Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: dom?n w 16 Mar, 2009, 10:08:13

Tytuł: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 16 Mar, 2009, 10:08:13
ciekawostka: http://www.youtube.com/watch?v=VXxIp9CYnp8

z widea mam takie wnioski: generalnie OCD brzmi ladniej w basie, ale roznica jest totalnie kosmetyczna. jak napisal ktos w komentarzach - w miksie roznicy nie bedzie zadnej. oba maja true bypass i metalowe obudowy, OCD ma tylko przelacznik wiecej/mniej gainu (ktory i tak wszyscy bysmy trzymali na pozycji wiecej).

ale teraz najwazniejsza czesc: Dano CC Drive kosztuje w GC.pl... 85,90 zl.

niedlugo na sixstringu pojawi sie tescicho innego Cool Cata, ale nie wiem czy niedlugo nie pojawi sie tez test CC Drive. dobrze ze u nas panuje moda na BB Preamp, moze nikt mi ich nie wykupi :P
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 16 Mar, 2009, 11:49:31
dobrze ze u nas panuje moda na BB Preamp, moze nikt mi ich nie wykupi :P
Uważaj. Czaję sie na 3 efekty Danelectro w tym CC Drive :)
Jeszcze chce przetestować tremolo i vibe :)
Cena i probki na tyrurze(tak wiem próbki to kupa) zachęcają:)
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 16 Mar, 2009, 12:03:08
cena i konstruktor zachęcają. Sam jestem ciekaw, ale nie drive'ów, tu mam spokój ;)
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: skarhead w 16 Mar, 2009, 12:57:49
A kto jest konstruktorem?

Mnie chyba glownie Vibe interesuje sposrod tych stompow
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 16 Mar, 2009, 13:04:53
Steve Ridinger, zalozyciel FOXX Electronics, którą założył w wieku lat 19, autor kilku kultowych projektów
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: t0ma w 16 Mar, 2009, 15:04:19
dobrze ze efekty nie graja obudowa ;p danelectro wyglada jak mydelniczka i te kolory.. fu ;_)
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 16 Mar, 2009, 16:14:40
IMO wygląd mają na + przynajmniej czymś się odróżniają. Zobaczcie kaczke danelectro, ta to ma wygląd! :D
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Budzan w 16 Mar, 2009, 19:01:50
hm, no to zes mnie zajebał tym video :D
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 16 Mar, 2009, 19:19:45
brzmi nieźle... Ale teraz obroty w GC skoczą :D Musisz się do nich zgłosić po prowizję ;)
Faktycznie różnice kosmetyczne... do tego cena... skoro nie słychać różnicy to po co przepłacać :D
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Sikor w 18 Mar, 2009, 08:12:00
ciekawostka: http://www.youtube.com/watch?v=VXxIp9CYnp8

z widea mam takie wnioski: generalnie OCD brzmi ladniej w basie, ale roznica jest totalnie kosmetyczna. jak napisal ktos w komentarzach - w miksie roznicy nie bedzie zadnej.
Te fekty brzmia bardzo podobnie, bo Cool Cat Drive to klon OCD z drobnymi zmianami jak brak przelacznika LP/HP i bodajze ma dodany bufor na wyjsciu (szczegolow nie pamietam, mozna znalesc na TGP czy freestompboxes.org).

Cytuj
oba maja true bypass i metalowe obudowy, OCD ma tylko przelacznik wiecej/mniej gainu (ktory i tak wszyscy bysmy trzymali na pozycji wiecej).
LP/HP to nie jest po prostu przelacznik mniej/wiecej gainu. Owszem troche wplyw na ilosc gainu ma, ale duzo wiekszy na sam charakter przesteru: EQ, kompresja, dynamika itp.
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 18 Mar, 2009, 11:15:05
Sikor, slonce moje, a sie zastanawialismy z Sinnerem jak okreslic czym sie rozni HP od LP przy okazji pisania tekstow z OCD w roli glownej, czemu nie wpadlem na to, ze moglem Ciebie zapytac! :D ;)
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 09 Kwi, 2009, 01:33:14
gdyby to kogos interesowalo, na konkurencyjnym zaprzyjaznionym ;) portalu ukazal sie  test chorusa Danelectro Cool Cat (http://www.sixstring.pl/testy/danelectro-cool-cat-chorus). zez probkami.
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 09 Kwi, 2009, 07:29:37
gdyby to kogos interesowalo, na konkurencyjnym zaprzyjaznionym ;) portalu ukazal sie  test chorusa Danelectro Cool Cat (http://www.sixstring.pl/testy/danelectro-cool-cat-chorus). zez probkami.

oookkkeeeyyy ;)
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 11 Kwi, 2009, 12:13:05
OCD duzo cieplejszy i mniej jazgotliwy. No ale to jutjub.
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 04 Sie, 2010, 16:21:40
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fphotos.e46fanatics.com%2Fdata%2F500%2F18197Dead_Thread.jpg&hash=eb1f093e868c02f21fe9140974cd5015b45edce6)

kupilem Drive od Budzana. no i wnioski sa takie, ze CCD nie jest identyczny z OCD. sa podobne w charakterystyce, odpowiednio ustawione moze nawet graja tak samo, ale nie jest to taki sam przester.

OCD jest bardziej organiczny, cieplejszy i ciemniejszy. ma wiecej harmonicznych, ktore sa zajebiste jak sie gra solo ale z zespolem w ogole ich nie slychac ;) cieplejszosc i ciemniejszosc to akurat fajna rzecz w OCD, troche mnie ten CCDrive denerwuje bo nie da sie go ustawic na muł, nawet z Tone skreconym na zero (!). daje mu jeszcze troche czasu, ale generalnie nie jestem zachwycony jakos straszliwie. OCD zreszta tez juz nie jestem zachwycony ;)

ale i tak fajnie daje rade jako przester do lekko brudnego kanalu, do neutralnego boostowania zupelnie sie nie nadaje, jako samodzielny przester tez jest ok. dobra kostka za takie psie pieniadze, w kategoriach cena/jakosc NIE MA I CHUJ nic lepszego.
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Budzan w 04 Sie, 2010, 21:15:02
ano, to jest fakt, w pewnym zakresie on ptorafi gadać jak OCD ale moim zdaniem nie ma tyle aż gainu co OCD, przynajmniej swojego ocd zapamietałem ze miał sporo gainu, no i miał taki fajny dołek, o którym w CC można pomarzyć, niemniej jednak fajny efekt i tani, z true bypassem i metalową obudową. podejrzewam, że można go łatwo zmodowac zeby tak dołu nie przycinał.
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 17 Sie, 2010, 23:27:58
Domin, miales jakies problemy z tymi Danio? Mi wlasnie przysylaja trzyeci Chicken Salad, dwa sie zjebaly. Pierwszy nie pyknal w ogole, drugi sie wypalil po godzinie. Kupilem to gowno na arcik na moja stronke, bo sie ludzie paluja, ze taki zajebisty i tani, chcialem go stubajpasowac, zrobic bias na wierzchu i takie tam, a poki co mega wkurw!
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 17 Sie, 2010, 23:44:41
To już nie to samo, inna seria. CoolCaty są mocniejsze i mają trubajpas, są generalnie lepsze od tych tańszych danio.
Ja tam nie spotkałem zjebanego Danelectro CC.
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 17 Sie, 2010, 23:51:51
No ja juz tym panstwu dziekuje. Nawet nie jestem w stanie tego naprawic, bo polowa jest na komponentach powierzchniowych
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 17 Sie, 2010, 23:59:25
komponentach powierzchniowych
Krytyczna sprawa, nie do zrobienia -.-
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 18 Sie, 2010, 00:32:46
nie wiem, nigdy nie probowalem ;) w sumie nawet nie mam ochoty, oczoskretu bym dostal takie to male
Tytuł: Odp: Danelectro CoolCat Drive vs. OCD
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 18 Sie, 2010, 01:33:38
Domin, miales jakies problemy z tymi Danio? Mi wlasnie przysylaja trzyeci Chicken Salad, dwa sie zjebaly. Pierwszy nie pyknal w ogole, drugi sie wypalil po godzinie. Kupilem to gowno na arcik na moja stronke, bo sie ludzie paluja, ze taki zajebisty i tani, chcialem go stubajpasowac, zrobic bias na wierzchu i takie tam, a poki co mega wkurw!

Nie miałem ani pół problemu z Kulkatami, ale miałem każdego mniej niż pół roku (tak wyszło, mimo że były świetne). A Purpul już powiedział - Cziken Salad, jak i cała reszta tych wieeeelkich kostek z malutkimi gałami, to wcześniejsze wypusty i chujwi. Jedyne co wiem, to że ponoć symulator Sitaru nie był zły :)