Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Chomick w 23 Lis, 2019, 15:00:45
-
Jakie najcieńsze struny dadzą rade do drop A na 24,75 ? Chodzi o to aby stroiło i brzmiało. Dla ścisłości chodzi o AEADfisB a nie jak Mastodon AGCFAD, bo tam to nawet i 56 da radę (wiem, bo tak właśnie nagrywałem epke). Normalne drop A niestety zaczyna już niebrzmieć na kwintach przy takiej strunie. Od razu mówię, że próbowałem gitar z dłuższą menzurą i po prostu niewygodnie mi się gra i nie jest to kwestia przyzwyczajenia - nie pamiętam ile razu już pożyczałem od kogoś takie gitary (nawet ostatnio na dniach) i próbowałem na siłę się przekonać.
-
Nie wiem, jak z najcienszymi, ale moim G400 komfortowo grało na 66ce w drop A i reszta setu od 10-52 bez najcienszej. Albo po prostu set GHS Zakka Wylde'a.
-
Okolice 60-66. Zależy jak napiżdżasz łapą itd. Potestuj, ale ten rejon jest ok. GHS Zakka jako punkt wyjścia, a może docel - jak najbardziej.
-
Ogólnie wolałbym być jak najdalej od 70tki - ostatnio jak bawiłem się barytonem z setem Ernie Ball 72 to miałem wrażenie że ze mało tego gryfu po szerokości dla tych strun :o :P Z tym testowaniem to aktualnie we wszystkich gitarach Vicol dociął mi siodełko do 56 i nie chce co chwilę do niego latać na kolejne rżnięcie ;)
-
Mi set Zakk'a 10-60 nie brzmi przy tej skali już na drop B. Najlepiej mi pasował do open C.
Coś mi się niskie strojenie i krótka skala z klimatami drone-doom kojarzy :3
-
Miałem założone 13-17-30-42-54-64 z tego zestawu : https://guitarcenter.pl/catalog/akcesoria/struny-gitarowe/dunlop-den1074-10-74
Było całkiem w porządku, 74 nie brzmi i nie jest szczególnie wygodna.
-
Mi set Zakk'a 10-60 nie brzmi przy tej skali już na drop B. Najlepiej mi pasował do open C.
Coś mi się niskie strojenie i krótka skala z klimatami drone-doom kojarzy :3
Nie zawsze. Bjorn Gelotte z inf Flames gra po dziś dzień w drop A# na Les Paulu Customie, a to (jak to mówią) melodyjny szwedzki death metal. Między doomem a djentem jest jeszcze dużo innej muzy w obniżonych strojach ;)
-
Ja mam te i sa wysmienite. Probowalem grubsze ale to juz duze klopoty ze strojeniem i wybrzmiewaniem, ciensze sa OK ale jak sie mocniej uderza w struny to sie odstaraja. Tu jest dobry kompromis.
(https://media.sweetwater.com/api/i/q-82__ha-eaabfad3015722f2__hmac-55dfd1cf69f6519f061f7ca34f3311b1c31cc3b0/images/items/750/EB2214-large.jpg)
-
Używam w SG i polecam Cleartone Drop A, po co odkrywać koło na nowo? ;D
-
Ja mam te i sa wysmienite. Probowalem grubsze ale to juz duze klopoty ze strojeniem i wybrzmiewaniem, ciensze sa OK ale jak sie mocniej uderza w struny to sie odstaraja. Tu jest dobry kompromis.
(https://media.sweetwater.com/api/i/q-82__ha-eaabfad3015722f2__hmac-55dfd1cf69f6519f061f7ca34f3311b1c31cc3b0/images/items/750/EB2214-large.jpg)
Też o tych myśle, podoba mi się że mają zbalansowane pojedycze struny. Używałeś ich do drop-A na menzurze 24,75 czy na dłuższej ?
-
Ja mam te i sa wysmienite. Probowalem grubsze ale to juz duze klopoty ze strojeniem i wybrzmiewaniem, ciensze sa OK ale jak sie mocniej uderza w struny to sie odstaraja. Tu jest dobry kompromis.
(https://media.sweetwater.com/api/i/q-82__ha-eaabfad3015722f2__hmac-55dfd1cf69f6519f061f7ca34f3311b1c31cc3b0/images/items/750/EB2214-large.jpg)
Też o tych myśle, podoba mi się że mają zbalansowane pojedycze struny. Używałeś ich do drop-A na menzurze 24,75 czy na dłuższej ?
Na 24.75. Swietny zestaw i wedlug mnie idealny w drop B/A.
-
Jeste jeszcze stary, "wyświechtany: 13-62 od D'addario:
https://strunygitarowe.pl/pl/p/Struny-DAddario-EXL158-Nickel-Wound-Baritone-Light-13-62/1248
Miałeś go może wcześniej i jesteś w stanie je porównać do siebie ?
-
Tak mialem ale jak dla mnie wioliny byly za twarde, przez co caly set wydawal sie nie byc dobrze wywazony.
Posty połączone: [time]27 Lis, 2019, 15:29:41[/time]
Używam w SG i polecam Cleartone Drop A, po co odkrywać koło na nowo? ;D
14-80 na gibsonowej skali? To sie w ogole da nastroic? Jak mialem 13-72, to mialem wrazenie jakbym gral na tym:
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcSw3O2MTUSRwng9Z2QSnVVblRDrVoLDBU326fC0VHH8C15SZUlz)
-
Normalnie się stroi i jest wygodnie pod gęste granie (szczególnie AEA). Piszemy o drop A w gibsonowskiej skali :)
-
Nie wiem...ja piszczałem z bólu jak miałem grać solówki i pociągać o ton w górę 3 najcieńsze struny z setu 12-56 w standard D/drop C na gibsonie :D
-
Osobiście mam przykre doświadczenia z grubymi strunami (takie powyżej 12cośtam) w gibsonowej menzurze. Zawsze trzeba było mocno rozpiłować siodełko i siodełka mostka. Powodowało to późniejsze dziwne strojenie (jakby sama krótka menzura tego nie powodowała) oraz jeszcze jakieś dziwne dźwięki, wilki itp. sprawy. Niektóre sety zawierały strunę G bez owijki, która grała co najmniej dziwnie. A te z owijką to spróbujcie sobie podciągnąć. Gitara jako cały instrument przy takich drutach zawsze grała dość stłumiono i mało dynamicznie. Może i huk szedł z grubego druta ale fajnego bździąga nie uraczysz. W miksie to już w ogóle nie słyszałem co grałem. Ze zmulonym palnikiem masz kapcia i tylko fuzz ratuje dupę.
-
Ale problemy miałeś z wiolinami czy z basowymi ? Aktualnie mam we wszystkich gitarach z menzurą 24,75 set 11-56 do drop C i jest wręcz idealnie. Co do piłowania siodełek na mostku to te same tune-omatici (np. tone pros) są ładowane wszędzie - bez względu czy do gitary z menzurą 24,75 czy do superstrata czy na newet do barytonu.
-
A różnie. Przy 11-56 wszystko jeszcze jako tako włazi, choć mogą się klinować. Pamiętacie słynny set Zakka 10-60? Mi ta 60tka rozpękła kiedyś siodełko w LP. :D
-
Bo stroiłeś do E ;)
-
BTW pierwszy raz słyszę, żeby ktoś rozpiłowywał siodełka na mostku pod grubsze struny :o tzn. potrafię to sobie wyobrazić w przypadku jakiś ekstremalnie grubych strun typu 70, ale dla takich jeszcze "normalnych" 56,60,62 ?
W ogóle przy zwykłym nacinaniu siodełek mostka Gibson i nawet wielu lutników stosuje tylko taki tradycyjny sposób robienia rowków używając jedynie młoteczka.
https://www.youtube.com/watch?v=SkG8v43u_uA (https://www.youtube.com/watch?v=SkG8v43u_uA)
-
BTW pierwszy raz słyszę, żeby ktoś rozpiłowywał siodełka na mostku pod grubsze struny :o tzn. potrafię to sobie wyobrazić w przypadku jakiś ekstremalnie grubych strun typu 70, ale dla takich jeszcze "normalnych" 56,60,62 ?
W ogóle przy zwykłym nacinaniu siodełek mostka Gibson i nawet wielu lutników stosuje tylko taki tradycyjny sposób robienia rowków używając jedynie młoteczka.
https://www.youtube.com/watch?v=SkG8v43u_uA (https://www.youtube.com/watch?v=SkG8v43u_uA)
Jak znajdę ten mostek to zrobię fotę i wrzucę na forum. Leży w czeluściach szuflady bo nie nadaje się do użytku po grubasach. Zrobiony był dokładnie z tego samego co Atari. Nie chcę nikogo dewaluować ale taki lutnik z młoteczkiem to skarb. Dba o klientelę. Zaraz mu pacjent wróci z problemem spadających strun i ogólnym wkurwieniem. Fajny film, sporo pracy kaskaderów, makijażystki i efektów specjalnych kosztowało te piękne rowki. Magia kina. Już widzę jak naprawdę napierdala tak w Gibsony z kastomszopy. Te niskolatające odpryski nitro spod studsów i wklęsły ABR gwarantują lepsze wrażenia niż lasery, ufo, gołe laski i smoki! Ewidentnie idzie po oskara.
-
https://www.youtube.com/watch?v=MJsLKfrttaU (https://www.youtube.com/watch?v=MJsLKfrttaU)
Tutaj co prawda gościu jeszcze potem nacina, ale drugi mówi że Gibson zatrzymuje się na samym młoteczku :D Dwa rózne źródła a ten sam tekst.
Anyway na 3 les paule oddane do pełnej regulacji pod drop-C na 11-56 w żadnym nie było mowy o docinaniu siodełek na mostku a bankowo dwa z nich miały stockowe mostki.
-
Nic nie nacina tylko piłuje pilnikiem jak chłop na miedzy. Młotka i strun używa tylko jak punktaka.
Anyway. Przecież pisałem, że przy 11-56 nic nie trzeba chociaż warto by było siodełko na gryfie poprawić przy basowych.
-
Siodełko na gryfie to wiadoma sprawa, ale to jest whole different story - teraz gadamy o mostku, nie spotkałem się żeby ktokolwiek nacinał siodełka na mostku pod grubsze struny.
-
To nie jest difrend story. Sam wrzuciłeś filmik od StewMaca jak panek jedzie pilnikiem po moście. Tu nie chodzi tylko o to żeby stringi spadały z dupci ale żeby dobrze przylegały między pośladkami. Myślę, że dosyć obrazowo wytłumaczyłem.
-
Przy siodełko na gryfie chodzi o coś ważniejszego - akcję na pierwszyc prograch, aby nie była za wysoka i żeby gitara nie odstrajała się przy dociskaniu strun.