Forum Sevenstring.pl

Gitary 8- strunowe => Gitary 8-strunowe => Wątek zaczęty przez: Bloodsh0t w 21 Lip, 2015, 23:38:34

Tytuł: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Bloodsh0t w 21 Lip, 2015, 23:38:34
Witam serdecznie wszystkich tu zgromadzonych, piszę właśnie pierwszego posta. Zastanawiam się nad przejściem na ósemkę, ale nurtuje mnie jeden problem. Ogólnie jestem bidokiem i jedyne co mam na wymianę to mój ibek wyceniony na jakieś 1300 złociszy. Dużo skupiam się na technicznym graniu, a w szczególności na sweepach (Born of Osiris i te sprawy). Dawno temu miałem ósemkę w łapie i to tylko na godzinę i już nic nie pamiętam. Tak więc moje pytanie brzmi: czy na ósemce będzie mi trudniej grać techniczne solówkowe wywijasy? I drugie pytanie, na które odp nie znalazłem na forum: czy ten klocek na łączeniu gryfu w Schecterze Omen 8 bardzo przeszkadza w łapaniu dalszych pozycji? Niestety mieszkam na lubelszczyźnie i żeby ograć jakiegoś Schectera musiałbym się wybierać do innego województwa co średnio mi pasuje. aha i czy w Ibku RG8 szerokość gryfu bardzo przeszkadza jeśli szybko się śmiga a trzeba dużo strun w danej zagrywce użyć?
za wszystkie odpowiedzi serdeczne dzięki
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Mother Puncher w 21 Lip, 2015, 23:49:34
Szerokość gryfu BARDZO przeszkadza w RG8. Schectery mają znacznie bardziej "kompaktowe" gryfy, RG8 to łopata nikomu do życia niepotrzebna. Osobiście bardzo źle się na tym RG8 przejechałem, po dopakowaniu AHB1 nawet grało, ale manualnie to ta gitara jest fatalna. Na początku mnie to nie przeszkadzało, a potem moje nadgarstki bardzo to odczuły. @ma95 (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=3879) może potwierdzić.

Na resztę nie odpowiem, bo sweepy są dla takich fagzów jak @Fizyczny (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=3289) :P Generalnie ja bym szczelał w Schectera, z tego co wymieniałeś.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Fizyczny w 21 Lip, 2015, 23:58:56
A ja powiem trochu inaczej i wypraszam sobie fagzy, sweepy to ja tylko czasem przez 3 maks 4 struny umim(dzie tam łosiem  :headache: ). Jak lubisz ibki to bier ibka, dla mnie prawa ręka tam wygodnie miała. Lewa może musieć się przyzwyczaić, ale jak lubisz cieńkie gryfy to lepiej RG8.  Co najwyżej skala dłuższa na niższych pozycjach może na początku przeszkadzać

Jeśli prawa ręka da radę sweepa pociągnąć przez 8 strun ładnie, to myślę że lewa tym bardziej(nawiązując do "dużo strun").

Hmm. przy czym nie licz na pierwszej klasy dźwięki wyciągane na 8 strunie albo na niską akcje strun na niej w tej cenie, chyba że sztukę ładną trafisz. I może w fretworka jakiego zainwestujesz.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Bloodsh0t w 22 Lip, 2015, 00:42:55
Sam sweep to max 6 strun, ale mówię o arpedżiach i innym świrowaniu a la Abasi albo inny Govan czy jakiś Misha :D
Ogólnie mój RG7321 zajebiście mi leży, jak go pierwszy raz wziąłem w ręce to miałem poczucie, że mam w ręku gryf idealny, natomiast jak miałem Omena 7 to czułem jakbym trzymał wielkiego kloca. Jednak widmo lotniskowego gryfu RG8 trochę mnie odstrasza, z kolei w Omenie 8 łączenie gryfu. Słyszałem coś o Jacku 8, ale tego w Polszy chyba nikt nie ma, a w ciemno bez ogrania kupować nie zamierzam
Jakością chyba strasznie martwić się nie muszę, najdroższa gitara jaką miałem w łapie to Ibek RGA7, dawno temu miałem RG8, ale wtedy sweepy były jeszcze marzeniem i jedyne co pamietam że było szeroko, ale za to struny w luj nisko, a ósma struna strasznie obijała się o progi (ale wciąż wybrzmiewała).
Dzięki za odpowiedzi, w sumie chyba muszę pojeździć po Polszy i wziąć w łapy obie gitary. Ibka namierzonego mam, ale Omena nie mam pojęcia gdzie znajdę :/

Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: mastEr_eXplorer w 22 Lip, 2015, 02:16:41
Co shredu na 8mkach to
http://www.youtube.com/watch?v=4rOTOtVNQWU (http://www.youtube.com/watch?v=4rOTOtVNQWU)
http://www.youtube.com/watch?v=Pvd9cXf8Xbg (http://www.youtube.com/watch?v=Pvd9cXf8Xbg)
http://www.youtube.com/watch?v=SFtnEsI6QVU (http://www.youtube.com/watch?v=SFtnEsI6QVU)
http://www.youtube.com/watch?v=HtpRNBnV0QE (http://www.youtube.com/watch?v=HtpRNBnV0QE)
jak sam widzisz nie ma z tym problemu.
Tutaj nikt Ci nie powie, czy gryf w RG8 będzie dla Ciebie odpowiedni bo nikt nie ma Twoich rąk. Wiesz jeden lubi kilo soli, drugi jak się mu żonę pierdoli  ;) Nie będziesz wiedzieć póki sam do rąk nie weźmiesz i się nie przekonasz. To co leży ludziom tutaj nie koniecznie będzie leżeć także Tobie bo przecież wszyscy mamy inne preferencje.
Weź pod uwagę także, że to co nam leży, a co nie to w dużej mierze także kwestia przyzwyczajenia.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: sevenstringdjentlemen w 22 Lip, 2015, 10:36:35
Widzisz, explorer napisał Ci święta prawdę. Osobiście celowałbym w Schectera, ale może w związku z tym że po prostu mi te wiosła leżą. Z Omenem może być ten problem że pickupy lecą od razu na wymianę bo są mocno średnie, brzmienie jedzie trochę plastikiem. Za to RG8 dla mnie manualnie masakra. Nie jest to rg2228 niestety. A na pewno nie Tosinowe cacko. Szkoda że kasy nie ma więcej, bo by mógł wpaść Hellraiser, a to już kawał dobrze brzmiącego bydlaka. Niestety w tej cenie zostaje Omen, czy tego chcemy  czy nie. Agile na rynku wtórnym tez za drogie.... na 8 da się odpieprzac piękne rzeczy, tyle że niestety ich wykonanie gra tu główną rolę. Jacki są w Polszy. Jeden w guitarcenter na pewno wisiał i raczej wisi dalej. Jednego ktoś na akcjach forumowych wystawił, nieużywany prawie. Może popytaj, podejdź i ograj.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: matisq w 22 Lip, 2015, 11:22:40
Miałem Omena 8. Mam teraz RG8.

Omen był fajny, łączenie gryfu poza wizualnym aspektem jakoś bardzo nie przeszkadzało ale moim zdaniem do 8 to minimum skala 27".
Omena sprzedałem bo nie umiałem wtedy grać muzyki na 8 strunach - było ich za dużo.

Na początku roku znów poczułem tęsknotę ze 8 strunami, a że zawsze chciałem mieć Ibaneza wybór padł na RG8. Nie żałuje i szybki tego wiosła nie sprzedam bo nic więcej mi nie potrzeba. Lubię właśnie taki cienki gryf, sweepow nie wywijam bo nie umiem wiec problemu nie ma. Skala 27" szczególnie przy solówkach na wyskokich pozycjach jest fajna. Pickupy jakie są to są, ale jak nagrałem kiedyś demo na YT to gość sie mnie jakiś zapytał czy to Bare Knuckle nie są czasem bo brzmi to super :)

Ogólnie ja wole RG8 bo dla mnie jest ładniejszy i lepiej się z nim czuje, ale czy tobie spasuje to już inna sprawa :)
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Bloodsh0t w 22 Lip, 2015, 13:42:17
No powiem, że teraz jestem mocno nastawiony na kupno ósemki (no najchętniej wymianę bo na dwie gitary mnie nie stać :/), dzięki wielkie. Filmiki z nakurwiającymi panami mnie przekonały :D Ok Jacka znajdę w GC już poświęcę parę złociszy na dojazd, bo gdzieś czytałem, że osom leży w łapie. Teraz pytanie, gdzie ja znajdę Schectera do ogrania (Ibka mam namierzonego)? Ogłoszeń w internetach nie znalazłem :/


Kurde widzę, że Jacek za 1700zł to mnie nie stać za bardzo, więc chyba mam wybór między dwoma.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: sevenstringdjentlemen w 22 Lip, 2015, 18:13:10
Jacka szukaj używanego. Lothar niedawno jednego sprzedał, może coś Ci podpowie w tym temacie. Omen swoją drogą też wisiał w gc dość długo. A w rnr na pewno którymś będzie. Musiałbyś zadzwonić i popytać, najlepiej dystrybutora bo czasami wydaje mi się jakby Panowie z rnr mieli w dupie że mają zrobić na kliencie :D było sobie to tak raz, że zainteresowałem się jedną gitarą od nich już 2 lata temu. Na następny dzień mieli dodzwonić gdzie mają gitarę i za ile będzie ona u nich. Nie zadzwonili do dziś. No nic, w tym kraju jestem przyzwyczajony :) w każdym razie przeglądaj też olx i alledrogo, omenki często się tam pojawiają. Ewentualnie jakieś oferty na eBay/Amazon, chociaż w drugim może być ciężko
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Bloodsh0t w 22 Lip, 2015, 18:22:24
matisq jest pytanie, czy wchodząc na struny wiolinowe czujesz spadek gainu? mój znajomy miał kiedyś RG8 i strasznie płacze żebym nie kupował, bo mieć RG8 jako jedyną gitarę to przesrane i ogólnie właśnie przechodząc z grubych na cienkie struny odczuwa się mocny spadek gainu. Ponoć nie da się wytrzymać mając tylko ósemkę w domu i odłożę instrument w kąt po miesiącu bo będę go miał dosyć. A jak już koniecznie chcę ósemkę to żebym na pickupy dozbierał albo RGA8 bo inaczej żyć się nie da. Co o tym myślicie? Mam jednak zajebistą siódemkę i szkoda by mi było wymieniać na gorszy egzemplarz później przez głupi kaprys.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: sevenstringdjentlemen w 22 Lip, 2015, 18:40:02
Szczerze? RG8 wygrywa z rga po zmianie pickupów. Stockowo jeśli chodzi o brzmienie też. Rga jest strasznie syfiaste dopóki nie jest porządnie przerobione. Nie grałem aż tak długo na rg8 żeby Ci tutaj opowiadać nie wiadomo co, ale wg mnie jeśli rzeczywiście sygnał spada na wiolinach to raczej przez pickupy. Pytanie czy warto zmieniać- to zależy. Bo jeśli wiesz co chcesz dzięki 8 osiągnąć i co na niej grać w konkretny sposób to tak. A jak popierdzieć randomowe meszugi na jednej strunie to przestój swoją do F i graj, bo i tak więcej nie potrzebne wtedy. Jeśli zamierzasz ambitnie zająć się muzyką tego typu, wal w 8, bo wtedy gaz Ci nie zniknie. 8 to zarabista sprawa, tylko trzeba ją wykorzystywać. Wtedy możesz się bawić nawet jak Mann: https://m.youtube.com/watch?v=cnj2DG7gJIs
Wszystko zależy od Ciebie i tego co chcesz robić.
No i jeszcze jedno. Sam zobaczysz w końcu że za dużo gainu przy ósemce to tylko źle ukrecone brzmienie. Tutaj sposób grania zaczyna się zmieniać.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Bloodsh0t w 22 Lip, 2015, 23:08:28
mam wielkie chęci i chcę grać ambitną muzę, jednak na stockach musiałbym grać jakiś rok, a jeśli są naprawdę syfiaste, to nie wiem czy dałbym radę rok z nimi wytrzymać, tym bardziej że ćwiczę przede wszystkim wysokie rejestry
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: myheaven w 22 Lip, 2015, 23:39:14
matisq jest pytanie, czy wchodząc na struny wiolinowe czujesz spadek gainu? mój znajomy miał kiedyś RG8 i strasznie płacze żebym nie kupował, bo mieć RG8 jako jedyną gitarę to przesrane i ogólnie właśnie przechodząc z grubych na cienkie struny odczuwa się mocny spadek gainu. Ponoć nie da się wytrzymać mając tylko ósemkę w domu i odłożę instrument w kąt po miesiącu bo będę go miał dosyć. A jak już koniecznie chcę ósemkę to żebym na pickupy dozbierał albo RGA8 bo inaczej żyć się nie da. Co o tym myślicie? Mam jednak zajebistą siódemkę i szkoda by mi było wymieniać na gorszy egzemplarz później przez głupi kaprys.
Nie do mnie pytanie ale się wypowiem. Co  do gainu to raczej zawsze jest odwrotnie przechodząc z  cienkich na grube przy hujowym ( w sensie przesteru) czy to wzmaku czy efekcie spada gain. Nie wiadomo na czy twój znajomy grał. Ja grając jeszcze 2 miesiące  temu na RG8 podpiętego pod PODa HD 500 nie miałem  najmniejszego problemu z uzyskaniem przyzwoitego brzmienia (chodzi o przestery) na stockowych przetwornikach. Jeszcze musiałem kombinować żeby zdejmować gain bo za dużo było,więc uważam że tragedyji nie ma, kwestia tego pod co podepniesz RG8 (z resztą z kazda inną gitarą będzie tak samo). Co do wygody gryfu to uważam że ibek jest bardzo wygodny. Miałem prawie 10 lat przerwy w graniu i jakoś nie miałem problemu z łapskami czy z nadgarstkiem żeby przyzwyczaić się do lotniskowca. Miałem w łapie  w trakcie kupna jakiegoś szektera 6-kę i tak jak b trzymał trzon od łopaty.Co do profilu gryfu ibek dla mnie jest o wiele wygodniejszy.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: commelina w 23 Lip, 2015, 08:09:43
mam wielkie chęci i chcę grać ambitną muzę, jednak na stockach musiałbym grać jakiś rok, a jeśli są naprawdę syfiaste, to nie wiem czy dałbym radę rok z nimi wytrzymać, tym bardziej że ćwiczę przede wszystkim wysokie rejestry

To po co Tobie osemka ? :P
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: mophk w 23 Lip, 2015, 12:04:15
a moze rg8 na stocku i ktoś mógłby polecić jakies pipaki po taniości do tegoż? może kolega by wtedy nie musiał grać rok na pipakach od basówek :D
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Bloodsh0t w 23 Lip, 2015, 17:47:42
commelina jedno słowo: DJENT
wiecznie wysokich rejestrów grać nie będę lel
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: cpt w 23 Lip, 2015, 20:41:32
https://www.youtube.com/watch?v=-ao4hodhnEI (https://www.youtube.com/watch?v=-ao4hodhnEI)

Nie wiem czy koledzy to już dali, ale ja dam. Mówi wiele.
Sam ostatnio przesiadłem się z preclowej kłody na deskę w RG8, i jak dla mnie bardzo fajnie manualnie, choć przy pierwszym podejściu było troszkę za płasko. :)
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: 7Mati7 w 30 Mar, 2016, 01:15:19
no pewne kazdy ma swoją opinie
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: geminiPN w 30 Mar, 2016, 22:22:07
Fakt manualnie całkiem całkiem
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 30 Mar, 2016, 22:57:38
gibson robi dobre gitary ale nie warto przepłacać i lepiej kupić hińską podrubkę.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: blendamed w 30 Mar, 2016, 23:13:25
gibson robi dobre gitary ale nie warto przepłacać i lepiej kupić hińską podrubkę.
no kolego, pochwal się co tam sprzedajesz
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: gillo4 w 31 Mar, 2016, 14:22:11
Ja polecam e RG8 dla mnie jest ładniejszy wizualnie, ale nie mam porównania w graniu ;/
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: blendamed w 31 Mar, 2016, 14:39:26
Cytuj
"I wyszły żaby i pokryły ziemię sevenową"
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: tararka w 13 Kwi, 2016, 08:18:40
Ja polecam e RG8 dla mnie jest ładniejszy wizualnie, ale nie mam porównania w graniu ;/

Również mogę polecić.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: commelina w 13 Kwi, 2016, 10:11:58
No, możesz polecić i polecisz :P
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: vlamnick w 14 Kwi, 2016, 09:58:04
Miałem RG8, nawet dwa. Na EMG808 i stockach. Tych stocków to nawet nie ma co porównywać.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: myheaven w 14 Kwi, 2016, 20:06:16
Jeszcze odnośnie gryfów  jebanezów.  Jest różnica w wykończeniu gryfów w różnych modelach. Jak  miałem RGA7 warstwa lakieru na gryfie była  lepszej jakości. Gryf pod ręką bardziej śliski i pod światło było widać grubszą warstwę i  lepszej jakości polerkę. Jak zmieniłem na na  RG8 jakość lakieru  była wyczuwalnie pod ręką o wiele gorsza ,bardziej matowy, tępy  pod łapą , ewidentnie cieńsza warstwa i były wyczuwalne  pod ręką na całej długości gryfu  mikropaprochy poprzyklejane w trakcie lakierowania gryfu. Jak zmieniłem na RGIR28FE gryf był wyczuwalnie lepszej klasy, nawet  lepiej  niż w RGA7 ,czyli lakier inny, grubsza warstwa ,bardziej śliski i polerka pod światło dobra (błyszczy sie  jak psu jajca ) , bez żadnych poprzyklejanych mikropaprochów. Sie lepiej i wygodniej gra  :). To tak odnośnie wygody grania
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 14 Kwi, 2016, 20:41:09
Jeszcze odnośnie gryfów  jebanezów.  Jest różnica w wykończeniu gryfów w różnych modelach. Jak  miałem RGA7 warstwa lakieru na gryfie była  lepszej jakości. Gryf pod ręką bardziej śliski i pod światło było widać grubszą warstwę i  lepszej jakości polerkę. Jak zmieniłem na na  RG8 jakość lakieru  była wyczuwalnie pod ręką o wiele gorsza ,bardziej matowy, tępy  pod łapą , ewidentnie cieńsza warstwa i były wyczuwalne  pod ręką na całej długości gryfu  mikropaprochy poprzyklejane w trakcie lakierowania gryfu. Jak zmieniłem na RGIR28FE gryf był wyczuwalnie lepszej klasy, nawet  lepiej  niż w RGA7 ,czyli lakier inny, grubsza warstwa ,bardziej śliski i polerka pod światło dobra (błyszczy sie  jak psu jajca ) , bez żadnych poprzyklejanych mikropaprochów. Sie lepiej i wygodniej gra  :). To tak odnośnie wygody grania

Shitstorm in 3... 2... 1...
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 14 Kwi, 2016, 21:28:49
W życiu mi się dobrze nie grało na jak-psu-jajcach gryfach...
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: aciek_l w 14 Kwi, 2016, 22:20:28
Tylko olej! Oil finish master race!

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Orange w 15 Kwi, 2016, 06:43:00
Tez mi podpowiada doświadczenie ze im mniej lakieru tym lepiej. Im bardziej błyszczący tym gorzej. najlepsza opcja to zdjąć lakier w pizdu i olejować. To nie tylko kwestia manualna- farba wpływa na rezonowanie gryfu. Jak jej nie ma to wiosło zwyczajnie zaczyna kurwić.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: blendamed w 15 Kwi, 2016, 09:33:01
Jakby wszystkie z lakierowanymi gryfami w ogóle nie kurwiły :D I chujowo rezonowały :v
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: aciek_l w 15 Kwi, 2016, 15:13:22
Nawet nie miałem na myśli wykończenia całej gitary i wpływ na brzmienie, ale po prostu wygodę. Chociaż fakt, że moja ulubiona gitara, również pod kątem brzmienia, jest olejowana.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: mastEr_eXplorer w 15 Kwi, 2016, 21:58:19
Ja za to wolę lakierowane gryfy bo mi lepiej leżą w łapie :-X
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Aremenius w 15 Kwi, 2016, 23:02:21
You filthy casual ;__;

Wysłane z mojej lodówki

Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: theremin w 16 Kwi, 2016, 12:06:50
Ja polecam e RG8 dla mnie jest ładniejszy wizualnie, ale nie mam porównania w graniu ;/

Również mogę polecić.

http://www.youtube.com/watch?v=hwIK-M4RfHo (http://www.youtube.com/watch?v=hwIK-M4RfHo)
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Orange w 16 Kwi, 2016, 12:14:58
Jakby wszystkie z lakierowanymi gryfami w ogóle nie kurwiły :D I chujowo rezonowały :v
Jak ci kurwi wiosło z polakierowanym gryfem to po oleju będzie instant boner, steki w powietrzu i gromada dziewic powalona u twych stóp

Spoiler
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: blendamed w 16 Kwi, 2016, 19:04:30
Zauważ jedynie że nie gram już i nie mam zespołu, bo już chciałem mieć trochę spokoju a i steki mi się przejadły.
Nie wiem w sumie co to ma do rzeczy ale spoko ;P
Sprawdziłem już dawno temu i nie traktowałbym lakierowanych gryfów jako przywarę tylko jako cechę wiosła, która jednemu podejdzie a drugiemu nie. To tak jak mówić, że każde wiosło z TOM'em nie kurwi i tylko hipshoty są trv ::) Trochę to krzywdzące dla wielu kultowych modeli.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: myheaven w 17 Kwi, 2016, 09:16:31
Jeszcze odnośnie gryfów  jebanezów.  Jest różnica w wykończeniu gryfów w różnych modelach. Jak  miałem RGA7 warstwa lakieru na gryfie była  lepszej jakości. Gryf pod ręką bardziej śliski i pod światło było widać grubszą warstwę i  lepszej jakości polerkę. Jak zmieniłem na na  RG8 jakość lakieru  była wyczuwalnie pod ręką o wiele gorsza ,bardziej matowy, tępy  pod łapą , ewidentnie cieńsza warstwa i były wyczuwalne  pod ręką na całej długości gryfu  mikropaprochy poprzyklejane w trakcie lakierowania gryfu. Jak zmieniłem na RGIR28FE gryf był wyczuwalnie lepszej klasy, nawet  lepiej  niż w RGA7 ,czyli lakier inny, grubsza warstwa ,bardziej śliski i polerka pod światło dobra (błyszczy sie  jak psu jajca ) , bez żadnych poprzyklejanych mikropaprochów. Sie lepiej i wygodniej gra  :). To tak odnośnie wygody grania
Ktuś na fejsie dzisiaj wstawił to zdjęcie w innym kontekście ale o takie cuś mi chodziło w moim opisie co do różnicy wykończenia gryfów  miedzy  RGA7, RG8, RGIR28FE, pytanie czy gryfy jebaneza są lakierowane czy olejowane nie wim, nie znam się ,może ktoś będzie wiedział.Warstwa jest na tyle cienka że trudno to określić , wiem tylko że gryf w RG8 w porównaniu  z tymi które wymieniłem jest gorsze ( sugeruje to że to budżetowa gitara ?),Jeżeli to jest lakier  na gryfie to znaczy że co ?......jebanezy są zjebane i do dupy?
  (https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/13015433_1122092801154894_5545157207513321419_n.jpg?oh=4efabdf60be28d5c3cd3019c678e79f3&oe=577A5E0F)
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: vastio w 17 Kwi, 2016, 10:39:59
tak. ibanezy są zjebane :)
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Orange w 17 Kwi, 2016, 10:54:53
Dlatego musicie mi je wszystkie oddać.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: drann w 22 Kwi, 2016, 09:12:07
Ja za to wolę lakierowane gryfy bo mi lepiej leżą w łapie :-X

Wiem, co masz na myśli. :)
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 22 Kwi, 2016, 09:15:24
No nie wiem. Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że nic nie wiem.
Twój ruch ;).
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: mophk w 22 Kwi, 2016, 09:22:18
mi na mojej 8 jest wygodniej niz na kilku innych 6 jakie mialem w lapie. wszystkie były raczej z klasy niskiej. ale nie znam się, bo od dwóch lat gram tylko jeden riff death dla zabawy, w złym tempie, złej ilości dźwięków, złym stroju itd.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Aremenius w 28 Kwi, 2016, 08:32:22
Boty prawią kazania xDDDDD  :dobre: :dobre: :dobre: :dobre: :allah:
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: Orange w 28 Kwi, 2016, 10:34:16
mi na mojej 8 jest wygodniej niz na kilku innych 6 jakie mialem w lapie. wszystkie były raczej z klasy niskiej. ale nie znam się, bo od dwóch lat gram tylko jeden riff death dla zabawy, w złym tempie, złej ilości dźwięków, złym stroju itd.
I jeździsz złym audi ze złym silnikiem. Just say'n.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: mophk w 28 Kwi, 2016, 10:48:40
mi na mojej 8 jest wygodniej niz na kilku innych 6 jakie mialem w lapie. wszystkie były raczej z klasy niskiej. ale nie znam się, bo od dwóch lat gram tylko jeden riff death dla zabawy, w złym tempie, złej ilości dźwięków, złym stroju itd.
I jeździsz złym audi ze złym silnikiem. Just say'n.

spoko, kupię jeszcze pewnie kilka bo spoko autka.
Tytuł: Odp: ósemki a wygoda grania
Wiadomość wysłana przez: buch w 12 Maj, 2016, 10:30:14
Prawda jest taka, że jak przesiadasz się na większą ilość strun i skalę, to siłą rzeczy będzie cię łapa napierdalała - będziesz chciał grać tak samo szybko i sprawnie jak wcześniej, ale uaktywnisz partie mięśni dłoni, z których wcześniej nie korzystałeś aż tak. Co innego grać na 6 strunach naturalnie pół zamkniętą dłonią, a co innego grać na pasie startowym lotniskowca prawie że całkowicie otwartą. Miałem tak po przesiadce na 7, ale parę tygodni grania na przemian z rozciąganiem i było po bólu.
Cóż, RG8 to mocno budżetowe wiosło i w zasadzie przy tej cenie każde będzie budżetowe. Jak wymacasz dobry egzemplarz, to będziesz zadowolony.
Poleciłbym Ci jacksona, bo sporo dobrych rzeczy o nich słychać i grałem też bez większych zastrzeżeń, ale pod 8 to chyba jednak tylko 27".

EDIT://
50 postów GIEŁDA SPAAAAAAM