Cześć i czołem. Forum widzę powoli dogorywa, więc rzucam temat na rozruszanie.
(https://i.imgur.com/iLBSIvt.jpg)
Taylor GS Mini z 2016 roku w wersji sapele z przetwornikiem pasywnym Taylor ES-GO.
Specyfikacja:
- płyta wierzchnia: świerk sitka
- boki: sapele
- gryf: sapele
- podstrunnica: heban
- menzura: 23-1/2"
- ilość progów: 20
Czaiłem się na nią już od dłuższego czasu. Ze względu na krótszą skalę i mniejsze wymiary pudła gra się bardzo wygodnie. Polecam zwłaszcza komuś, kogo głównym instrumentem jest gitara elektryczna. Gitara przyszła uwalona (używka) i z 2 letnimi Elixirami (które o dziwo jeszcze w miarę grają). Odszczurzyłem ją i spiłowałem trochę podstawkę mostka, żeby obniżyć struny (aktualnie 1,5-2,2mm na strunach 13-56). Ogólnie pierwsze wrażenie pozytywne i jestem zadowolony :) W żadnym wypadku nie gra jak "mała" gitara. W komplecie jest też solidny, usztywniany gigbag.
Parę fotek:
(https://i.imgur.com/QIyJ3X8.jpg)
(https://i.imgur.com/epqJGHl.jpg)
(https://i.imgur.com/LLKsHvk.jpg)
(https://i.imgur.com/dgF3Syi.jpg)
(https://i.imgur.com/QCHwGxS.jpg)
(https://i.imgur.com/R3BlfNz.jpg)
(https://i.imgur.com/LnczylH.jpg)
(https://i.imgur.com/kAGp0qQ.jpg)
(https://i.imgur.com/l2hCnuf.jpg)