:42:40
Nienawidzę marszałków, a ten model jakoś też mnie nie urzekł nigdy. Czysty kanał w miarę brzmi imho.

Ale jeśli Ci w nim wszystko odpowiada - gratzy. ;)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 07 Lis, 2010, 23:27:35
Wszystko to kwestia gustu (dla przykladu DR'ka nie lezy mi kompletnie... sorry Dex ;) ) - poki co jestem w niebo wziety :) Zobaczymy co bedzie, jak pogram na nim dluzej. Co do ilosci pokretel i niewykorzystywania wiekszosci, to odziwo - wykorzystuje wszystkie cztery kanaly. Gram w dwoch zespolach, na dwoch roznych wioslach i potrzebuje roznych brzmien, a dzieki temu ampowi w zasadzie dla drugiego zespolu zmieniam jedynie koreckje na kanale czystym. Poza tym fajna sprawa jest mozliwosc ustawienia natezenia reverbu oddzielnie dla kazdego kanalu (cztery potencjometry) oraz dwa oddzielne master volume'y.

Probki beda, jak sie z Leonem i Harvem zgadam na jakies nagrywki.
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 07 Lis, 2010, 23:32:41
:(
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Budzan w 08 Lis, 2010, 00:20:41
mialem 205 czyli z tego co wiem to chyba pierwsze 2 kanały scalone  w jeden + ostatni. ten ostatni to był niezły hardkor, ale na nim grałem :d tona gainu, w sumie brzmiał bardzo ciekawie i sprzedałem go tylko dlatego że był cięzki. tez duzo osob mi pisalo ze to lipa, ale wg mnie był bardzo fajny, chociaż teraz mam laneya i bardziej mi się podoba. taki bardziej dynamiczny jest.
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 08 Lis, 2010, 08:22:57
Z tym gainem na kanalach przesterowanych jest tak, ze kazdy z trzech modow daje inna ilosc gainu. Kanal czerwony to istny szatan i faktycznie tam trzeba gale skrecac mocno w lewo. Natomiast pozostale mody az tak szatanskie nie sa, ale co kto lubi :)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Drevniak w 08 Lis, 2010, 09:06:49
nie przejmuj sie ja mam TSL-a i mniej potencjometrów a i tak słyszę "ło jak dużo"
mam pytanko czy jak zmieniasz modyfikacje to podbija też głośność czy tylko daje gain-u?
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 08 Lis, 2010, 09:31:35
Glosnosci nie podbija, zmienia sie tylko ilosc gainu
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 09 Lis, 2010, 01:10:13
Gratuluję, z Marshalli to właśnie o tej serii myślałem jak mi się jeszcze grać chciało ;)
Tytuł: Odp: NAD! Marshall JVM410H
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 26 Lis, 2010, 08:03:18
Minal juz jakis czas, odkad headzik jest ze mna, zagralem na nim dwie sztuki oraz kilka prob i chyba moge juz nieco wiecej od siebie napisac.

Generalnie piec za kazdym razem zozpierdala mnie brzmieniem, selektywnoscia i uniwersalnoscia. Nie jest tak, ze na przesterowanych kanalach czerwonych nie da sie grac, wrecz przeciwnie - gain na okolice 3 i jest milusio, nie siarzy, tylko wbija gruzem w ziemie. Jak sie nie podoba, to 'klik' na footswitchu i przechodzimy na inny mod, sprawdza sie do zaiste zajebiscie.

Kanal czysty z tego pieca to chyba jeden z najlepszych cleanow, na jakich gralem - idealnie zbalansowany srodek, klarownosc i zajebiaszczy atak. Podpinajac strata brzmienie przelewa sie nam do szklaneczki, no po prostu bajka. Zreszta z druga kapela czasami funkujemy (hasiok.art.pl) i powiem szczerze, ze nawet moj EP LP Prophecy na EMG 85 pod szyja dawal rade w klimacie! Do tego wszystkiego dochodza nam oczywiscie 3 mody kanalu, dzieki czemu jednym kliknieciem mozna pieknie scrunchowac brzmienie. Klikajac jeszcze raz wchodzimy juz nawet na lekki drive.

Kanal Crunch tez jest niczego sobie - zgodnie z teoria Yonego na tym kanale mozna by zagrac nawet death metal. Nie ma sie co tutaj rozpisywac - ten kanal to po prostu zestaw trzech solidnych drive'ow do wyboru, do koloru (zielonego, pomaranczowego i czerwonego ;) )

Im dalej w las, tym wiecej gainu - OD1. Tego kanalu uzywam z Jebanezem na pupach DiMarzio... nie wiem, moze jestem pojebany i gluchy, ale sound jak ukrecilem IMHO ocieka zajebistoscia :) Jest w kutwe selektywnie, z duuuuzym zapasem gainu (jak juz wspominalem wyzej, gain ustawiony mam na okolice 3), a i tak dzwiek wyrywa jadra po oczodoly.

OD 2 z kolei swietnie dogaduje sie moim Epikiem - charakter przesteru jest inny, a wrazenia mam dokladnie takie same, jak opisywalem przy OD1.

Zeby nie bylo, ze sie paluje, to napisze o jednej rzeczy, ktora mnie w tym ampie wkutwia na maxa (a w zasadzie wkutwiala, bo problem juz rozwiazalem, ale o tym za chwile). Na kanalach OD1 i OD2 JVM ma straszliwa tendencje do niemilosiernego sprzegania, piskania i piszczenia, nawet na niskich wartosciach pokretla gain. Boss NS-2 nie dawal sobie z tym rady, nawet odkrecajac te bramke na maxa. Nie kumam dlaczego tak sie dzieje, ale wyczytalem ze ten Marszalek tak ma i juz. Problem rozwiazalem szybko i skutecznie zeniac NS-2 i zakupujac ISP. Decimator zalatwia temat bez mrugniecia okiem (a do tego blyszczy sie jak psu jajca, wiec automatycznie +10 do lansu-baunsu).

Podsumowujac - JVM z pewnoscia zostanie ze mna na dluzej, sprawdza sie w moich klimatach idealnie (suthern/stoner), charakter brzmienia lezy im, jak garnitur szyty na miare u Armaniego - po prostu nic dodac, nic ujac. Do tego wszystkiego dochodzi swietne rozwiazanie z 6-przyciskowym, programowalnym footswitchem - oczywiscie nie zapamieta on ustawien galek, ale mozna zaprogramowac dowolny kanal, z dowolnym modem; reverb; master vol 1 lub 2; bypass na petli, wiec to rozwiazanie daje rade. Mi ten wzmak robi i tyle!

PS
mialo byc krotko i na temat, a wyszlo jak wyszlo... jezeli szanowni admini uznaja, ze ten wywod powinien znalezc sie w dziale recenzji, to smialo mozna przenosic, czy co tam innego.

PPS
Zapomnialem dodac, ze swietnym rozwiazaniem jest mozliwosc ustawienia wartosci reverbu oddzielnie dla kazdego kanalu.