Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Musza w 14 Paź, 2010, 21:52:39
-
New Pies Day!
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.petsaleinc.com%2FImages%2FPetListing%2F100483-American-Pit-Bull-image1.jpg&hash=c7b80af171184043d4379ac51370697ca120ab4d)
Moje opowiadanie zacznę od momentu w którym pierwszy raz miałem okazję spotkać się z głównym bohaterem tekstu. Było to około pół roku temu w Krakowskim schronisku "tocz kamień" (ang. Rock'n'Roll). Wybrałem się tam z moim kolegą-muzycznym terrorystą. Wchodząc do schroniska obejrzeliśmy kilka marnie wyglądających zwierzaków po czym zeszliśmy do katakumb gdzie ujrzeliśmy potężnego bydlaka (foto u góry). Był to groźnie wyglądający pies z jakimiś byczymi (ang.bull) genami, a wabił się Pitt (wołaliśmy więc na niego Pittbull). Jego właścicielem był doskonały treser z szajki Redemptor. Poprosiliśmy go o zgodę na "zabawę" z bestią i sprawdzeniu jak został wyszkolony prostymi poleceniami. Miały to być wyłącznie polecenia typu "daj głos!" (brzmiały mniej więcej "E, D, C, Ź"), także bez problemu uzyskaliśmy zgodę. Pierwszy spróbował mój czar(-ek)ujący towarzysz, jednak zwierzak robił sobie z niego jaja. Co ten wydawał mu polecenie Pitt cicho i bez wygaru pojękiwał niczym kulawa wiewiórka afrykańska. Wszystko wskazywało na to, że bydle robiło sobie z niego jaja. Tak na prawdę wcale mu się nie dziwię, bo polecania były wydawane bardzo nieprecyzyjnie, mało stanowczo, a w dodatku zamulonym głosem ( ;) ). Nie mogąc na to patrzeć podszedłem do Cezarego przejmując jego rolę. Tym razem sytuacja diametralnie się zmieniła, zamiast jęczeć jak wiewiórka syczał jak ranny zaskroniec pospolity. Zawiedziony tym co usłyszałem chciałem odejść, żeby pooglądać resztę zwierzyny. Coś mnie jednak tchnęło, aby zobaczyć jak sam treser sobie z nim radzi. Przekazałem mu więc swoją dwudziestosiedmio calową pałeczkę treserską i czekałem aż ten zaprezentuje mi możliwości Pitt'a. Stało się! Chłopaczyna zaczął wydawać polecenia i robił to stanowczo, zdecydowanie, szybko i z taką gracją, że się zakochałem, w obu. Pies warczał jak opentany, byłem w szoku, wystraszyłem się i spierdoliłem do domu w popłochu. Było to doświadczenie na tyle traumatyczne, że słyszałem jego ryk całą drogę, nie mówiąc o portkach, które były cięższe o parę kilogramów.
Po powrocie do domu, zrobiłem sobie herbatkę i wyszukałem w necie informacji o tym stworzeniu. Dowiedziałem się, że jest to wyjątkowo groźna mieszanka genetyczna najgroźniejszych przedstawicieli rasy psów-byków. Został on stworzony w laboratoriach Stanów Zjednoczonych przez zdolnych kamieniarzy (made by rockers in usa).
Pewnego szarego i strasznie chujowego dnia, czyli dzień jak codzień, na giełdzie portalu dla mniejszości seksualnych pojawił się bardzo podobny do tego ze schroniska stwór. Wystawił go znany handlarz najgroźniejszymi zwierzętami świata i chrustem-El Zorro. Sprzedawał go ponoć po to, żeby kupić jakiegoś łagodniejszego zwierzaka- prawdopodobnie złego kota (ang. Bad Cat) lub piekielnego kota z plantacji kukurydzy Forda (Hellcat by Cornford). Oczywiście ujrzawszy jego ogłoszenie nie dopadł mnie żaden GAS (groźna choroba panująca wśród homoseksualistów), nie ma mowy. Atakuje ona najczęściej zaraz po ujrzeniu fajnego sprzętu (ang. dick) na giełdzie. Zapytacie, jak to mnie nie dopadł? Tak to, odpowiedź jest prosta= w rzeczywistości piesek wcale nie był fajny, szczekał jak pizda, a to co napisałem w poprzednim akapicie to jakaś okrutna ściema. W dodatku, jedyną osoba która miała pełne portki po usłyszeniu Picia był mój partner, Czarek. Jednak, jako że uwielbiam go wkurwiać, a pondto dostaję orgazmicznej satysfakcji widząc zazdrość w jego oczach, kupiłem tę psinkę :)
Długo czekałem aż przywędruje pod moje drzwi (chuja długo, jeszcze tylko parę dni...jeszcze? wtf?). Prawdopodobnie ma zamontowany pod skórą jakiś GPS czy chujwieco, a być może tego pieska skrzyżowali z gołębiem pocztowym, chuj by wyczuł. W każdym razie nie widzę innego, racjonalnego wytłumaczenia na to jak ma do mnie trafić (a mieszkam na totalnym zadupiu). No mniejsza. Jako, że wzmacniacz tak na prawdę jest jeszcze u Zorra Wróbla, a ja piszę to żeby później nie słyszeć "gdzieee NADeee"x100 i mieć czas na spokojne pogranie gdy przyjdzie, to sobie pozmyślam pierwsze wrażenia wspominając Pitt'a. <patrzy rozmarzony w niebo=ściema on> ... Położyłem potworka na plecach Jerzego Engla, mojego otyłego przyjaciela z czterema żołądkami (nosi rozmiar XXL) i zacząłem penetrację...psa, nie Jurka (żeby nie było). Jako, że lubię głośno wykrzykiwać imię partnera podczas stosunku, a on go nie miał, ochrzciłem go Wzmacniacz. Zatem, Wzmacniacz brzmiał jak gówno, jednak szybko się zorientowałem że to ja pcham jak cipa (omg), a psinka tego po prostu nie toleruje. Gdy sobie to uświadomiłem natychmiast zmieniłem technikę i zrobiłem kilka potężnych posunięć. Już po pierwszym silniejszym posunięciu wszystkie psy w okolicy zaczęły warczec. No chyba, że on sam tak szczekał, a jest to po prostu ta trójwymiarowość brzmienia o której wspominał El Zorro, who, kurwa, knows. Co prawda trochę sucho miał w gardle (całowaliśmy się), ale dam mu jakiegoś dopalacza i mu się mokro (ang. wet) zrobi... <ściema off> Dokładnie tak sobie wyobrażam pierwsze ogrywanie :)
Zapraszam teraz państwa do onanizacji, pod spodem zamieszczam materiały pomocnicze:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg89.imageshack.us%2Fimg89%2F9595%2F1002092b.jpg&hash=2f4de669065cc05c285b75cc566e857f0e361edc)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg801.imageshack.us%2Fimg801%2F2993%2F1002086w.jpg&hash=e4ce5c57bc16c28c9663ae17a5c30cddd0f09cc6)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg209.imageshack.us%2Fimg209%2F2083%2F1002087.jpg&hash=9bb7b095efcf20fe9bd7d527833a501fe9d948b4)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg690.imageshack.us%2Fimg690%2F9455%2F1002088q.jpg&hash=13a9b75c7adac3e9076b4da56b49400e96eb1552)
Podziękowania:
Jeszcze raz, tym razem oficjalne podziękowania dla Zorra za wspaniałą transakcję przeprowadzoną w atmosferze miłości i życzliwości :*
Dla Terrormuzika za to, że mi zazdrości i oczywiście wszystkim pozostałym zazdrośnikom. To dla Was kupiłem ten amp!
Dla Harrego_Manbacka za wymianę moich potężnych jaj (ang. Powerball) na jego Ibaneza, dzięki czemu byłem w stanie szybko pozyskać gotówkę na psinę.
Dla Wszystkich tych, którzy nie zdążyli kupilć Pittbulla, a planowali (m.in. buziaczek dla Coin'a). Cieszę się, że go nie macie ;)
i ostatnie podziękowania skieruję do Wszyskich, którym powinienem podziękować, ale jako że jestem bucem, to o nich zapomniałem ;)
I piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=0cZ6KVd7N5w
Wasz bajkopisarz,
Musia
-
Fajna... podłoga :P (przy zakupie pitbulla wzmacniacz gratis, czy na odwrót? :D) pozdr ;D
-
Zabraklo podziekowan dla Owczura, Dexterka i dla mnie, za konwojowanie zwierzaka na Gierkowce.
-
Hujowy strasznie ;)
-
Zabraklo podziekowan dla Owczura, Dexterka i dla mnie, za konwojowanie zwierzaka na Gierkowce.
I dla Opla Astry, i dla benzyny bezołowiowej, i dla Waszych mam za to że Was urodziły, i dla kamieniarzy, i dla... ;)
-
nie, mam diesla, przegrales, pozyczasz mi Fałhate. ;)
-
Najlepszy wzmak na jakich grałem :)
-
Ech kiedyś sobie taki kupię ;) Gratsy
-
Jeszcze mi specjalnie podziękuj, że używam czterech kanałów;)
-
Cytując inny wątek:
Widzicie ile wspaniałego sprzętu musiałem z rąk wypuścić, żeby tego chujowego VHT kupić ;D
W sumie to mi też możesz podziękować, bo gdybym wypuścił z rąk komputer, kiedy otrzymałem pewien telefon, to kto inny by teraz NAD zakładał ;)
Gratuluję, gwarantuję Ci, że zwierzak będzie się należycie sprawował.
-
I nawet nie myśl go dopalać - zamiast dopałki spraw sobie lepiej to:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.sfx.pl%2Fuploads%2F42_mutant-mass-bag.jpg&hash=3b28e9f78bc2fa6437177bc7eb68acfdc5d678ba)
-
I nawet nie myśl go dopalać - zamiast dopałki spraw sobie lepiej to:
(http://www.sfx.pl/uploads/42_mutant-mass-bag.jpg)
Potrzebuję dopalacza i kompresora, żeby rozkręcić w nich gały na max i wspominać sobie brzmienie ENGLi ;)
-
A widzisz - trzeba było skręcić gain i napierdalać w struny jak dziki osioł, to teraz, żeby sobie wspomnieć brzmienie engli musiałbyś skręcić gain i napierdalać w struny jak dziki osioł ;)
-
Fajnie fajnie, tylko doprowadźmy GP do skutku bo chce go pomacać ;D
-
Muszka, gratuluję dobrego wyboru :) Tym ruchem uszczęśliwiłeś - I hope so - conajmniej 4 ludzi (siebie, mnie, harrego i nowego właściciela gotyckiego RG1527) :)
Ważniejsze ile unieszczęśliwiłem ;)
Niech Ci dobrze służy i nie zniechęcaj się, bo w sprawnych rękach ten wzmak brzmi przepotężnie.
Fuck, no to trzeba będzie je usprawnić i uszczęśliwić kolejne osoby:słuchaczy i kobitę ;)
-
...a ja odwdzięczę się podziękowaniami jak OGNISTA KULA dojdzie w całości i ryknie mi prosto w twarz... pierwsze mocne DŻŻŻYYYYYYYYYYYYYYY Y i później czyściutkie TRRRRRJJJJJJJAAAAAA AAAAAAMMMMMMMM
pozdrawiam CHOPY
-
Niech Ci dobrze służy i nie zniechęcaj się, bo w sprawnych rękach ten wzmak brzmi przepotężnie.
Oj tam, aż tak bym nie przesadzał. Grałem i brzmiało dobrze :)
-
fajnie że Ty kupiłeś go wcześniej niż ja, bo teraz będę mógł pograć na vht zanim się zdecyduję na zakup ;)
-
fajnie że Ty kupiłeś go wcześniej niż ja, bo teraz będę mógł pograć na vht zanim się zdecyduję na zakup ;)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fholycrapthatsfunny.com%2Fwp-content%2Fuploads%2F2009%2F08%2Fo-rly-putin.jpg&hash=e8866ff403f702becd78cfc47f0b72ee00449050) mówisz o moim?
;)
-
No gratki ziom :)
Dobry sprzęt w mocnych rękach to zawsze szczęście :)
Oby napierdalał dla Jezusa :>
-
Przypomnę tylko, że piec jest u mnie i jeśli jakiś obrzępała zakołata mi kolbą w drzwi przed godziną 10.00 o świcie, to chuj będzie, a nie radość, kurwa jego mać. A poza tym całkiem niezły wzmak. Gratuluję.
-
Przyszedł VHT, jednak jest z nim mały problem. Zanim udam się do jakiegoś speca zapytam Was. Na kanale czerwonym, wraz z podkręcaniem gałki treble ścisza się amp, na ustawieniu 10/10 wycisza się totalnie. Ktoś miał podobny problem, albo wie o co chodzi? Bash, Marvel?
-
przywieź do krakowa to Ci naprawię :)
-
Ktoś miał podobny problem, albo wie o co chodzi?
Ja takiego problemu nie miałem, schematu też nie widziałem, mieszkam daleko, więc jestem całkowicie bezużyteczny...
Zorro, byś może ewentualnie wydobył schemat od znajomego? Bardzo chętnie bym się zapoznał...
Pozdr, M.
-
Po dzisiejszym ograniu stwierdzam, że kanał zielony w VHT jest fajowy. Nie wiem jeszcze jak kanał czerwony, bo nie działa w nim treble. W dodatku zauważyłem, że CL nie jest taki wrażliwy i suchy jak UL, niby słychać niedoskonałości bardziej niż w ENGLu, ale to nie to samo co było na Ultralidzie. Lepiej dla słuchaczy, gorzej dla mnie ;) Jeśli tylko uda się szybko i bezboleśnie naprawić ten potencjometr to będę szczęśliwy z podmiany główki :)
I trochę porno:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg109.imageshack.us%2Fimg109%2F7393%2F1004599v.jpg&hash=6f1ae6c282c482baa497c39643926d0666fa6296)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg109.imageshack.us%2Fimg109%2F7060%2Fggbj.jpg&hash=df5c13722d0e31a1b35575d6b3b69389e2901b13)
-
Porno masz w zał. To Twoje to jak zdjęcie do legitymacji... :P
Pozdr, M.
-
Dziwna sprawa z tym Treble.
Powerball już sprzedany?
-
Dziwna sprawa z tym Treble.
Powerball już sprzedany?
No dziwna, ale czekam na razie na ekspertyzę jakąś, podjadę z tym może jutro do serwisu ENGLa, bo mam tam 20 min drogi od domu.
Powerball leci jutro do Harrego Manbacka z forum, także nie jest już mój.
-
Mam takie male pytanie. Moze jestem glupi i mnie poprawcie, ale jak ktos chce rozwiazac usterke patrzac na schemat pieca? Chyba musialby miec w rece konkretny model Muszy i ew. porownac z oryginalem, zeby zauwazyc gdzie tkwi problem.
To tak jakbym prosil, zeby ktos patrzac na zdjecie takiej samej mikrofalowki, jak ja mam mial mi powiedziec dlaczego moja nie grzeje.
Analogia niskich lotow, ale moze ktos skuma o co mi chodzi :)
zorro, nie zauwazyles tej usterki wczesniej?
-
Powerball leci jutro do Harrego Manbacka z forum, także nie jest już mój.
Faktycznie, czytałem już o tym, że go kupił od Ciebie, ale sądziłem, że skoro masz go na fotkach, to jednak jest jeszcze Twój / ewentualnie na sprzedaż.
Cóż, poszukam gdzie indziej :(
inb4 kup VHT
-
Jeżeli kiepskie video miałoby komuś pomóc w zrozumieniu opisu tej usterki to można zerknąć tu:
-
Chyba musialby miec w rece konkretny model Muszy i ew. porownac z oryginalem, zeby zauwazyc gdzie tkwi problem.
Przecież model Muszy jest identyczny z oryginałem. Jest też identyczny ze schematem. Natomiast po objawach można wytypować czasami, co padło. Czasami konieczne jest "przedzwonienie" wzmacniacza generatorem. Czyli podaje się sinus 1kHz na wejście i ogląda przebiegi na oscyloskopie na poszczególnych stopniach wzmacniających. Napięcia w newralgicznych punktach też się mierzy.
Lepsza analogia byłaby z lekarzem chyba. Jak idziesz do doktora to on nie porównuje Twoich członków ze schematem, tylko pyta o objawy i na tej podstawie daje diagnozę. A potem metodą prób i błędów daje różne lekarstwa ;-)
Musza: film się jeszcze nie załadował, ale stawiam na wzbudzenie.
Pozdr, M.
-
Musza: film się jeszcze nie załadował, ale stawiam na wzbudzenie.
Pozdr, M.
Już śmiga, nie słychać tego, ale wraz ze zwiększaniem wartości treble delikatnie się całość ścisza, górka nie rośnie, gdy dojdzie do full to jest kaput.
-
Pisaliśmy jednocześnie, więc częś moich pytań już nieaktualna ;-)
Obejrzałem film i wygląda na to, że Treble nie przycisza stopniowo, jak zrozumiałem wcześniej, tylko w pewnym momencie, ok. godz. 15.00 wycisza nagle. Poza tym regulacja Treble działa w ogóle? Te świerszcze, które się pojawiają po wyciszeniu Treblem, są też jak masz Treble np. na 12.00 a Gain na zero? Czy pojawiają się dopiero po wyciszeniu?
-
Pisaliśmy jednocześnie, więc częś moich pytań już nieaktualna ;-)
Obejrzałem film i wygląda na to, że Treble nie przycisza stopniowo, jak zrozumiałem wcześniej, tylko w pewnym momencie, ok. godz. 15.00 wycisza nagle. Poza tym regulacja Treble działa w ogóle? Te świerszcze, które się pojawiają po wyciszeniu Treblem, są też jak masz Treble np. na 12.00 a Gain na zero? Czy pojawiają się dopiero po wyciszeniu?
Te świerszcze to trafo-głośno chodzi, ale na wszelki wypadek ściągnąłem gain do zera i jest cichutko. Regulacja treble nie działa, nic w brzmieniu poza poziomem głośności po 15.00 się nie zmienia.
-
Te świerszcze to trafo-głośno chodzi, ale na wszelki wypadek ściągnąłem gain do zera i jest cichutko.
Jeszcze raz, bo nie czaję: które to trafo bzyczy? Cały czas tak samo? Przy Treblu na max i kręcąc Gainem bzyczy tak samo, czy coś się zmienia, bo napisałeś, że jest cisza.
Jeszcze dwa testy: wejście zwarte do masy (czyli wyjęty kabel git. ze wzmacniacza), Gain mocno rozkręcony, żeby było słychać wodospad (szumy własne wzmacniacza) i kręcisz Treblem. Wycisza się całkiem, czy nie? Test drugi: z wpiętą gitarą i Treble na 12.00 kręcisz gałami od kanału zielonego (włączony masz czerwony). Czy jest jakikolwiek wpływ, szczególnie Gainu zielonego na sound czerwonego? Dodatkowo Treble na czerwonym na max i to samo z Gainem zielonego (cały czas masz włączony czerwony).
Pozdr, M.
-
"Przecież model Muszy jest identyczny z oryginałem. Jest też identyczny ze schematem. Natomiast po objawach można wytypować czasami, co padło"
Nie o to biega. Chodzi o to, ze jezeli usterka wzmacha Mooshy jest czyms fizycznym - np. slady po modyfikacjach, odlutowany kabelek czy cos - to nie zobaczysz tego na schemacie oryginalnego VHT, tylko we wzmacniaczu Muszy :)
Chyba, ze te usterki sa seryjnie wprowadzane... :)
Jesli myle sciezki rozumowania to sorry. Nie znam sie za bardzo na budowie wzmacniaczy.
-
Chodzi o to, ze jezeli usterka wzmacha Mooshy jest czyms fizycznym - np. slady po modyfikacjach, odlutowany kabelek czy cos - to nie zobaczysz tego na schemacie oryginalnego VHT, tylko we wzmacniaczu Muszy :)
Chyba, ze te usterki sa seryjnie wprowadzane... :)
Chwilowo nie bierzemy pod uwagę opcji, że kurier który wiózł wzmacniacz od Zorra do Muszy gratis od firmy dodał modyfikacje, widoczne we wnętrzu gołym okiem. :-) Prawdopodobieństwo kabelka odlutowanego jakieś jest, ale niewielkie. Niestety padają często komponenty, ale nie odpadają od płytki drukowanej, tylko psują się "w środku". Usterkę można zmierzyć, ale nie można zobaczyć gołym okiem.
Najwrażliwszym elementem są oczywiście lampy, które nie znoszą podróżowania. Jeśli już, to na tylnej kanapie wygodnej osobówki. Dlatego przy większości dziwnych zachowań wzmacniaczy nie zaszkodzi wymienić na próbę wszystkie lampy przedwzmacniacza, nawet na stare używane. Jeśli się nie ma zapasowych, to chociaż pozamieniać miejscami te, które są i sprawdzać, czy zachowanie wzmaka się zmienia. Można też lekko popukać w każdą bańkę lampy i sprawdzić, czy nie mikrofonuje, bo potem może to prowadzić do wzbudzenia wzmacniacza na częstotliwościach akustycznych albo ponadakustycznych. Wyobraź sobie, że lampa może być fizycznie uszkodzona a mimo to będzie świecić, czyli wizualnie będzie OK.
Pozdr, M.
-
Te świerszcze to trafo-głośno chodzi, ale na wszelki wypadek ściągnąłem gain do zera i jest cichutko.
Jeszcze raz, bo nie czaję: które to trafo bzyczy? Cały czas tak samo? Przy Treblu na max i kręcąc Gainem bzyczy tak samo, czy coś się zmienia, bo napisałeś, że jest cisza.
EDIT: Wzmacniacz jednak bzyczy cały czas na jednym poziomie. Przy treblu na max i kręcąc gainem do szumu dodaje się szum od gainu.
Jeszcze dwa testy: wejście zwarte do masy (czyli wyjęty kabel git. ze wzmacniacza), Gain mocno rozkręcony, żeby było słychać wodospad (szumy własne wzmacniacza) i kręcisz Treblem. Wycisza się całkiem, czy nie?
Tak, wycisza.
Test drugi: z wpiętą gitarą i Treble na 12.00 kręcisz gałami od kanału zielonego (włączony masz czerwony). Czy jest jakikolwiek wpływ, szczególnie Gainu zielonego na sound czerwonego? Dodatkowo Treble na czerwonym na max i to samo z Gainem zielonego (cały czas masz włączony czerwony).
Nie ma żadnego wpływu.
Nadal cisza, jej brzmienie się nie zmieniło ;)
Pozdo!
-
Kurna, bez schematu nie dam rady. Poczytałem sobie oficjalne info o Pittbullu i wychodzi na to, że on ma jeden kanał tylko podwójne regulacje, tzn. zielony można ustawić na potężny higainowy sound a czerwony na clean. Pstryczki HiGain/ Normal podłączają czwarty "pływający" stopień wzmocnienia do poszczególnych "kanałów" w zależności od ustawienia. Czyli skoro gra na jednym kanale, to powinien grać też na drugim, chyba że padł właśnie potencjometr albo któryś z elementów przełączających...
No niestety, mimo szczerych chęci, nie przychodzi mi nic konkretnego do głowy...
Nadal cisza, jej brzmienie się nie zmieniło ;)
No dobra, nie wierzyłem, że to świerszcze z trafa, byłem pewny, że to idzie z głośnika i jest właśnie brzmieniem ciszy. ;D
Pozdr, M.
-
no to pizda, nie można dać treble na cała rurę. i jak tu grać hejwi metal?
-
no to pizda, nie można dać treble na cała rurę. i jak tu grać hejwi metal?
Mogę dać na pół rury a i tak wartość treble równa się 0. Do hejvi metalu przydałoby się chociaż 1 ustawić ;)
-
no dlatego mowie że pizda ;)
-
Jakiś postęp w sprawie, bo mnie ciekawość zżera...?
Pozdr, M.
-
Jakiś postęp w sprawie, bo mnie ciekawość zżera...?
Pozdr, M.
Postępu nie ma. W Vanaxie nie podjęli się naprawy, więc czekam na wiadomość od Krakowskiego specjalisty czy weźmie go pod swoje skrzydła. Jeśli nie, wzmacniacz leci do Zorra, który obiecał oddać go znajomemu amp guru i odesłać sprawnego. Swoją drogą polecam deal'y z Arturem, przejął się defektem i z przeprosinami zaoferował pomoc oraz zwrot wszystkich poniesionych kosztów, czyli zachował się dokładnie tak, jak w takiej sytuacji prawdziwy dżentelmen powinien :)
-
Wklej maile od Artura, bo coś nie wierzę ;D
-
Wklej maile od Artura, bo coś nie wierzę ;D
Nie trolluj mi w topicu ;)
-
To z zazdrości i megawkurwu na dwa ENGLe, które miałem kupić (Twój i sei.tahna).
-
Jak dla mnie przyczyną może być uszkodzony kondensator od trebli lub sam potencjometr.
Zakładając, że jest tam klasyczna "drabinka" (ci co się znają to wiedzą) wygląda to tak jakby "górna" noga potencjometru treble odłączyła się od kondensatora. Sygnał może przenosić się poprzez "dolną" nogę i trafiać do suwaka, dalej do pota volume. Im więcej suwak poprzez kręcenie potem, zwierany jest z odłączoną lub np zwartą do masy nogą "górną", tym bardziej się ścisza. Tłumaczy to też czemu nie ma wysokich tonów (kondensator od powyższych może być poza układem).
Przyczyną może być dziwny mod, uszkodzony potencjometr (nie kontakt między nóżką a ścieżką węglową), kondensator, zimny lut.
To pierwsze co mi do łba przychodzi.
Ale bez obmacania lub chociaż przejrzenia schematu nida rady (chyba, że ktoś już miał taki przypadek i wie).
Poprosiłbym jeśli to możliwe o foto w dobrej rozdzielczości najbliższego otoczenia pota treble.
Pozdr.
P.S
Jeśli masz miernik, ustaw wszystkie poty na środek i zmierz omomierzem łącząc go np do masy obudowy jednym kablem i do każdej z nóżek potka drugim. Zwarcia z masą nie powinno być. (chyba, że to jakiś inny układ typu szeregowo kondensator z potencjometrem do masy...)
EDIT:
Znalazłem jakiś schemat (nie kompletny) wygląda na standardowy układ.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg301.imageshack.us%2Fimg301%2F6189%2Fpitbulpre.png&hash=c2690291e6cd5861dc88aea4574d35493722a797) (http://img301.imageshack.us/i/pitbulpre.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Bashu, a propos "kondensatora" Treble, to pan Fryette jest nieobliczalny i zobacz co w innym swoim sprzęcie zaimplementował. :o Dlatego mocno mnie ciekawi, co jest w Pitbullu...
Pozdr, M.
Edit: czyli potwierdza się moja teoria, że różne modele tych samych producentów różnią się przede wszystkim nazwami. ;D
-
No cóż :) Przynajmniej jest oryginalny. Swoją drogą warto sprawdzić w boju owy "wymysł" :)
Jeśli chodzi o różnice w nazwach, to mimo iż preamp mojego STUDIO HEADA jest łudząco podobny do schematu Side'a to po odpowiednich manewrach w zasilaniu, trafie głośnikowym, kondensatorach (o tych samych wartościach) ale w innym wykonaniu no i na koniec odpowiednio innemu poprowadzeniu ścieżek uzyskałem TOTALNIE inny sound. Sam fakt, że schemat jest prawie identyczny pozwolił mi na zachowanie spójnego charakteru jaki mają moje konstrukcje. (kurna za dużo zdradzam) :-\
EDIT:
Z resztą udowodniłem niejednokrotnie, że przy wykorzystaniu schematu DRki można zrobić pod względem użytych części i takiego samego schematu trzy takie same, jednak kompletnie inaczej brzmiące wzmaki.
Wystarczyło po prostu w każdym inaczej poprowadzić ścieżki :) Mowa tutaj głównie o ukrytych pojemnościach które z lubością stosuję. :)
-
A propos ukrytych pojemności: gluty w JCM-ie i labirynt w VHT.
Pozdr, M.
-
No taa, z tym, że w przypadku VHT wygląda to raczej na coś anty wzbudzającego zaś w jcmie miało chyba za zadanie zlikwidować przydźwięk. Myślałem raczej o kilometrowych ścieżkach donikąd :) Jak w DRce. Idzie tam np ścieżka dostarczająca zasilanie bias z zasilacza. Idzie sobie, idzie, aż natrafia na (w tej chwili nie pamiętam) ale chyba kondensator sprzęgający trzeci z czwartym stopniem. Ścieżka dochodzi tam i otacza rzeczony kap pętlą oczywiście się z nim nie łącząc.
Były też rzecz jasna patenty w stylu kawałek drutu przylutowany do jednej z nóżek żarnika 12AX7 i przylepiony do kondensatora na wejście (miało to na celu zlikwidować przydźwięk). Temat długi jak rzeka :)
Co z tymi pomiarami VHT? będą?
-
Co z tymi pomiarami VHT? będą?
Nie mam niestety takiej możliwości, za to foto postaram się zrobić jutro przy świetle dziennym.
EDIT. Nie zrobiłem fotki, bo musiałbym rozbierać wzmacniacz, a o 12 rano byłem umówiony do Hator'ów gdzie zostanie naprawiony. Zdam relację co się tam działo.
-
Co z tymi pomiarami VHT? będą?
Nie mam niestety takiej możliwości, za to foto postaram się zrobić jutro przy świetle dziennym.
EDIT. Nie zrobiłem fotki, bo musiałbym rozbierać wzmacniacz, a o 12 rano byłem umówiony do Hator'ów gdzie zostanie naprawiony. Zdam relację co się tam działo.
To czekamy - oni Ci na pewno zajebiście zrobią
-
Przed oddaniem VHT zdążyłem sobie zreampować ścieżki Feared-LRA. Dziś skończyłem jako-taki mix, więc macie próbkę psiaka. VHT (kanał zielony)--->ENGL XXL--->SM57--->TC DK6:
http://www.speedyshare.com/files/24887502/wst_pny6.mp3
A tu same gitarki bez żadnej obróbki:
http://www.speedyshare.com/files/24813563/untitled.mp3
-
No w piczke :D
-
fajne to :)
-
Chrumka pięknie. czekamy na gay session:)
-
http://www.speedyshare.com/files/24908218/wst_pnywokal4.mp3
To macie jeszcze z wokalem
-
Dobry ten sound :D
-
No no, bardzo fajny, czysciutko, selektywnie i z kopem :) (dalbym troche wiecej dolu)
+1 za wybor kompozycji :headbang: 8)
-
no nieźle, nieźle. Zaskoczony nawet jestem bo nie wyobrażałem sobie takiego wokala po odsłuchaniu poprzednich próbek. FAJNIE a nawet bardzo
-
Pod koniec strasznie klipuje, przesadziłeś z głośnością. Ale Mix zajebisty ja bym tak nie potrafił :(
Perka i bas też od Feard-a?
Edit:
Cały kawałek klipuje :P
-
Pod koniec strasznie klipuje, przesadziłeś z głośnością. Ale Mix zajebisty ja bym tak nie potrafił :(
Perka i bas też od Feard-a?
Edit:
Cały kawałek klipuje :P
Powalczę z tym. Bas i perka też, tzn. DI basu i midi perki.
-
No to w takim razie Perka z supperiora?
-
No to w takim razie Perka z supperiora?
Tak, tylko stopka podmieniona.
Lepiej?
http://www.speedyshare.com/files/24909810/wst_pnywokal5.mp3
-
Lepiej. Ale dalej chujowo :D ;)
A na poważnie to miazgowate te wiosła. Fajna dynamika, duża klarowność. Me lieks it :headbang:
-
http://www.speedyshare.com/files/24936562/wst_pnywokal10.mp3
Nie to, żeby zamieniał się ten topic w "mix feared", ale dzisiaj jeszcze trochę nad nim posiedziałem. Skrobnie ktoś coś? :)
-
fajne, teraz ma więcej jebnięcia, tak mi się wydaje przynajmniej. Talerze są dużo bardziej selektywne i werbel brzmi lepiej :)
-
Cześć.To mój pierwszy post na tym forum.
Odnośnie kawałka,to wszystko jest fajnie,ale...
No właśnie.Zawsze jest jakieś ale.
Moje ale, to za dużo pogłosu na blachach są za bardzo piaszczyste.
Przypuszczam,że pogłos dodałeś,żeby je trochę oddalić w miksie.
Dobrze słychać to o co mi chodzi we fragmencie od 03.00 min przez kilka sekund.Konkretnie chodzi o hi-hat i tą podwójną blachę.
Werbel troszkę za mało naturalny.
Wiem,że to midi,ale można go bardziej uczłowieczyć.
Aczkolwiek,może się czepiam za bardzo ::)
-
Wielkie dzięki za słówka Paweł! Na pewno wezmę to co napisałeś pod uwagę, jestem amatorem, a do tego głuchym, więc lubię jak ktoś się przyczepi. Werbel to straszny skurwysyn, chciałbym żeby eksplodował a ten brzmi jakby perkusista w podłogę pałką walił. Co do blach, nałożyłem pogłos jedynie na ambientowy mikrofon i powiem, że mi się nawet podobają, ale zdejmę pogłosu kapkę i zobaczę jak to zabrzmi. Na koniec, już za pierwszy post dostaniesz ode mnie buziaczka :*
-
wstrzymałem się od głosu bo wymiękłem :) no ale atmosfera się rozluźniła więc PAWLE O. ---- P I E R D O L I S H
-
"PAWLE O. ---- P I E R D O L I S H"
Yyyy.Dlaczego tak sądzisz?
Przecież napisałem,że wszystko jest fajnie.
Podoba mi się to, co Musza zrobił.
Ja uważam,że trzeba dążyć do profesjonalizmu w naszych amatorskich nagraniach.
Dlatego też,Musza poddał swoje nagrania pod naszą ocenę. ::)
-
spoko zgodzę się całkowicie co do wprowadzenia choćby cząstki tego PRO do naszych domostw no ale obiektywnie patrząc nie ma za bardzo do czego się przyczepić jeżeli chodzi o nagranie Muszy. Dodam jeszcze raz... ...OBIEKTYWNIE, bo zawsze coś się znajdzie do czego można byłoby się przyjebać. Blachy, stopa, werbel, całe gary, gitary, bass itp. Z perspektywy słuchacza wszystko zależy od gustu i możliwości technicznych produkcji samego słuchacza. Ja nie mógłbym tego nawet tak nagrać bo... ...raz czekam na głowę (będzie za 4 godziny - kurier jedzie, wyjeżdża z LONDYNU)... ... dwa nie mam SM57 jeszcze :)... ...trzy technika nagrywania itd. W każdym razie dla mnie produkcja jest na wysokim poziomie jak na warunki domowe. Pawle O. jeżeli chcesz coś dodać tak od siebie nie omieszkaj walić na priva Muszy bo pierwszy post w takiej formie świadczyć może tylko o wymądrzaniu się itp. Chujowo się go czyta spoglądając na Twoją liczbę postów na tym forum :) A tak ogólnie to wszystko spoko. Nawet nie daję swoich mixów do oceny bo to będzie moja katastrofa :)
-
Ok
Nie będę się jakoś specjalnie do tego odnosił,ponieważ nie ma sensu.
Musza uznał mój post za niewymądrzały więc wszystko jest ok.
Koniec tematu.
-
Harry wyluzuj, po to wrzuciłem ten mix, żeby ktoś się przyczepił bo ja słuchając go po raz 10000000 już tracę głowę do niego. Nie uważam też żeby był bardzo dobry, chciałbym lepiej, dlatego dobrze jak wprawiony słuchacz podpowie mi na co zwrócić uwagę. Ale dzięki Harry, to co napisałeś jest motywujące, zobaczysz, będzie jeszcze lepiej ;)
-
Harry chyba poczuł się już bardzo starym wyjadaczem i teraz przelicza ilość postów na umiejętności i wiedzę ludzi piszacych. Ziomuś zluzuj trochę. Przecież nikt tu Muszy nie ubliżał (niechby spróbował! ze mną by miał do czynienia!), a to że ktoś słyszy więcej niż Ty czy ja to chyba dobrze że podrzuci jakieś porady nie?
-
Mnie brakuje w tym miksie trochę góry, środka i dołu.
-
Leon pieprzyć to i niech tak będzie... ...
Mnie brakuje w tym miksie trochę góry, środka i dołu.
Dla mnie naprawdę dobra domowa robota. Jak na takie warunki brzmi to naprawdę zajebiście. Mi to już wystarcza :)