Forum Sevenstring.pl

Home Recording => Ogólnie => Wątek zaczęty przez: Rot w 14 Paź, 2022, 01:17:16

Tytuł: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Rot w 14 Paź, 2022, 01:17:16
Nie pokazujcie Yonemu  :-X

Wlacz osadzony player soundcloud


Po raz kolejny stwierdziłem, że może czegoś się nauczę, zamiast kręcić brzmienie na ślepo, to znaleźć jakieś ciekawe i spróbować je odwzorować.

Wiem, że mix jest do bani - "chyba" za dużo dołu i balans instrumentów nie ten - natomiast raz, że niespecjalnie wiem, jak to naprawić tak, żeby miało ręce i nogi i nadal wgniatało w ziemię, dwa - że bardziej wolałbym się skupić na samym brzmieniu gitar.
Znacie ten utwór, dlatego IMO jest dobrym przykładem tego co chcę uzyskać.
W oryginale gitary same w sobie już wgniatają w ziemię - u mnie bez pompowania ich basem są dość słabe, suche, brak im pełni brzmienia.

Nadto - prawa gitara ma strasznie irytującą mnie strukturę przesterowania, takie popiardywanie momentami, czy może taka piła łańcuchowa, nie wiem jak to określić - przy czym starałem się w miarę wiernie skopiować tor sygnałowy oryginału, tj. SLO100 -> Orange 412. No właśnie, przekopałem się przez tonę IRów zbudowanych na Orange i nic nie brzmi nawet blisko - albo nieznośny jazgot, albo ładnie miękkie brzmienie, ale zbyt zamulone. Nic nie daje mi tego fajnego "czegoś", co jest w oryginale - szczególnie widoczne w intro (którego akurat w próbce u góry nie ma, no ale cóż).

Moje pytanie - "jak"? Czyli - jak znaleźć te częstotliwości, których potrzebuję, jak znaleźć odpowiednią kombinację IRów, jak sprawić, żeby gitary miały tego kopa, a jednocześnie nie muliły i nie kłuły w uszy, jak pozbyć się tego pierdzącego przesterowania w prawej ścieżce?

Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.

Tytuł: Odp: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Majk w 14 Paź, 2022, 10:20:44
Ile masz tracków gitar na strone? Jesli tylko po jednym to polecam je zdublować i użyć chociażby innego IRa na drugim tracku, podczas mixu znaleźć balans. Z doświadczenia wiem ze jednym trackiem nie zrobisz potęgi. Sam sm57 w miksie dupy nie urwie, ja z reguły mieszam przynajmniej 2 impulsy, a najbardziej lubię mieszać dwa piece.

Z tym ze nie robić tak ze powiedzmy lewa strona 5150 a prawa Mesa, tylko

Lewa strona : 5150 + Mesa, prawa strona: 5150 + mesa. Zdecydować który amp ma być główny a który tylko ma dopełnić brzmienie. W gitarach dobrze byłoby obciąć górę tak +- do 8kHz, a dół zwłaszcza jeśli wiosła nisko grają - w okolicy 100hz. Wąskim Q znaleźć pasmo które pierdzi i je lekko wyciąć, ale najlepiej na sumie gitar a nie każdej ścieżce z pojedyńcza.

Co do balansu to na pierwszy rzut oka hihat za bardzo wybija się w miksie.

Posty połączone: 14 Paź, 2022, 10:24:43
No i bas, w metalowym graniu powinienem spajać gitarę, warto rozbić go na dwie ścieżki z czego jedna byłaby przesterowana a drugi track odpowiadałby za dół (ja z reguły daję czysty ślad DI albo preamp który nie będzie przesterował basu). Zrobić podobnie jak z gitarami - znaleźć balans między jedną a drugą ścieżka, na sumę zapiąć kompresor (ja lubie jak kompresuje caly bas a nie tylko szczyty) i EQ wyciąć co brzydkie, górę można uwalić w okolicy 5-6kHz, dół musi współpracować ze stopą. Jesli stopa ma grać w okolicy 60Hz to na basie pasuje te częstotliwości lekko podciąć + walnąć sidechain żeby stopka pompowała mix, a bas wtedy delikatnie się kompresował.

Ale ja sie nie znam - mogę bredzić.
Tytuł: Odp: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Rot w 14 Paź, 2022, 11:53:45
Ile masz tracków gitar na strone? Jesli tylko po jednym to polecam je zdublować i użyć chociażby innego IRa na drugim tracku, podczas mixu znaleźć balans. Z doświadczenia wiem ze jednym trackiem nie zrobisz potęgi. Sam sm57 w miksie dupy nie urwie, ja z reguły mieszam przynajmniej 2 impulsy, a najbardziej lubię mieszać dwa piece.

Po jednym - z tego co się dowiedziałem to cały album był nagrywany na setkę, więc nic nie dublowałem tym razem, gdzie normalnie robię nawet po 4 duble na każdą gitarę.

Z ampami podobnie - z tego co wiem, użyte były PODy z symulacją SLO, różnica tylko do czego te PODy były wpięte dalej.
Od Yonego wiem też jakie paczki były użyte, tylko właśnie tu jest ten problem że jednej w ogóle nie ma IRów nigdzie, a druga - żaden IR nie brzmi nawet podobnie.

Chyba że - bo taka jest możliwość - pochrzaniło mi się którą partię kto grał na jakim sprzęcie, i tak na prawdę jest na odwrót.



W gitarach dobrze byłoby obciąć górę tak +- do 8kHz, a dół zwłaszcza jeśli wiosła nisko grają - w okolicy 100hz. Wąskim Q znaleźć pasmo które pierdzi i je lekko wyciąć, ale najlepiej na sumie gitar a nie każdej ścieżce z pojedyńcza.

No właśnie jak ucinam już przy +/- 8k to nagle gitary tracą jakąkolwiek górę i zwyczajnie mulą. Jak sobie analizowałem EQ na oryginale, to gitarę słychać jeszcze powyżej 10k (jasne, tam to już brzmi jak biały szum niemal, ale coś tam jeszcze jest). Więc albo robię coś bardzo źle z tym ucinaniem, albo może moje gitary są niedostatecznie jasne na wejściu (?).
Inna sprawa, że w momencie kiedy wchodzi ten mały, krótki akord, to pojawia się znowu problem z takim brzmieniem, nawet nie wiem jak to opisać, gdzieś w średnicy chyba, takie drażniące coś.

Próbowałem też właśnie znaleźć to pierdzące pasmo - latatałem wysokim q z lewa na prawo, nie umiałem tego znaleźć.


No i bas, w metalowym graniu powinienem spajać gitarę, warto rozbić go na dwie ścieżki z czego jedna byłaby przesterowana a drugi track odpowiadałby za dół (ja z reguły daję czysty ślad DI albo preamp który nie będzie przesterował basu). Zrobić podobnie jak z gitarami - znaleźć balans między jedną a drugą ścieżka, na sumę zapiąć kompresor (ja lubie jak kompresuje caly bas a nie tylko szczyty) i EQ wyciąć co brzydkie, górę można uwalić w okolicy 5-6kHz, dół musi współpracować ze stopą. Jesli stopa ma grać w okolicy 60Hz to na basie pasuje te częstotliwości lekko podciąć + walnąć sidechain żeby stopka pompowała mix, a bas wtedy delikatnie się kompresował.

Ten trick z dwiema ścieżkami basu znam akurat i często stosowałem - jako że bas i tak będę musiał zrobić od nowa z midi tak też zrobię i tu, możliwe że to co opisujesz dalej faktycznie ładnie sklei go z gitarami. Za nic tylko nie wiem jak tej kompresji użyć, na razie mam dynamiczną kompresję na wybranych pasmach i basu, i gitary, i jak mi się początkowo wydawało że robi dobrze, tak teraz czuję że może przesadnie pompować mi dół.

Co masz na myśli przez sidechain?
Tytuł: Odp: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Majk w 14 Paź, 2022, 11:59:52
Sidechain - stopa wyzwala kompresor na basie, stopka uderza - bas się kompresuje
Tytuł: Odp: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Rot w 14 Paź, 2022, 13:33:08
Sidechain - stopa wyzwala kompresor na basie, stopka uderza - bas się kompresuje

Syszałem o takich rzeczach, jak takie coś się robi? W sensie musi być gdzieś tutorial od tego, jak to znaleźć?
Tytuł: Odp: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Majk w 14 Paź, 2022, 14:25:56
Na YouTube xD https://youtu.be/SBHA8IYkCag

Musisz zrobić routing j wysłać ścieżkę sterująca. Jak YouTube nie pomoże to machnę po pracy posta z instrukcją

Posty połączone: 14 Paź, 2022, 14:26:14
Tylko kwestia jakiego daw używasz
Tytuł: Odp: Mały test - nauka odwzorowania pożądanego brzmienia po raz Nty
Wiadomość wysłana przez: Rot w 17 Paź, 2022, 12:30:53
Jeszcze nie sprawdziłem co prawda tej kompresji, ale zauważyłem coś odnośnie samych gitar - Maximizer ma ogromny wpływ na gain.
Z zapiętym na przodzie działa niemal jak dopałka, z tą różnicą że nie odcina dołu, a wprost przeciwnie.
Przy gainie SLO na 3.5-4 już było go jednak za dużo. Zmniejszyłem do 1-1.3 i to jest chyba to.
Zapiąłem też EQ na front ucinające nadmiar dołu przed przesterowaniem i podbijające lekko górę, coś jak booster, ale nie zwiększając sygnału, dla większej klarowności. Koniec końców dzięki temu pozbyłem się przesadzonego "fuzza", w końcu to nie stonery - i jestem z grubsza zadowolony z tego jak to brzmi, pomijając oczywiście jeszcze nieidealnie dobrane IRy.

Czuję że kluczowe tu będzie znalezienie jakie mikrofony i w jakiej pozycji były używane w oryginale jeśli serio-serio chcę mieć identyczne brzmienie, jednocześnie wątpię żeby udało mi się gdziekolwiek tę informację znaleźć (a gdybym jednak znalazł, pojawia się kwestia czy w ogóle do czegokolwiek mi się przyda patrząc po tym jak ciężko znaleźć darmowe IRy Orange).


Co do ucinania góry na koniec sygnału - jakie dokładnie wartości się właściwie stosuje?
Np. 8k, ale ile dB spadku?

Posty połączone: [time]18 Paź, 2022, 01:18:06[/time]
Próbka:

Wlacz osadzony player soundcloud


Spróbowałem tej kompresji w sidechain, ale nie jestem pewien czy robię wszystko dobrze XD

Natomiast tak, intro ssie bezdomnemu, ale reszta (nie licząc perkusji i koślawego basu) nabiera kształtu chyba.
Z prawej jest SLO z Helixa, z lewej Nameless, którego możliwe że jednak podmienię. I tak będę finalnie nagrywał wszystko na czysto.




ED:

Tak zacząłem sobie porównywać częstotliwości, bo miałem wrażenie że moja gitara w intro zajmuje mniej miejsca niż oryginał, więc załadowałem takie eq (ten highpass po to żeby odciąć perkusji trochę, poniżej tej linii nie ma nic gitary w oryginale), i oto co zobaczyłem:

(https://i.ibb.co/hgfBGWM/Capture.png)


No coś mi się tu nie podoba. Nie wiem, prawdopodobnie już kombinuję jak koń pod górę, ale chciałem po prostu porównać gdzie w EQ są znaczące różnice.

Jeszcze momentami Reaper mi się zacina i przestaje odtwarzać.