Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Ogólnie => Wątek zaczęty przez: Zenon w 07 Wrz, 2017, 19:53:51
-
Siemka, mam pytanie. Czy jeśli ogarnę sobie superrior drummer z "Bazaru", i użyje go w nagraniu demo, to może ktoś potem się przypieprzyć, i sprawdzać czy program jest legalny? Czy generalnie nikt mi nie udowodni tego że perka jest z danego programu?
-
Oczywiście. Każdy płatny instrument VST ma dźwiękowe "watermarki", czyli "niepewna" kopia w nagraniu generuje niesłyszalne, lecz widzialne przy analizie spektrum dźwięki. Kiedy wrzucisz taki kawałek do neta możesz mieć pewność, że za kilka godzin wpadnie ci przez okno GROM i nie mówię tu bynajmniej o wyładowaniu atmosferycznym, choć nie wiem co gorsze... Potem już tylko płacz i zgrzytanie zębami. I pamiętaj - pod żadnym pozorem nie schylaj się po mydło!
-
Kurde z tym mydłem to juz wiem ze nie moszna :/ Ale ze tak od razu GROM? :/ Myślałem że dzielnicowy wpadnie tylko, a z tym akurat stary ma dobre układy, baniaczek bimbru i po sprawie :/
W takim razie trudno, wytne se perkusje z jakiejś empetrójki, a potem ją ukleje tak jak mi się tam widzimisie.
-
Zenon, zjedz cebulę. Będzie to w Twoim wykonaniu akt kanibalizmu i może wówczas skutecznie Cię zamkną.