Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Software => Wątek zaczęty przez: Aremenius w 12 Wrz, 2017, 11:46:24
-
Hejho
Wątku żadnego nie znalazłem więc może zaczniemy :D
Pytanie brzmi - czy ktokolwiek z Was po ewentualnej przesiadce na Win10 miał problemy z oprogramowaniem do nagrywania? Obecnie siedzę na (krześle) Reaper + VST głównie od LePou i pojedyncze z innych źródeł typu efekty itd itp., sygnał leci z M-Audio M-Track 2 (tutaj też jeżeli ktoś ma to podzielcie się opinią ;)).
Pytam z bardzo prozaicznej przyczyny tzn. mój ORYGINALNIE kupiony Win 8.1 Pro (kurwa...) wyskoczył mi z komunikatem, że jest zły i nieaktywny za dwa tygodnie bo kod aktywacyjny hurr durr, oryginalny kod z boxa wprowadziłem, ale oczywiście nie pomogło więc w tym momencie jedyna opcja to upgrade niestety :(
-
Ja sobie nagrywam na podzie ux1 + amplitube i po przesiadce (tak samo z legitnego 8.1 Pro na 10) nic mi się nie wykrzaczyło. Nawet gdyby to pewnie nic czego reinstalka sterowników by nie naprawiła. Przede wszystkim zawczasu sobie ogarnij na stronach producentów Twojego hardware'u czy mają sterowniki kompatybilne z dziesiątką. Jak nie mają to pogugluj czy innym ludziom śmiga.
A z tą ósemką, jeżeli rzeczywiście legitna to pisałbym do supportu microsoftu i się pruł co tu się odchujało.
-
Hejho
Wątku żadnego nie znalazłem więc może zaczniemy :D
Pytanie brzmi - czy ktokolwiek z Was po ewentualnej przesiadce na Win10 miał problemy z oprogramowaniem do nagrywania? Obecnie siedzę na (krześle) Reaper + VST głównie od LePou i pojedyncze z innych źródeł typu efekty itd itp., sygnał leci z M-Audio M-Track 2 (tutaj też jeżeli ktoś ma to podzielcie się opinią ;)).
Pytam z bardzo prozaicznej przyczyny tzn. mój ORYGINALNIE kupiony Win 8.1 Pro (kurwa...) wyskoczył mi z komunikatem, że jest zły i nieaktywny za dwa tygodnie bo kod aktywacyjny hurr durr, oryginalny kod z boxa wprowadziłem, ale oczywiście nie pomogło więc w tym momencie jedyna opcja to upgrade niestety :(
Dzwonisz na infolinie Microsoftu i dają ci nowy klucz do twojego Windowsa 8.1
-
aktywacja windozy a niepoprawny klucz to dwie rozne kwestie. dzwonisz do bota i aktywujesz sobie windowsa bez lipy. polecam robilem to juz x razy z w10
-
ja miałem problem ze sterownikami do scarlett solo gen2.
ale był update i już ok.
-
Z kodem do Windowsa to nie takie proste. My mieliśmy w domu 7 - kę i podkusiło mnie żeby za darmo przerzucić się na 10 (bo byłą taka opcja ). Popierdoliło nam kompa tak że wypieprzyliśmy go bo, chujowo chodził i strzelał co chwila jakieś zawiechy. Jak chcieliśmy wrócić do 7- ki to okazało się ze kod do Widowsa 7 (jeżeli jest zakupiony z komputerem) jest generowany w połowie przez Microsoft i w połowie przez firmę z której jest komputer. W naszym przypadku jest to TOSHIBA. I trzeba do Toshiby pisać o swój kod do wcześniej zainstalowanego Windowsa.Za cholere nie mogliśmy się skontaktować. Naklejka z kodem który był na spodzie nie był kodem do systemu. A na stronie Microsoftu przekierowuje o kod do producenta komputera. Skończyło sie na tym ze na kompie mamy UBUNTU ;D
-
Ja w ogóle staram się unikać robienia czegokolwiek poważnego na Windzie 10, bo regularnie się krzaczy przy uruchamianiu. Jak działa, to działa, ale mam wrażenie, że prędzej czy później nie będzie się chciała w ogóle odpalić i wszystko, co nie będzie na kopii zapasowej pójdzie się...
-
@myheaven (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1844) w przypadku systemów OEM takich jak lapcoki i prebuildy wystarczy w takiej sytuacji odpalić przywracanie systemu do stanu fabrycznego. (czasem trzeba odpalić to narzędzie z ekranu POST jak w przypadku samsungów "Samsung Recovery Solution" ale myślę że z poziomu windowsa też da radę to ruszyć) Zawsze wtedy instaluje fabryczną windę bez żadnego pytania o klucze. Chyba że przy aktualizacji do 10 robilibyście zupełny format dysku co jest raczej niemożliwe zważywszy na to jak działa ta aktualizacja więc pewnie po prostu to przeoczyłeś. Także ot taki protip na przyszłość ;)
Ja używam 10 od marca i wszystko pięknie śmiga. Z aktualizacją do 10 problem jest taki, że ona nie robi czystej instalki tylko zostają wszystkie pliki i apki jakie mieliście na kompie przed aktualizacją. Przez to jak laptop przed aktualizacją mulił to po aktualizacji też będzie bo często gęsto problemem spowolnienia systemu jak zasyfiony dysk a czasem i sam komputer w formie kurzu lub wiekowej pasty pod prockiem i kiepskimi temperaturami. Dlatego jak ja robiłem komuś takie aktualizacje to zawsze najpierw czyściłem kompa a dopiero potem wgrywałem 10. Do tej pory nie słyszałem by komuś coś kiepsko śmigało, wręcz przeciwnie.
-
@myheaven (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1844) w przypadku systemów OEM takich jak lapcoki i prebuildy wystarczy w takiej sytuacji odpalić przywracanie systemu do stanu fabrycznego. (czasem trzeba odpalić to narzędzie z ekranu POST jak w przypadku samsungów "Samsung Recovery Solution" ale myślę że z poziomu windowsa też da radę to ruszyć) Zawsze wtedy instaluje fabryczną windę bez żadnego pytania o klucze. Chyba że przy aktualizacji do 10 robilibyście zupełny format dysku co jest raczej niemożliwe zważywszy na to jak działa ta aktualizacja więc pewnie po prostu to przeoczyłeś. Także ot taki protip na przyszłość ;)
Ja używam 10 od marca i wszystko pięknie śmiga. Z aktualizacją do 10 problem jest taki, że ona nie robi czystej instalki tylko zostają wszystkie pliki i apki jakie mieliście na kompie przed aktualizacją. Przez to jak laptop przed aktualizacją mulił to po aktualizacji też będzie bo często gęsto problemem spowolnienia systemu jak zasyfiony dysk a czasem i sam komputer w formie kurzu lub wiekowej pasty pod prockiem i kiepskimi temperaturami. Dlatego jak ja robiłem komuś takie aktualizacje to zawsze najpierw czyściłem kompa a dopiero potem wgrywałem 10. Do tej pory nie słyszałem by komuś coś kiepsko śmigało, wręcz przeciwnie.
Weź pod uwagę, że "niedawno" był spory "service pack" i doswiadczenia z win10 przed nim były... w 99% przypadków złe.
-
Mówisz o creators update? Jak mówię, korzystam od marca i nie napotkałem żadnych problemów. Znajomi, którym w międzyczasie pomagałem z laptopami też nic się nie skarżą.
Sporym problemem 10-tki jest telemetria i generalnie prywatność ale jeżeli nie przeklikuje się bezmyślnie okienek podczas instalacji a po wszystkim zainstaluje sprawdzony program typu spybot anti-beacon to problem ten zupełnie znika.
Oczywiście nie staram się tutaj reklamować tej windy i nikt mi za to nie płaci xD po prostu mam sporą "próbkę" użytkowników, na której przekonałem się że to nie jest taki zły system jak go malują. W żadnym wypadku doskonały ale niezły.
No i na pewno też nie dla każdego bo zdarzały się jaja z konfliktami sterowników czy np ja sam na laptoku dalej używam siódemki z tak prozaicznego powodu, że nie mam jeszcze wersji CATIA V5 banglającej na win 10, co też raczej lada moment się zmieni bo w tym roku wypuścili V5 śmigającą na win 10.
-
Ja używam 10 od marca i wszystko pięknie śmiga. Z aktualizacją do 10 problem jest taki, że ona nie robi czystej instalki tylko zostają wszystkie pliki i apki jakie mieliście na kompie przed aktualizacją. Przez to jak laptop przed aktualizacją mulił to po aktualizacji też będzie bo często gęsto problemem spowolnienia systemu jak zasyfiony dysk a czasem i sam komputer w formie kurzu lub wiekowej pasty pod prockiem i kiepskimi temperaturami. Dlatego jak ja robiłem komuś takie aktualizacje to zawsze najpierw czyściłem kompa a dopiero potem wgrywałem 10. Do tej pory nie słyszałem by komuś coś kiepsko śmigało, wręcz przeciwnie.
Potwierdzam, używam 10-tki prawie od momentu wydania. Wszyscy znajomi, którzy na nią narzekają robili upgrade z 8.1. Przy czystej instalacji wszystko ładnie śmiga. Jedyny problem jaki miałem to wspomniane obawy o sterowniki do kart dźwiękowych, ale to było krótko po premierze i producenci jeszcze nie zdążyli odpowiednich wypuścić.
-
Kurwa no właśnie chodzi o ten upgrade z 8.1 :D
-
Moim zdaniem sytuacja się powtarza tak jak było przejściem z XP na VIsta. XP według mnie zajebiście stabilny system i se nagrywałem na Cubase 5 bez żadnych problemów, wszystko działało jak należy. Opinie na temat VISTY wszyscy wiedzą więc, ominąłem go i poczekałem do Windows 7 i też stwierdzam że jest bardzo udany i bezkonfliktowy. Natomiast 10- tka już na samym początku była do bani. Celowo ją udostępnili niedopracowaną aby zebrać dane o błędach kosztem użytkowników którym nie jeden komputer spieprzył , aby później wydać servispacka a i tak słyszę że nie do wszystkiego sa sterowniki i kuleje ten system . Moim zdaniem lepiej sie nie pchać w 10 - tkę tylko jechać sobie na 7-cee lub 8-ce jeszcze ze dwa lata i zobaczyć jak 10 - ka będzie działać po takim okresie i czy nie zakończy czasami kariery jak VISTA.
-
Od roku na WIN10. Wsyztsko śmiga, problem ze sterownikami do sprzętu może być, trzeba sprawdzić. Poza tym OK.