Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: BartekL w 26 Paź, 2008, 17:31:13
-
Tak z ciekawości pytam aby zobaczyć czy nie jestem czasami za bardzo odosobniony :) Ja używam, bo
1. jest ton niżej
2. fajnie się komponuje.
3. powerchorda jednym paluchem można zagrać :)
4. można robić nowe dwu/trójdźwięki, o wiele trudniejsze albo niemożliwe do zrobienia w standardowym stroju.
Pozdr
ps, wyniki po zagłosowaniu się pokazują ;)
-
ja używam bo:
- mam więcej dźwięków (zawsze te 2 ;) )
- łatwiejsze powery
- przyzwyczaiłem się
ale trudniej sie gra oktawy :/
-
1. jest przyjemniej i wygodniej przy kladzeniu penerskich melodii na power chordach
2. gram muze gdzie raczej nie ma miejsca na pelne akordy po wszystkich strunach, chociaz nawet jesli trzeba to mozna troche pokombinowac i sie znajdzie cos
3. mozna kombinowac z dziwnymi ustawieniami paluchow, tak jak pisal Invivo - dodawac dzwieki ktorych nihuja nie siegne w normalnym stroju
4. jest bardziej bluesowo, w sensie - mozesz sobie grac troche podkladu i troche solowania
5. Kazik na Zywo, RATM i Illusion sie tak (najczesciej) stroili i bylo fajnie, Flapjacka latwiej sie gra w dropie - a przez fascynacje tymi kapelami gram teraz to co gram.
-
Czekam w tej chwili na 7, na dniach powinienem ją już wreeeszcie mieć. Mam zamiar się stroić w drop A, żeby było niżej:D resztę zostawić E(bo tak się na 6 stroimy), a myślę, że cześciej będę używał niskiego A niż B.
-
Dawniej używałem często. Teraz w Maigrze w zasadzie wszystko jest w standardzie, tak jakoś wyszło.
Dropa lubię z powodów, które już wymieniono, tylko nie kumam g-zs o co Ci chodzi z tymi oktawami...
-
Może ma grube palce? ;) i dlatego tez może ma 28" ;)
-
Faktycznie troche grubasek z niego.
;D
-
Ale nie ma się czym przejmować, bo i tak go kochamy :-* :lol:
-
No kurde, kochanego ciała nigdy za wiele ;D :-*
-
Ja używam wtedy kiedy zamysłu kompozycyjnego nie potrafię spełnić w standardowym.
I generalnie zawsze jak nie potrafię zagrać to przestrajam do czegoś takiego gdzie zagram. Często jest bardzo dziwnie;)
-
ekhm, kurde no, nic o mnie beze mnie ;)
28" to nie tyle gryf co swojego rodzaju pomnik :D ;)
Po prostu nie łapie mi się fajnie jak mam złapac na tym samym progu np
G ----5---------
D ----x---------
G ----5---------
Kapiszi?
Co do ciała to się cieszcie żeśta mnie rok z kawałkiem temu nie widzieli, teraz nad tym pracuje :D
PS. Też Was kocham, zastępujecie mi tate i tate :D
-
od samego poczatku jak sie uczylem grac to dropowalem i w zasadzie w wiekszosci kapel tak gralem. ostatnio odchodze od tego i staram sie grac w standardzie chociaz jedna gita zawsze w dropie jest pod reka
powody takie jak podano wczesniej plus lenistwo
-
Ja na LP często gram w dropie. Czemu? Bo Patrycja z uporem maniaka pisze kawałki w C ::) :D
-
Całe życie grałem normalnie kwintami, włącznie z szybkim zapierdalaniem, więc drop do szybkości nie był mi potrzebny. Ostatnio drugi gitarmen naciskał i naciskał, aż się przestroiliśmy do C-drop. W siódemce mam teraz C-drop plus najgrubsza normalnie w kwincie, więc G :o ;) Trochę trzeba nieraz pogłówkować, ale w pytkę. Czy macie wrażenie, że jednak uderzenie w dropie jest potężniejsze przez to, że gita pracuje na jednakowej długości drgań strun?
Super, że jest ankieta, bo ostatnio mnie ciekawila taka statystyka.
-
Sam gram w dropie od dawna. W dropei zagra sie to czego nie zagrasz w standardzie i na odwrot.
-
raczej gram w standardzie, ale dropa tez uzywam, bo jest wieksze przypierdolenie na drive, a na z jedna struna o ton nizej mozna zrobic tez fajny klimat na czystym. a reszta to juz wymieniona.. pozatym sporo gram ostatnio toola, a chlopaki maja dropa.
-
a ja uzywam dropa bo
-latwiej powerchordy
-DEFTONES DEFTONES DEFTONES
-
Czy macie wrażenie, że jednak uderzenie w dropie jest potężniejsze przez to, że gita pracuje na jednakowej długości drgań strun?
Nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałem. Raczej chyba nie, ale kto wie? :)
Super, że jest ankieta, bo ostatnio mnie ciekawila taka statystyka.
Mnie też :D
-
Czasem gram w dropie... Głównie po to żeby akordy niecodzienne poskładać :)
-
Invivo, mało profesjonalna ta ankieta. Odpowiedzi nie powinny zawierać się w sobie. Gram czasami, to co mam zaznaczyć, "tak" czy "czasami"? :)
-
Pasi już? :)
-
jak nie grasz tylko na dropie to zaznacz czasami :D
-
Czasami przestrajam gitę do dropa, bo:
- powerchordy są łatwiejsze
- niektóre utwory gra się w ten sposób
Ale i tak wolę mieć w standardzie...dopók i nie zdobędę 7ki :headbang:
-
w zasadzie to troche sie zaniedbalem, po kilku latach nieuzywania dropa w ogole zaczalem grac tylko na nim i ciezko byloby mi sie teraz przestawic. a przearanzowanie paluchow na gryfie na potrzeby jakiegostam riffu to tylko kilka sekund myslenia i gotowe. chociaz czasem latwiej (w sensie wygodniej) niektore rzeczy grac w standardzie.
-
Gram czasem w Dropped D lub C (zależy która szóstka) żeby znowu nie zaczynać numeru w E albo B... albo A, jeśli przyjdzie komuś do głowy rokendrola pograć.
Jakoś ciekawiej brzmią kawałki napisane w takich niestandardowych tonacjach. Mam na swoim koncie jeden w Cis molu i tam przestrajam najniższą E do Cis właśnie. Też ciekawie.
Niedługo na warsztat biorę 'B sharp' zainspirowany Gilbertem po warszawskim koncercie ;)
-
ofszem, ajaksze! jestem na tak, bo przywyklem. Pierwsze 6 strun jest do standardowego plumkania, 7 jest do ulatwiania mi zycia
-
W zasadzie wszystko gram w dropie, z wyjatkiem pykania sobie czasem jakichs cwiczen - wtedy grzecznie sie stroje normalnie :)
-
Gram czasem w Dropped D lub C (zależy która szóstka) żeby znowu nie zaczynać numeru w E albo B... albo A, jeśli przyjdzie komuś do głowy rokendrola pograć.
Jakoś ciekawiej brzmią kawałki napisane w takich niestandardowych tonacjach. Mam na swoim koncie jeden w Cis molu i tam przestrajam najniższą E do Cis właśnie.
Przestrajasz gitarę żeby grać w innej tonacji?
To ja bym musiał chyba nie przestawać kręcić kluczami. :)
-
Gram czasem w Dropped D lub C (zależy która szóstka) żeby znowu nie zaczynać numeru w E albo B... albo A, jeśli przyjdzie komuś do głowy rokendrola pograć.
Jakoś ciekawiej brzmią kawałki napisane w takich niestandardowych tonacjach. Mam na swoim koncie jeden w Cis molu i tam przestrajam najniższą E do Cis właśnie.
Przestrajasz gitarę żeby grać w innej tonacji?
To ja bym musiał chyba nie przestawać kręcić kluczami. :)
To nie do końca tak :) Przy przestrojeniu zawsze mogę skorzystać z najiższej możliwej podstawy bo to zawsze lepiej brzmi niż oktawa wyżej, numer nabiera głębi. Oczywiście wszystkie tonacje można zagrać w standardzie, ale przykładowo grając w Ais nie skorzystam z prawie żadnej pustej struny :(
-
W sumie to w ogóle nie :)
jakos na początku stwierdziłem że nie ma co sobie życia ułatwiać i trza się "porządnie" nauczyć ;-)
a teraz nie zmienię bo a) kwestie solowe - wyczuwam gryf dosyc mocno w tego typu strojach (zwlaszcza sweepy są jednak fajniejsze do ogrania wg mnie - byc moze kwestia przyzwyczajenia). b) duzo uzywam dziwnych dwudzwiekow (czytaj nie kwint) na najnizszych strunach grając i jakoś nie wiem czy bym się przestawił tak szybko.
-
To nie do końca tak :) Przy przestrojeniu zawsze mogę skorzystać z najiższej możliwej podstawy bo to zawsze lepiej brzmi niż oktawa wyżej, numer nabiera głębi. Oczywiście wszystkie tonacje można zagrać w standardzie, ale przykładowo grając w Ais nie skorzystam z prawie żadnej pustej struny :(
Co prawda to prawda.
Ja tam uciekam jak mogę od grania na pustych strunach wskutek czego tłumienie tego co na nich gram średnio mi wychodzi do dzisiaj. :)
-
pierwszy kawałek napisaliśmy w standardzie, drugi łatwiej się grało w dropie, trzeci ciężko było grać w standardzie a przy okazji okazało się, że pierwszy fajniej brzmi w dropie więc tak zostało. :D nie gramy bardzo skomplikowanie, ale jakbym miał zagrać któryś z naszych numerów w standardzie to pewnie bym się obsrał na rzadko. z drugiej strony jak aranżujemy sobie jakieś covery do dropa to gramy je bez problemu :)
póki co jest dropped C, ale nie wiem, czy nie zejdziemy z pół tonu niżej, bo czasem z wokalami jest ciężko :P
-
ja też gram na dropped :devil: szybsze riffy można powerach grać :devil:
-
zawsze mialem standardowy stroj. raz tylko przez jeden wieczor mialem zdropowana strune z ciekawosci jak sie bedzie gralo. specjalnie mnie nie urzeklo, ale dopiero od jakiegos czasu za namowa kumpla uzywam drop-c i faktycznie jest wygodnie :) na tyle przyjemnie ze teraz juz zawsze jakas gita bedzie musiala byc zdropowana ;D
-
Ja używam podwójnego droppa Bb :)(Bb,F,C,F,A,D) bo mam możliwość zgrania riffów które w normalnym stroju zagrać jest mega trodno a czasem prawie nie możliwe.