Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: daniel.iron w 13 Lut, 2008, 00:12:09
-
Ave i te sprawy :headbang:
Zaszatanawiam :devil: się nad kaczką do rżnięcia ciężkich riffów death metal z elementami blacku i metalcoru oraz wstawek solowych, jaką kaczuche polecacie? i Czemu właśnie tą a nie inną?
-
535 bo to zajebista cyferka, prawie jak 666 oraz DB-01 bo to sygnatura to musi być zajebista. A tak serio to te 2 bo zajebiście radzą sobie z niskimi strojami i ciężkim przesterem. I jakbym mial decydować to nie wiem ktora bym wybrał, ale raczej którąs z tych, choć dalej dla mnie zagadką są kaczki z buddy i mnie strasznie intrygują. Niestety nie mam ani czasu ani chęci na przejście się do muzycznego i ogrywanie
-
A tak serio to te 2 bo zajebiście radzą sobie z niskimi strojami i ciężkim przesterem.
DB01
:headbang:
Można zapuszczać rzygowinami jak również ustawić ją tak żeby jęczała i piszczała jak rasowa dziewica albo rżnięty koooot... Rzeźnicki to pedał :D Potrafi wszystko :) I wygląda szatańsko! Kurwa... Sprzedałem ją :(
Zawsze można polecieć w jakieś customy typu rmc ale ten stuff to tylko z obrazka znam...
-
ja polecam kaczke ibaneza weaping deamon WD7. ma korekcje zakresu wahowania ma dwa tryby pracy czyli do solówek i do riffów no i przedewszystkim jak na nią połozysz noge to działa a jak zdejmujesz to przestaje działać i to jest piękne.nic nie trzeba wciskac choc mozna tez tak ustawic. cry baby to padaczka daj spokój ma za mały skok jak dla mnie. polecam tego WD7 mam i wiem co mówie:)
-
awake7 nagraj jakieś rzeźnickie próbki na tym WD7 jak możesz i zapodaj, bo z tego co pamiętam, jaką ją ogrywałem w sklepie to brzmiała jak by ją ktoś gównem wysmarował ale oczywiście mogła to być moja niewiedza w ten czas na temat kaczek. Więc proszę nagraj i pokaż że da się nią wypędzić diabła z piekła :evil: :devil:
-
Bad horsie.
Dunlopy sa passe ;D
-
Nie każdy lubi samozapłon kaczki... Mi to np. kompletnie nie pasuje a już np. wolę dunlopa z małym wahnięciem niż takiego morleya którym trochę łatwiej na początku operować... Ale do dunlopa się idzie przyzwyczaić :) To bardzo miły stwór...
-
a jak by mógł któryś z was nagrać jakieś próbki? byłbym dźwięczny
-
po powrocie do kraju siade do testu kakow, zrobie przegladowke tych popularnych i prawdopodobnie osobny RMC4... wszystkie praktycznie leza u znajomego w magazynku, w razie brakow, przejde sie do chlopakow z Ostrowskiego..
Awake7, tobie placa w intertonie?
EDIT: zeby nie bylo, z posrod wah'ow ktore mam, to na stale uzywam mojego Morley'a (test w dziale z testami, niebawem rowniez na naszym portalu), DB-01 takze mam, ale zbyt okreslona jak dla mnie, poza tym awaryjna, przelezala w serwisie wiecej niz u mnie na jamie :/ trafil mi sie jakis wyjatkowo wadliwy egzemplaz.. Popularne dunlopy robia swoje zadanie, najbardziej podoba mi sie z tych co macalem Zakk'owski, prosty i skuteczny, VOXow nie macalem na tyle dokladnie, zeby sie w tej materii wypowiadac, wiec jeszcze raz, polecam cierpliwosc, moze uda sie jebnac jakies sample
-
tu nie chodzi o to ze jestem związany z intertonem. jak cos jest kaszanka to jest kaszanka tego sie nie przeskoczy a jesli cos jes dobre i tego uzywam to mówie jak jest.
-
Bad horsie.
Dunlopy sa passe ;D
O proszę, jaki młody a jaki mądry :)
Dokładnie. Ja nienawidze Dunlopów i wogóle wszystkiego czym myszę najpierw kliknąć żeby włączyć.
Bad Horsie rzondzi.
-
Witam, podepne sie pod temat i zapytam czy ktos moze miał doczynienia z Morley PWA bo kumpel "nówke" w usa moze dorwac za małe pieniądzory i przytaszczyc i nie wiem czy sie decydowac czy nie?