Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Struny => Wątek zaczęty przez: Rot w 17 Lip, 2019, 01:31:38
-
Do nowiutkiej gitary dostałem co prawda świeży komplet strun, ale coś mi mówi, żeby ich nie tykać.
Z tego co się zorientowałem (w każdym razie wielce prawdopodobne jest że) siedzą obecnie NYXL 10-74 i takiż sam set dostałem w gratisie.
Ale teraz tak - jak wioliny mi leżą, tak D jest zdecydowanie za twarda, a F# jest tragicznie miękka.
Naczytałem się już różnych (czytaj - sprzecznych) opinii co w takiej skali powinno siedzieć, jedni piszą dać 9-80, inni mówią żeby wziąć set do 6ki 9-46+60+80.
I w sumie to sam już nie wiem, co o tym myśleć, to jest moja pierwsza 8ka, zawsze na 6ce miałem 10-52 w 25,5" i tak się trzymałem E lub D standard i mi to pasowało.
Jest coś co mi da podobne wrażenia z grania?
(Może i jestem męczybuła, ale kurde, nie chcę nic zepsuć).
-
Się nie dowiesz od razu co Ci pasuje, oblecisz parę setów. 9-46 +60 +80 to bardzo dobry punkt wyjścia. Zazwyczaj polecam Ernie Balle, bo można kupować różne rozmiary na sztuki i sobie kombinować
-
Jest coś co mi da podobne wrażenia z grania?
Wybierz swój znany set pod standard E i sprawdź naprężenia w tym kalkulatorze: http://stringtensionpro.com/ (http://stringtensionpro.com/)
Jedyne co masz zrobić, to dobrać nowe grubości pod nowe strojenie ale tak, żeby naprężenia odpowiadały temu co w powyższej sytuacji (brakujace musisz sobie sam wyczuć, na podstawie tych dwóch relacji i nie zapomnij o zmianie skali o cal). Później tanie struny albo guitar project i kompletujesz swój set na sztuki.
Sytuacja może i upierdliwa, ale jak raz skompletujesz odpowiadający Ci set, to później tylko ponawiasz zamówienia. Koniec filozofii.
-
Wiem, próbowałem.
Wychodziło mi że na wiolinach mam większe napięcie niż na starej, z kolei na F# nawet 80ki będą miały jakieś 16 funtów naciągu, a większych to te kalkulatory już nie mają.
Nie mówiąc o tym, że jak zmniejszę wioliny, to naprężenie na basowych powinno dla równowagi się zwiększyć na chłopski rozum, a kalkulatory tego nie pokazują chyba.
Stąd lekkie pogubienie.
-
To kup sobie jakis std set Ernie Ball Slinky do 7-mki i najgrubszą dobierz z setu basowego tejże formuły... Nie wiem - 90-tkę, 95-tkę? Struna to struna.
-
90ki mi się zmieszczą w siodełku/tunerach?
Serio, sorry że tyle wypytuję i męczę, ale nigdy wcześniej nie miałem niczego z większą ilością strun.
Na dobrą sprawę wkurza mnie tylko to, że środkowe są za sztywne, a F# za luźna, a przez to nie mogę dobrze jej nastroić i zejść niżej z akcją. Poza tym gra się całkiem miło.
Myślę, że za poradą Wuja Bata rozejrzę się za czymś w okolicach 9-46 +60 +80 na start i potem będę eksperymentował dalej.
EDIT: na tym kalkulatorze od D'Addario wyszło mi że potrzebuję 0.095-0.90 żeby mieć ten sam feel co w 6ce O.o
Ja nie wiem czy to się mi w ogóle zmieści tam taki grubas.
-
Zawsze mozesz zdjac troche owijki zeby struna weszla w klucz.
-
Taaak, ale na siodełku też musi wejść.
-
IMO Siodełko powinno być dopasowane do danego kompletu strun. Jak wciśniesz na siłę za grubą strunę, to może pęknąć. Jak będzie za mała,. to będzie latała jak po pustym sklepie.
-
Tru.
Czytałem co prawda o powiększaniu rowków na struny, ale jakoś mam opory przed ingerowaniem w sam instrument.
W każdym razie - ten kalkulator jest dość dziwny, napięcie 0.82 pokazywało mi o wiele mniejsze niż 0.80, ale udało mi się ustalić, że zestaw 9-48+64+80 powinien być w miarę blisko mojej 6ki nastrojonej do D, co w sumie jestem w stanie przeżyć.
Jak uda mi się znaleźć/kupić/założyć/przetestować to będę miał jakiś punkt wyjścia.
-
26,5" razy 8?
212"=17'8"