Jakbyś mógł zadać pytanie tak, żeby ktoś je zrozumiał to byłbym w opór wdzięczny :D
Ja rozumiem, ale nie wiem :D
logika mi podpowiada, ze 7 struna jest oddalona na zasadzie przedłużenia mostka z 6stunowki, czyli struny 1-6 są tak jak w szóstce, a 7 jest dołożona i cofnięta względem 6 tak, jak 6 względem 5.
(jojo, 12 srubek ale zauwaz ze tom nie jest do radiusa pasowany)
ciężki korpus i lżejszy gryf, albo cienki korpus i sztywny gryf - oba rodzaje to wiesz które w niewymienionej marce.A ktore to modele? I jak wplywa na brzmienie ciezki korpus i lzejszy gryf vs cienki korpus is sztywny gryf?
ciężki korpus i lżejszy gryf, albo cienki korpus i sztywny gryf - oba rodzaje to wiesz które w niewymienionej marce.A ktore to modele? I jak wplywa na brzmienie ciezki korpus i lzejszy gryf vs cienki korpus is sztywny gryf?
I jak wplywa na brzmienie ciezki korpus i lzejszy gryf vs cienki korpus is sztywny gryf?Tak, jakom napisał o post metalu i detalach artykulacji :) Ale wyjątków i patentów jest tyle co reguł, temat śliski i rozlazły jak... ok, ok ;)
Zastanawia mnie taka jedna rzecz. Mostek tune'o'matic montowany jest pod kątem (basowa strona jestr trochę do tyłu).
@Chomick (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1622) lutnik widzi takie rzeczy, ja w setiusie most wymienialem z sungila na Gotoha i Targosz mi nacinał.
Zastanawia mnie taka jedna rzecz. Mostek tune'o'matic montowany jest pod kątem (basowa strona jestr trochę do tyłu).
Takie tam na przekór :P
zjebanych plonacych iPhonach
Jedyne co IMO można zarzucić TOM-om to ew akcja, tzn dużo łatwiej jest spierdolić gitarę poprzez niemożność ustawienia poprawnej i komfortowej akcji/wysokości strun przez samo złe osadzenie mostka. Pozdrawiam tutaj chociażby Gibsona z lat 2013-2015 gdzie przekrój różnych modeli pokazywał różne zainstalowanie/osadzenie osprzętu przez co jedna sztuka ma ok wysokość dopiero przy maksymalnym wkręceniu mostka w dół i ustawieniu gryfu a druga już ten zapas jednak jakiś miała. Dlatego IMO wpuszczanie TOMa w korpus jak u Middletona to uberrozwiązanie. Masz osadzenie mostu jak w ,,hipshotowych" mostach, ale komfort użytkowania i eksploatacji TOMa.
Od siebie - większość moich gitar miała TOMy. Ja już jestem tak do tego przyzwyczajony. Stroiłem różnie, różne gitary. Chyba nie zdarzyło mi się, żeby coś nie stroiło, nie intonowało itp. TOM jest przede wszystkim banalny w obsłudze. Wysokość na mostku, gryf i do widzenia. Fendera już musiałem dużo dłużej ustawiać a i tak idealnie nie jest przez kwestie radiusowania chociażby. Dla mnie to jest dopiero dramat. Ile razy widziałem gitary z hipshotami ustawione kompletnie w cały świat.
Mialem tu w odpowiedzi napisac rozne rzeczy o zjebanych plonacych Gibsonach, ale nie napisze.
W gitarach z mostem Hipshota sprawdzenie co się dzieje ze śrubkami to jest jeden z elementów programu przed wysłaniem wiosła do klienta :)
U Orendza z tym afektem do Gibsona to stawiam na syndrom Józsefa Szajera :D
U Orendza z tym afektem do Gibsona to stawiam na syndrom Józsefa Szajera :D
I słusznie, bo to fakt. Obie na raz w siodełku nie opadały, ale mają lekko za małą średnicę i latają luźno. Można użyć deczko spraya do blokady gwintów.
To "cos" o czym piszesz, jest mocno subiektywne. Ja zwyczajne nie szanuje firmy Gibson, powody juz wymienilem. Nie mam nic przeciwko projektowi LP czy pochodnym. Ale kazda gitara ktora wyglada jak lp nie jest powodem do walenia pozwami. Jesli firma musi zniszczyc konkurencje, bo nie potrafi sie obronic produktem, to cos jest nie tak, nie uwazasz?
Moim zdaniem kazdy kupuje sobie takie wioslo jak chce. Jesli jest endorserem jakiejs firmy to nie wydaje minsie ze ta firma ma wylacznosc. Ja po prostu nie lubie Gibsona, tak autentycznie.
Posty połączone: [time]23 Gru, 2020, 11:13:13[/time]To "cos" o czym piszesz, jest mocno subiektywne. Ja zwyczajne nie szanuje firmy Gibson, powody juz wymienilem. Nie mam nic przeciwko projektowi LP czy pochodnym. Ale kazda gitara ktora wyglada jak lp nie jest powodem do walenia pozwami. Jesli firma musi zniszczyc konkurencje, bo nie potrafi sie obronic produktem, to cos jest nie tak, nie uwazasz?
Moim zdaniem kazdy kupuje sobie takie wioslo jak chce. Jesli jest endorserem jakiejs firmy to nie wydaje minsie ze ta firma ma wylacznosc. Ja po prostu nie lubie Gibsona, tak autentycznie.
Ja mam w dupie Gibsona jako firmę, lubie po prostu ich Les Paule. Koniec tematu. To w ogóle nie są problemy z mojego świata. Czy ja jestem endorserem albo producentem gitar żeby się martwić o takie rzeczy ? Interesuje mnie tylko sama gitara. Popatrzcie na Billa Kelihera - odszedł od Gibsona i jest teraz z ESP. Tak strasznie psy na nich wieszał, ale nie zmienia to faktu że oprócz gitar ESP dalej używa swoich starych, norlinowskoch LP customów Gibola a z BK-600 (eclipse, nie sparrowhawk) to go tylko dwa razy widziałem na scenie jak trzeba było skołować gitarę na szybko. Werjsa ESP to w ogóle jakis wirtual bo nawet go w ręku z nią nie widziałem.
Z Kelliherem to mnie ciut zaskoczyłeś. Tzn historię o Gibsonie słyszałem, natomiast spodziewałem się, że skoro dostał te swoje sygnatury to już na nich gra i Gibola ma w dupie. Z drugiej strony nie śledziłem specjalnie live'ów od tamtego czasu. Dla mnie Bill to jego Explorery. Ale jeśli faktycznie mimo wszystko ciśnie na nich, a nie ESP to coś być na rzeczy musi.