offtop mały zrobię - co to za utwór był tak nagrywany?Pink Floyd: Live at Pompeii. Do obejrzenia tutaj http://video.google.com/videoplay?docid=2157824805736114591#
Chcialem poprostu troszke oszukac wszystkim uszy takim "budżetowym" zestawem.
Info dla loccoto może kup po prostu używaną końcówkę. Za 2300-2500 można na allegro wyrwać jakąś mesę czy marshalla 50/50, a jak będzie za mało, to za około 3koła 90/90.
Lampowy Mic preamp 169 funtów czyli 768.659 PLN
http://www.studiospares.com/Microphone-Preamps/ART-TPS-II-Tube-Preamp/invt/325520
Tranzystorowa końcówka mocy 270 funtów czyli 1,227.90 PLN
http://www.themusicking.co.uk/art-sla2-power-amplifier
Poda juz mam poza tym mowa w tym poscie caly czas jest o budzetowej wersji lampowej koncowki takiej jak Engl Fryette czy Randall.
Reasumując kwota zamknęla sie w 1996.55 PLN
Fryette np. to 1282 funty czyli 5,830.45 PLN takze 3 razy drozej. Tak wiem wspomnicie na pewno polskie produkty, że tańsze etc. Ja jednak mialem na uwadze "zachodnie" dlatego szukalem tanszej opcji.
Poszedłem dalej i wmontowałem go jako pętlę efektów do Marshala (wzmacniacz gitarowy) pomiędzy przedwzmacniacz, a końcówkę. Nadmieniam że to Marshall tranzystorowy VS8020. Włączyłem efekt i gitarę i szok był jeszcze większy. Gitara dostała sustainu i nie mówię tu o przesterach tylko o czystym kanale. Barwa stała sie wyraźnie ciepła i przede wszystkim bas stał się bardziej głęboki.
Koledze maciekcalm chodzi zapewne aby ten ART pramp wykorzystać jako bufor lampowy? Hmm, no ciekawe jak to by w praktyce wyszło? Druga sprawa to czy aby zamiast tego ARTa nie zmajstrować sobie czegoś takiego http://www.audioton.republika.pl/bufor.html Jakby to zagrało to wbił bym to w pętlę Flexa :DTak dokładnie o to mi chodzi. Wyczytalem na wielu forach badz stronach tematycznych ze podłączenie lampowego przedzwmacniacza do tranzystorowej końcówki daje czasami fantastyczne efekty no i jest duzo tańszą opcją niż sama lampowa końcówka. No i zapomniałbym jeszcze o ważnym atucie otóż tranzystorowa końcówka jest połowe razy lżejsza od lampowej takze taka konfiguracja rozwiazuje wiele problemów.
Wlasnie dlatego im lzejszy sprzet tym niej do tachania po gigach. Poza tym co mają dwie paczki do wagi wzmacniacza? :-\
A z tym, że cięższa jest lampowa końcówka jest cięższa to nie pieprz, bo chcesz grać na dwie paczki :P
Stary nie mam pytań... :zuo:??
locco nie dla szpanu tylko dla lepszego jebniecia low endu, bo nie wspomnialem tu o tym ze poza angled paczka zamawiam "jednogłosnikowca" na spód coś bardzo podobnego do tego z tym ze bede to skladać w Polszy i bedzie nieco inny tzn. bez wewnetrznego zasilania. Wiec dlatego potrzebuje "niepocącego" sie power ampa.
http://www.isptechnologies.com/index.php?option=com_content&view=article&id=36&Itemid=99
Hmmm.Tak święta prawda ale na gigach któż tam słyszy stereo backline'u a co do home recording sygnal z Pod'a wiec stereo nie ucieka
Mnie tam byłoby szkoda stereo...
Rivera. Chociaż mnie zastanawia w ogóle sens powstania takiego czegoś ;) ale co ja tam wiem, gram w dropD.locco nie dla szpanu tylko dla lepszego jebniecia low endu, bo nie wspomnialem tu o tym ze poza angled paczka zamawiam "jednogłosnikowca" na spód coś bardzo podobnego do tego z tym ze bede to skladać w Polszy i bedzie nieco inny tzn. bez wewnetrznego zasilania. Wiec dlatego potrzebuje "niepocącego" sie power ampa.a to co innego, fajna sparawa. byl nawet jakis czas temu jakis aktywny system tego typu ktorejs z duzych firm- co to, kurwac bylo? jakies soldano, czy inna riviera chyba ;)
http://www.isptechnologies.com/index.php?option=com_content&view=article&id=36&Itemid=99
Ale po co? Nie lubię mieć za dużo basu i 2x12 engla dawało mi go wystarczającą ilość. Teraz nie mam z kim grać, więc do domu w zupełności wystarczy 1x12, a na wiosnę się pomyśli. Od niskich częstotliwości mam basistę, więc po co mam przeszkadzać?
I wlasnie dlatego powinienes pomysleć o low end'owej kolumnie
Okeeeej....Hmmm.Tak święta prawda ale na gigach któż tam słyszy stereo backline'u ...
Mnie tam byłoby szkoda stereo...
Okeeeej....Hmmm.Tak święta prawda ale na gigach któż tam słyszy stereo backline'u ...
Mnie tam byłoby szkoda stereo...
uzeranie sie z pojebami za konsoleta. nie wiem, czy to wszystko tego warte :)
uzeranie sie z pojebami za konsoleta. nie wiem, czy to wszystko tego warte :)
proszę tak nie nazywać akustyków. Sam czasem mam przyjemność siedzieć za konsoletą i nie uważam się za pojeba a tym bardziej ludzie których nagłaśniam, bo zawsze są zadowoleni:)
uzeranie sie z pojebami za konsoleta. nie wiem, czy to wszystko tego warte :)
proszę tak nie nazywać akustyków. Sam czasem mam przyjemność siedzieć za konsoletą i nie uważam się za pojeba a tym bardziej ludzie których nagłaśniam, bo zawsze są zadowoleni:)
dobra, ja tez mam taka przyjemnosc- tak samo jak przyjemnosc z pracy ze mna maja muzycy, i dalej uwazam, ze spora czesc akustykow to pojeby, o czym mialem przyjemnosc sie przekonac grajac i sluchajac paru koncertow, takze sie nie zesraj ;-*