Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Stachu w 27 Sty, 2014, 12:49:48
-
Czołem,
Czy ktoś z forum używa Kiempera na żywo i gra metal? Chodzi mi o zestaw Kemp->FRFR (Zestaw Kemp->końców->kolumna mnie nie interesuje bo jak mobilność to mobilność). Chodzi mi o odczucia związane z poczuciem mocy, walnięciem, kopytem, wiadomo, że jeden FRFR nie da takiego wyziewu jak 4x12, ale może jednak nadal czuć to siłę która wzmaga adrenalinę i poczucie agresji? enyłan?
-
Może nie Kepera, ale Axe 2 używam, i mogę Ci powiedzieć, że odczucia są inne niż z "tradycyjnym zestawem". Posiadam kolumnę Alto TS115A V2, która jest generalnie lubiana i ma opinię killera w swojej cenie. W moim odczuciu, jest mocno przebasowana, i presenty trzeba ustawiać nie co inaczej niż w mieszkaniu, osobiście narazie eksperymentuję z HP/LP (ok.140/7600hz, może ktoś zna lepsze ustawienia), ale odczucia nie są gorsze, na pewno inne. Zauważyłem też, że o ile kolumna FRFR niezależnie w jakim punkcie pomieszczenia stoisz brzmi dość podobnie, to np samo ustawienie kolumny sporo zmienia ;)
A z opinii osób postronnych, na razie mój zestaw Axe + Alto słyszało dwóch znajomków, jeden stwierdził, że brzmi to tak se, a drugi, że ło kurwa ja pierdolę, ale rzeź. Jednak grałem wtedy na domowych presentach, więc było dużo za dużo dołu ;)
-
No właśnie, kolumna ma to do siebie, że pomimo, że spora, to musi być punktowo ustawiona by się dobrze słyszeć, reszta to bas i hałas, a jak jeszcze kolumna basowa na scenie przecina moje pasmo to trzeba grać na czuja (z odsłuchami w Polsce wiadomo jak jest, raz lepiej, raz gorzej, raz w ogóle). Moja obawa do FRFR jest(była) taka, że przy mniejszych gabarytach to pasmo będzie jeszcze węższe, ale z Twoich słów wynika, że nie ma się czego bać.
-
No właśnie, kolumna ma to do siebie, że pomimo, że spora, to musi być punktowo ustawiona by się dobrze słyszeć, reszta to bas i hałas, a jak jeszcze kolumna basowa na scenie przecina moje pasmo to trzeba grać na czuja (z odsłuchami w Polsce wiadomo jak jest, raz lepiej, raz gorzej, raz w ogóle). Moja obawa do FRFR jest(była) taka, że przy mniejszych gabarytach to pasmo będzie jeszcze węższe, ale z Twoich słów wynika, że nie ma się czego bać.
Nie wiem czy Cię dobrze rozumiem, ale pasmo nie jest węższe. Zresztą chcesz na scenie nagłaśniać się z FRFR? Bo to raczej bardzo słaby pomysł, jak już to sygnał bezpośrednio na przody.
-
nagłaśniałem się na próbie dokładnie z Alto TS115A V2 - najpierw podem hd500x, potem przez moment kemperem, a teraz się nie nagłaśniam bo siedzę nagrywam kleję, natomiast - wrażenia przy sprawnym ustawieniu - że gada to lepiej niż piec/kolumna gitarowa. Jakby głośniej, selektywniej, mniej kierunkowo. Widziałem ze dwa składy grające w małych klubach, które targają bodajże 4 takie kolumny - dwie jadą jako odsłuchy, dwie jako przody. Mały mikser i przerażająca kontrola nad tym co słychać (w sensie nie ma już na kogo zwalić poza budowniczym pomieszczenia), mikro zapotrzebowanie sceny, mało sprzęgania się, mało noszenia. na 115tkce nawet bas brzmi fajnie (w sensie dużo bardziej selektywnie niż na kolumnie basowej gdy jesteśmy z jej boku).
nie jestem jakimś megafanem Alto - ale - za te pieniądze - daje bardzo dobrze radę.
rozmawiamy też o zupełnie różnych sytuacjach:
1) sala prób
2) mały klub z chujnią zamiast nagłośnienia
3) duży koncert z nagłośnieniem
#3 - nie ma sensu tego alto targać, bo w tym przypadku powinny być i odsłuchy i nagłośnienie. Kemper da sobie radę wpięty w mikser.
-
Ja mówię o sytuacji koncertu w przeciętnym klubie, gdzie np. nie ma co liczyc do dobre odsłuchy, i trzeba liczyć tylko na to, co idzie z naszej kolumny. Przy 4x12 za plecami wystarczy krok w bok i już się nie słychać, i o to mi chodziło gdy mówiłem o wąskim paśmie, nie chodziło mi o zakres Hz, ale o kierunkowość kolumn. Przy FRFR chciałbym szerszej panoramy dzwięku na scenie, mógłbym też kolumnę wrzucać na statyw. Tylko czy taka jedna FRFR da radę nagłośnić mały klub?
I to by było jako podstawa, bo wiadomo im więcej kasy i lepszy klub, to i można mieć drugą FRFR, i lepsze nagłośnienie itd.
Stivo2005, na pewno nie chcę mikrofonować FRFR, z tego co się orientuję, to albo gra sama kolumna, albo idzie w mixer.
-
Pierwsze dwa (i na razie jedyny ;)) koncerty z Enoly grałem Kemper > mixer a po drodze wyjscie Monitor Out do Alto. Drugi gitarowy to samo tylko, ze z Axe II. Obydwoje bylismy zadowoleni, mielismy je jako prywatne odsluchy, z ktorych lecialy gity i stopa, wokal.
Czy da rade tym naglosnic maly klub? Jesli to bylyby jedeny przody, to bardzo od biedy tak. Ale jesli są jakieś inne to zagłuszą one alto.
-
czy taka jedna FRFR da radę nagłośnić mały klub?
jak mały? :p
-
czy taka jedna FRFR da radę nagłośnić mały klub?
jak mały? :p
70-100 osób.
Czy jest jeszcze jakaś inna kolumna od Alto w podobnym przedziale cenowym która może z nią konkurowac?
-
pytałem o objętość/powierzchnię klubu/sali. tu zaczyna się też jazda z budową pomieszczenia, kształtem/wysokością, plus kwiatkami typu.
generalnie - to zła droga. sam nie zostaniesz swoim akustykiem w trakcie występu i tak potrzebujesz do tego ludka.
tak jak napisał Lothar, FRFR zastąpi Ci odsłuch, nagłośnisz się tym na próbie - jedną kolumną nie nagłośnisz koncertu.
muszę sprawdzić jeden trop - byłem kiedyś na imprezie w Jahrance, gdzie grał rockowy band w normalnym składzie i oni nagłaśniali się dwoma (sic!) głośnikami JBL - takimi pionowymi patykami, które grały generalnie 360 stopni dźwiękiem, ale brzmiało to tak zajebiście, że podszedłem i spytałem co to za sprzęt. Sala w chuj wielka, balowa, ze 300 luda. 1/3 długości od sceny postawili takie dwa patyki i było słychać wszystko. mieli jakiegoś akustyka, który chodził z ipadem po sali i coś zdalnie zmieniał. tylko to były dwie kolumienki za 40 koła.
-
Posłużę się przykładem:
BodySlam 6 - CIEMNA STRONA MIASTA - WROCŁAW 20.12.13 (http://www.youtube.com/watch?v=0rN7csN_mbU#ws)
nagłośnienie tutaj to były małe głośniki wiszące pod sufitem w rogach pomieszczenia i jeden chyba 15' sub, spokojnie niewielki klub szło nagłośnić z taką jakością, że kolana się gniotły jak słuchałem innych kapel. Jak się chce to można.
-
Dzięki Panowie, ja już decyzje raczej podjąłem :headbang:
-
Jaką?
-
Co, kiedy, i jak, to jeszcze nie wiem, ale będzie switch to digital sound.
-
Sixpounders grało ostatnio koncert jakiś z Kemperami i moimi profilami (Hector - sm57) prosto na przody szło. Ponoć killer! :D Tak słyszałem...
Pozdrawiam,
-
Chłopaki z Northlane cisną na kemperach IIRC, widziałem na youtube i im to fajnie gada. Ale zagranico to co innego...
A sam nie używam kempera, tylko AFX'a i HD1221. Jest inaczej, niż na 412 ale pierdolnięcie też jest. Do tego stopnia, że sąsiedzi chodzą i pytają się, czy coś nie rozpierdalamy w mieszkaniu :D
-
Jest kilka wersji Kempera z wbudowanym wzmacniaczem (zarowno rack jak i non-rack).
"The Amplifier delivers 600 Watts at 8 Ohm, 300 Watts at 16 Ohm"
Czy to oznacza, ze paczka tez musi byc co najmniej 600W/300W?
Jesli tak, to odpadaja 1x12 / 2x12.
-
Jest kilka wersji Kempera z wbudowanym wzmacniaczem (zarowno rack jak i non-rack).
"The Amplifier delivers 600 Watts at 8 Ohm, 300 Watts at 16 Ohm"
Czy to oznacza, ze paczka tez musi byc co najmniej 600W/300W?
Jesli tak, to odpadaja 1x12 / 2x12.
:facepalm:
-
Nie palmuj- gość młody nie zna się.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
-
Nie palmuj- gość młody nie zna się.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
tia, w innym wątku szuka wzmaka do 20 k, aż dziwne, że nikt nie proponuje H&K '74, bo trąci Wróblem na kilometr ;D
Anyway, 600 wat przy 8 Ohm, 300 przy 16, tak działa fizyka. R=U/I, P= U*I, a co za tym idzie, dla różnych oporów, moc nie będzie stała. W gimnazjum tego uczą ;)
-
Poza tym na przykład taki EVM Black label ma sam jeden 300w jeśli dobrze pamiętam więc nie jest tak że by się nie dało czegoś wymyślić ;)
-
A ja w gimnazjum nie byłem. I co ?
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
-
Nie palmuj- gość młody nie zna się.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
tia, w innym wątku szuka wzmaka do 20 k, aż dziwne, że nikt nie proponuje H&K '74, bo trąci Wróblem na kilometr ;D
Anyway, 600 wat przy 8 Ohm, 300 przy 16, tak działa fizyka. R=U/I, P= U*I, a co za tym idzie, dla różnych oporów, moc nie będzie stała. W gimnazjum tego uczą ;)
To jest oczywiste i nie o to pytałem.
Zawsze mnie uczyli, żeby paczka miała zapas mocy w stosunku do wzmacniacza (żeby przy rozkręconym na 100% chociażby przypadkowo nic się nie stało). Więc nawet przy 300W ciężko dobrać paczkę 1x12" jak i wiele fajnych 2x12" (bo po prostu ich sumaryczna moc głośników jest za mała), czy coś pomijam?
Stąd moje pytanie, a nie czy moc jest stała albo co sobie tam pomyśleliście. Jeżeli można BEZPIECZNIE podpiąć paczkę o mniejszej mocy niż 300W i się rozkręcić na full to się ukorzę, spłonę wstydem i uznam za debila. Jeżeli nie to uznam kogoś za debila.
Nadal nie wiem o co chodzi z tym Wróblem. Jeżeli 20K to jest jakaś oszałamiająca kwota, to współczuję. Ja też potrafię być złośliwy.
-
kup 4 paczki.
Sent from my iPad using Tapatalk
-
Chciałbym ponowić temat nie zakładając nowego wątku. Nurtuje mnie pewien problem. Wraz z drugim gitarzystą gramy na mesach i paczkach 4x12, basista gra na ampegu, chcemy zamienić te rigi na kempery z osobistymi odsłuchami. Czyli na scenie zapanowała by totalna cisza. Wszystko pięknie, ale dzisiaj mnie zmroziła jedna rzecz. Do tej pory udało mi się sporo koncertów w przeróżnych miejscach Polski i nie tylko. Dlatego muszę mieć możliwość odnalezienia się w kazdej sytuacji. I o ile na wielkiej scenie, gdzie wszystko wchodzi w stół i całość leci na fronty i jest fantastycznie, to co zrobić w małym klubie, gdzie słuchacz wychyla nos poza linię frontów i nagle słyszy pukanie w bębny? Pewnie dojdzie do niego i tak sound, który jest za nim. Ale jak to zabrzmi? Jeśli przed nami zagra band, który będzie miał paki 4x12, to nagle u nas będzie o połowę mocy mniej. Być może wyolbrzmiam, ale zależy mi na jak najlepszej jakości soundu na koncercir. Macie może pomysł jak to rozwiązać (bez kupowania głośnika /monitora/)?
-
Nic poza absurdalnymi pomysłami nie przychodzi mi do głowy. 8)
-
szczerze: nie
-
A opcja odsłuchów na scenie czemu odpada?
-
Bo jeśli będzie to mały klub to czasami będzie 1 góra 2 odsłuchy, a to nie pociągnie 2 gitar i wokalu. Chodzi mi po prostu o plan B w największych Mordorach tego kraju.
-
Panie Cook - mniej więcej od 70% całkowitego zakresu głośności wzmacniacza nie rośnie moc, a zniekształcenia, które rozpieprzą paczkę. Nikt normalny nie da rady wytrzymać tak blisko 100W pieca odkręconego na 2/3, żeby jeszcze sięgnąć do gałek ;).
Pstry - może po prostu zostańcie przy Mesach do grania live...
-
pstry, a nie mieliście problemu z odsłuchami i ew. brzmieniem całości? @Mordor. brak odsłuchów to jedna kwestia (system douszny będzie lepszy), więcej poweru w stronę publiki to druga kwestia.
Sent from my iPad using Tapatalk
-
Pstry - może po prostu zostańcie przy Mesach do grania live...
Uwierz, że byśmy chcieli, ale idea wpięcia się od razu we fronty i nie wożenia 200kg sprzętu jest przekonująca.
-
Chciałbym ponowić temat nie zakładając nowego wątku. Nurtuje mnie pewien problem. Wraz z drugim gitarzystą gramy na mesach i paczkach 4x12, basista gra na ampegu, chcemy zamienić te rigi na kempery z osobistymi odsłuchami. Czyli na scenie zapanowała by totalna cisza. Wszystko pięknie, ale dzisiaj mnie zmroziła jedna rzecz. Do tej pory udało mi się sporo koncertów w przeróżnych miejscach Polski i nie tylko. Dlatego muszę mieć możliwość odnalezienia się w kazdej sytuacji. I o ile na wielkiej scenie, gdzie wszystko wchodzi w stół i całość leci na fronty i jest fantastycznie, to co zrobić w małym klubie, gdzie słuchacz wychyla nos poza linię frontów i nagle słyszy pukanie w bębny? Pewnie dojdzie do niego i tak sound, który jest za nim. Ale jak to zabrzmi? Jeśli przed nami zagra band, który będzie miał paki 4x12, to nagle u nas będzie o połowę mocy mniej. Być może wyolbrzmiam, ale zależy mi na jak najlepszej jakości soundu na koncercir. Macie może pomysł jak to rozwiązać (bez kupowania głośnika /monitora/)?
można to rozwiązać na dwa sposoby, z systemu FOH z dwa grona położyć na rancie sceny dla osób w pierwszym rzędzie i nie ma problemu
albo
wykorzystać monitory odsłuchowe leżące, odwrócić tak by były skierowane w publikę i tam im wysłać mix ten co idzie na przody - prościej wykonać gdy z jednej konsolety (np x32) się kreci odsłuchy i przody, trudniej gdy osobny monitorowiec kreci odsłuchy z boku sceny, ale zawsze może wysłać tylko sygnał gitary np
-
Dzięki @Derph (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4167), ale problem się rozwiązał. Od 2015 roku gramy znowu na wzmakach. Rok z Kemperem to zdecydowanie za dużo ;).
-
Od 2015 roku gramy znowu na wzmakach. Rok z Kemperem to zdecydowanie za dużo ;).
Napisz proszę trzy słowa o tym, dlaczego daliście sobie spokój z Kemperami. Większość narodu używa tosterów jako uroczych szkicowników sypialniano-studyjnych, ale niejednemu chodzi po głowie zmiana setupu scenicznego w kierunku Kempera.
-
Od 2015 roku gramy znowu na wzmakach. Rok z Kemperem to zdecydowanie za dużo ;).
Napisz proszę trzy słowa o tym, dlaczego daliście sobie spokój z Kemperami. Większość narodu używa tosterów jako uroczych szkicowników sypialniano-studyjnych, ale niejednemu chodzi po głowie zmiana setupu scenicznego w kierunku Kempera.
Jako ex-posiadacz axe-fx 2 chyba domyślam sie czemu czlowiek wraca do wzmaka tradycyjnego :D
-
Od 2015 roku gramy znowu na wzmakach. Rok z Kemperem to zdecydowanie za dużo ;).
Napisz proszę trzy słowa o tym, dlaczego daliście sobie spokój z Kemperami. Większość narodu używa tosterów jako uroczych szkicowników sypialniano-studyjnych, ale niejednemu chodzi po głowie zmiana setupu scenicznego w kierunku Kempera.
Ponieważ nie byliśmy w stanie uzyskać tak dobrego brzmienia na kemperze jak na żywym wzmaku i paczce. Nie słyszałem poza tym, żadnego bandu grającego na Kemperze, który brzmiałby lepiej od innego grającego tego samego dnia koncert na żywym zestawie. Nie, nie i jeszcze raz nie. :) W soundzie kempera nie ma dynamiki, którą ma head, paka i mikrofon. Oczywiście nie twierdzę, ze nie da rady na tym grać, da się, a w dodatku to fantastyczne urządzenie ułatwiające życie i zmniejszające koszt logistyki. To ogroooomny plus.