Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: MarkMorton w 21 Wrz, 2010, 15:31:22
-
Heja Ho.
Czas kupić coś na czym będzie można pomącić normalne dzwięki, siakieś ballady ;]. Hmmmm na razie grałem na nie wielu akustykach ale wiem że chciałbym jakiegoś niedrogiego, bez elektroniki, z takim w miarę wąskim pudłem jak np. ten fender, klasyczny look a nie takie gruszę ;D
http://allegro.pl/fender-cd-280s-gitara-akustyczna-sklep-warszawa-i1223694637.html
Panowie, od ilu kasy moge znaleść coś godnego uwagi, jakie firmy, jakiego drewna unikać, co sie nie sprawdza i tak dalej.
Odwdzięczę się ;) !
-
Fender i akustyk to średnie połączenie.
Rozglądnij się za Yamahami, Takamine, Marris, Tanglewood, Leon pisał o Kirklandzie - to są firmy, które robią dobre jakościowo akustyki - ale i tak najlepiej wczesniej ograć. Ewentualnie zobaczyć co w HRguitars mają.
Sam jestem na etapie wyboru akustyka, tylko trochę droższego :)
Jeszcze Radek dobrze się o LAGach wypowiadał.
-
Z kumplem ogrywaliśmy LAG'i, bardzo fajne gitary, i wygodniackie, i fajnie brzmiące, chociaż jeszcze fajniejsze, a podobne (chyba ze się mylę..) są Seagulle, te już mi strasznie fajnie siadły, my ogrywaliśmy jakiś model za 2800,-
W sumie, to zależy jaką kasę chcesz na to dać, spróbuj sobie akustyków Samicka, mam jednego u siebie w domu, od pięciu lat, i służy fenomenalnie :)
-
Jako fan akustyków i wieloletni czeladnik lutnika od akustyków polecam zdecydowanie LAGi. Za tę cenę trudno będzie znaleźć coś lepszego. Seagulle również ok, ale o półkę droższe i nie jestem przekonany, czy za tym idzie jakość. Poza tym czeskie Furche są znakomite. W przedziale 1500-2000 za nówkę, z pewnością znajdziesz coś bardziej, niż przyzwoitego. Do półtora koła only LAG.
z takim w miarę wąskim pudłem
W miarę wąskie pudło, da Ci bez pickupa w miarę chujowy dźwięk. Amen. Poza tym, ten Fender wcale nie jest specjalnie płytki.
jakiego drewna unikać, co sie nie sprawdza i tak dalej.
Spróchniałego, z kornikami, trafionego przez piorun. Nie sprawdza się azbest, beton, styropian, lipa.
A na serio: szukaj gitary z litym topem. Świerk na nim zabrzmi jaśniej i głośniej, cedr będzie grał nieco cieplej, poza tym dłużej (dla mnie voodoo) - jak gminna wieść niesie - się "układa" i rozgrywa . To są dwa gatunki, które rządzą na topie w akustykach, reszta to herezje.
Jeśli preferujesz fingerpicking - może powinieneś się rozejrzeć za gitą z klonowymi boczkami i spodem? Będzie głośniejsza i jaśniejsza, co zniweluje brak kostki.
Jeśli lubisz napierdalać zdecydowanie kostką - oczywiście mahoń - zagra tłuściej i pełniej, granie kostką da przyjemniejszy sound niż na klonowej.
Jeśli chodzi o wielkość i kształt pudła - wydaję mi się, że dreadnought jest optymalnym rozwiązaniem pod względem prezencji, klarowności i głośności. Czyli taka, jak ten fendek.
Z porad praktycznych : opukaj od spodu i z wierzchu gitarkę i posłuchaj, czy belki są elegancko przyklejone. Jak coś brzęczy, pierdzi, stukocze - znaczy zdrada. Zobacz, czy nie jest nigdzie pęknięta, ani się nie rozkleja. Newralgicznym miejscem jest stopka gryfu przy pudle, mostek i podstrunnica. Obadaj możliwie dużo egzemplarzy, Tu rozrzut soundu jest o 1500% większy, niż w elektrykach. Cutaway masakrycznie kradnie sound, chyba że nie przeżyjesz bez dostępu do 15+ progu. Nie ciśnieniuj się na układ elektryczny. W tanich wiosłach zazwyczaj jest ultrachujowy. Przyzwoite piezo, a jeszcze lepiej magnetycznego pikapa do dziury, zawsze można później wsadzić. Im więcej będziesz grał na akustyku, tym szybciej się ułoży i fajnie zabrzmi. Nowe wiosło potrafi dojść do szczytowej formy dopiero po kilku latach intensywnego grania. Last, but not least - akustyki w nominalnym stroju (E) zaczynają grać ze strunami od 12-tek w górę. To tyle, tak na szybko/
-
Z moich doświadczeń: syf jaki posiadam ja sam może brzmieć dobrze (gitara z napisem rosario na główce), ale to jest tylko dobrze, mnie osobiście dobrze robi brzmienie Gitar Tanglewooda.
-
Akustyki to nie moja baja, ale do tysia z hakiem polecam LAGi. Tym bardziej że spojrzałem na stronkę R&R i oczom moim ukazała się ciekawa cena za GLA300D - jeszcze niedawno 1200 a teraz:
http://www.rnr.pl/p9668.1721_lag_gla_300d_gitara_akustyczna.html
nie wiem czy ona faktycznie teraz obowiązuje, ale jeżeli tak, to nic tylko brać. Serio spoko instrument. Lity cedr, palisandrowe boczki, mahoniowy gryf i drewniany binding. No i ładne są:
http://www.youtube.com/watch?v=BumqOcyXscE
http://www.youtube.com/watch?v=aMZCAYCJLO4&feature=related
Z tych tańszych miło wspominam też takamine - nierówne były, ale jak sobie pobrzdąkałem to potrafił się trafić wybitny od czasu do czasu(a może to tylko mniej lub bardziej wyruchane strunki).
-
miałem swego czasu el. aku. Kirklanda tylko kurna modelu nie pamiętam ale cośw ten deseń: http://allegro.pl/gitara-elektroakustyczna-jumbo-kirkland-gratis-i1234745379.html - na sucho brzmiała fajnie ale po podłączeniu no to eeee......... generalnie nie było nalepiej, ale i tak stwierdzam że jak na cenę +/- 700 zeta za nówkę nie było najgorzej. Dałbym 3,5/5.
-
O taka. Nazywa sie caraya i w sumie nie wiadomo skąd jest i z czego jest. Gra niesamowicie, najfajnieszy akustyk na jakim grałem ;)
-
Ja bym polecał wejść do sklepu i pograć na wszystkim co jest w zasięgu portfela. Można się srodze zdziwić jaki jest rozrzut.
W moim przypadku stanęło na elektro-akustyku Takamine EG-230 za niecały tysiąc. Mimo, że nie chciałem elektroniki, to zwyczajnie brzmiała lepiej od wszystkiego innego. I to mimo, że nie miała prawa, bo ma boczki/tył z nato :P
Nie nastawiałbym się na konkretne kształty. Sam chciałem dreadnaught'a z wycięciem, a kupiłem NeX'a bez takowego ;]
-
jesli chcesz wydać około tysiąca to rozejrzyj się za gitara Dowina model 555 są w wersji z cutem i bez
-
No to się podepnę - a widzieliście gdzieś akustycznego barytona godnego polecenia (tzn. na żywo, nie na youtube)?
-
Niestety nie widziałem - a już bym łykał jakby było ^^.
Radek M wspomniał o gitarkach LAG - pojawiła się teraz nowa seria TRAMONTANE , podobno rwią dupsko (zbierają nagrody, same dobre opinie) . Jak dla mnie są piękne, jednak w polsce trudno dostępne (seria 100). Wyglądają surowo ale jednocześnie ubtelnie, i ta główka... ahhh.
Polecam pooglądać :)
http://gitarylag.pl/
-
a widzieliście gdzieś akustycznego barytona
Widzielim, bo se kiedyś sami zrobilim: barytonowa dwunastka jumbo. Leży u starego mego chwilowo. Fajna w sumie gitara.
-
He, he, bardziej chodziło mi o taką, którą mógłbym kupić, ale zrobić też fajnie, gdyby tylko był na to wszystko czas... :)
-
Hmmm... firmy, które są dostępne w PL raczej nie produkują barytonów, acz ja nie znalazłem(a szukałem, bom się interesował). Zostaje Ci albo lutnik albo kupno za granicą. Chyba, że dystrybutor Tacomy(bo chyba taki w PL jest?) jest wstanie ściągnąć Ci model BM6C. Tak to raczej ciężko o barytona akustycznego :/
-
Nie no import i lutnik to za drogo, takie coś by mi pasowało - http://www.acousticmasters.com/AcousticMasters_Avante.htm - 350$ + koszty, bo to do zabawy głównie, ale chyba już nie do dostania. Kupię pewnie Epiphone'a za 300pln i przesunę mostek :)
-
Macał ktoś z was może gitarki LAG z serii Tramontane ?
Jak już pisałem wcześniej ludzie sobie je wpizdu chwalą, a i wyglądają pięknie :)
np.
http://gitarylag.pl/t200d.html
http://gitarylag.pl/t100dceblk.html
-
Co by nowego nie zakładać tematu.
Napewno wielu z was maca akustycznie.
Pytanie moje jaka jest różnica w brzmieniu jeżeli płyta wierzchnia jest ze świerku sitka, lub czerwonego cedru?
Generalnie chcę kupić :
http://rnr.pl/p10926.899_lag_t400dce_gitara_elektroakustyczna.html (świerk)
lub
http://rnr.pl/p10943.899_lag_t300dce_gitara_elektroakustyczna.html (cedr)
Raczej nie mam możliwości ogrania żadnych akustyków, a tym bardziej tych Lagów.
Wiem że to trzeba "usłyszeć" ale...
Chciałbym tłuste brzmienie, takiego Les Paula wśród akustyków :D
-
Tej serii nie ogrywałem, bo najdroższy LAG w moich rękach to była chyba jakaś 300, albo 400 za 1700 ale bez elektrowni. Ogólnie wiosło fajoskie, ale jak już miało by być te 2kzł to celował bym w furcha mimo wszystko. chyba że musi być elektronika i nie może być trochę więcej..
-
No właśnie nie wiem czy musi być elektronika... tzn. co lepiej brzmi na koncercie? Majki czy elektrownia?
Słyszałeś może o tych preampach shadowa co do Lagów dają? Daje to to rade? Czy lepiej dokupić coś co to zastępuje i gołą deche brać?
Jutro podzwonie po wrocławskich sklepach i sie dowiem czy mają na stanie coś z serii Tramontane :P
Jak tak to niedługo pakuje slipki, jedziemy na basen i przy okazji obmacamy akustki :D
-
Majki, ale w naszych realiach ciężko będzie z majków nagłaśniać.
Kup bez elektroniki i dokup przystawkę lr.baggs, albo fishman, taką co się w dziurze montuje
-
Właśnie przeglądnąłem polskiego neta w poszukiwaniu tych przystawek... i zawiele tego nie ma, z Ir baggs głównie do skrzypiec, fishman w formie "elektroakustycznej" tzn te kosteczki takie. :/ Generalnie to chyba ciężko dostępne w PL? (Albo źle szukam, bo nawet nie wiem jak to nazwać, pod "pickup" rpzystawka nie wychodzi.
Jestem w tym wszystkim tak zielony że szał batona -
Purplemanie, a co powiesz na temat tego topu? Wiadomo, że to kwestia gustu... ale mógłbyś tak mniej więcej porównać te dwa drewna (plusy, minusy, charakter) :D
-
Polecam pikap elektromagnetyczny do dziury: najmniej inwazyjny (nie trzeba nic wiercic, instalacja zajmuje 30 sekund, ewentualnie kabelek w jacku zamontowac z tylu gity zeby sie nam na wierzchu nie telepal), gra fajnie i jest to niedrogie rozwiazanie. Oprocz fishmana i l.r.bags, mozna luzem w Polsce dostac chocby wynalazki dimarzio, shadow, albo seymoura. Jest tego od metra.
A szukac nalezy pod haslem np.: "acoustic soundhole pickup".
-
Danke wrobelsparrow!
Ale poważnie z tymi pickupami stockowymi w tych Lagach taki chuj jest?
Właśnie teraz zauważyłem że w Polsce kochanej nie ma wersji "bez elektroniki" z cutwayem lol. O_o
-
Jeśli możesz to daruj sobie elektronike i cutway.
Jakaś w miarę elektronika to koszt min 600zł(jeśli chodzi o piezo).
Cutway sporo obsysa z brzmienia, gitara gra wyraźnie ciszej - no ale chyba, ze musisz zapitalać na >15 progach :P
-
a jeśli chodzi o zupełnie inny przedział cenowy? np do 600zł da się znaleźć coś co gra a nie brzęczy? jak tak sobie patrzę to lag t66d wygląda dość sensownie
-
Sam poszukuje wioseła tylko akustycznego, żadna elektronika mnie nie interesuje, tak do max tysionca :P Na czym sie skupić przy ogrywaniu, też LAGi? :P Yamahy jakie, washburny, epi?
-
cholera bo jest ten LAG za 400zł na allegro :<
-
Przeszperałem kawał neta i wiele osób poleca właśnie te LAGi - w przyszłym tygodniu bd we wrocku - mam nadzieje że jakiś bedzie w sklepie. Jeżeli nie to do 2 tygodni zdam relacje wtf with tem ?:D
-
W ragtime'ie kilka sztuk wisiało jeszcze niedawno. Ja tam polecam ogrywać wszystko w zasięgu ręki i portfela, nawet różne egzemplarze tego samego modelu, bo można się ładnie zdziwić :)
-
A mógłby ktoś coś napisać o tym drewnie (top świerk czy cedr)? Tzn. jak to wygląda w praktyce z "brzmieniem" itp.
Przy okazji nie obraziłbym się jakby ktoś się podzielił opinią na temat różnic w barwie na gitarach Dreadnought vs. Jumbo :D