Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Struny => Wątek zaczęty przez: Bloody As Hell w 08 Paź, 2013, 20:34:41

Tytuł: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 08 Paź, 2013, 20:34:41
Ogólnie dziwna sprawa, wymieniałem ostatnio struny w gitarze - drop G, skala 25,5 set 11-75, wioliny GHS, basy DR.
Wszystko zajebiście, nie ma mnie dwa dni, po przyjeździe obcinam w końcu wystające druty, bierę wiosło w łapy i... chuj.
Najniższe struny basowe brzmią jakby miały co najmniej pół roku. Przed obcięciem końcówek nie było do czego się przyczepić - jasne i klarowne brzmienie, wszystko wybrzmiewa, flażolet super etc. etc.

Miał ktoś podobny problem?
Możliwe, że przy obcinaniu końcówek został np. naruszony rdzeń i stąd ta zmiana brzmienia?
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Paź, 2013, 20:42:20
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.nwkite.com%2Fforums%2Ffiles%2Ffry-not-sure-if-trolling_191.jpg&hash=a591aeab93f48d0560839884551b35d46b2f3d5b)
ostatnio nakleiłem na gitarę naklejkę, od razu gitara się rozjaśniła
Spoiler
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 09 Paź, 2013, 12:46:26
To super ziom, muszę spróbować z tą naklejką.

Tak poza tym, to na serio mówię z tymi strunami.
Z końcówkami i rdzeniem to są tylko moje domysły, bo dokładnie po ich obcięciu zaszła zmiana w brzmieniu. Dodam, że poprzedni komplet miałem taki sam (czyli też DR w basach) i problemu w ogóle nie było.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: benkai w 09 Paź, 2013, 13:36:04
Technicznieecz ujmujac : no fuvking way, zeby rdzen sie popsul od obcinania. Chyba ze obcinales katowka.

Moze po prostu zdechly. W gownianych strunach do basu to sie zdarza dosc czesto. 
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Orange w 09 Paź, 2013, 13:58:17
Wszystko zajebiście, nie ma mnie dwa dni

A gitara na statywie koło okna, za oknem remont / budowa drogi czy inne chujstwo
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 09 Paź, 2013, 14:26:15
Właśnie brzmią jakby zdechły. Mniej więcej tak, jakbym założył nylonowe struny z owijką z mokrej ściery.

Orange,
Ty na serio, czy się nabijasz?
Gitara faktycznie była na łóżku pod oknem, okno prawdopodobnie było cały czas otwarte. Remontu raczej żadnego.
Myślisz, że może mieć to jakiś związek z wilgotnością lub coś w tym stylu?
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 09 Paź, 2013, 15:02:12
tak.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Algiz w 09 Paź, 2013, 15:05:48
struny basowe brzmią jakby miały co najmniej pół roku.

Pół roku to jeszcze całkiem nowe struny ;)
Raz mi się zdarzył taki wypadek , ale to była końcówka lat 80-tych , struny presto albo inny szajs .  Po odcięciu końcówki dosłownie w pół sekundy owijka zamieniła się w lużną sprężynkę wiszącą na rdzeniu , i to na całej długości . Widziałem jak robione są struny i oplot oprócz tego że owija rdzeń , to jeszcze obraca się w okół własnej osi  (pewnie po to żeby zapobiec takim hecą  ) no ale to tylko maszyna i zawsze coś mogło zawieść . Ale jak napisałem to była jedna struna i to marnej jakości i już nigdy z czymś takim się nie spotkałem .
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: y w 09 Paź, 2013, 15:24:53
granie dzień w dzień parę h dziennie to struny można zajechać i w jeden miech.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 09 Paź, 2013, 15:33:36
granie dzień w dzień parę h dziennie to struny można zajechać i w jeden miech.
Panie, w kilka dni można ;)
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Algiz w 09 Paź, 2013, 15:36:28
granie dzień w dzień parę h dziennie to struny można zajechać i w jeden miech.

Można i w tydzień  (zwłaszcza D"adario sygnowane  pewnym znanym nazwiskiem ) :)
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 09 Paź, 2013, 15:44:17
No cóż... Pewnie wada produkcyjna i tyle. W sumie miałem już kilka przygód z DR'ami (np. na strunie D za nic nie dało się ustawić menzury - brakowało skali), ale nigdy nie zrobił mi się taki flak na nowych strunach. Na DR padło tylko dlatego, że mają .075, a nie chce aż do .080 rozpychać siodełka.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: mateusz. w 09 Paź, 2013, 17:11:48
Na DR padło tylko dlatego, że mają .075, a nie chce aż do .080 rozpychać siodełka.

Maaan, zaokrąglając to między tymi strunami jest 1/5 mm różnicy, więc lepiej zamknij oczy, rozepchaj siodełko, otwórz oczy (może być samo rozpychanie bo i tak nie zobaczysz różnicy) i kup sobie .080 GHS czy coś tam innego
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 09 Paź, 2013, 21:17:08
Cytuj
granie dzień w dzień parę h dziennie to struny można zajechać i w jeden miech
Zależy, czy miesiąc ma 30, czy 31 dni.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: matisq w 09 Paź, 2013, 22:36:38
Ile rasy nie miałem DRów tyle razy żałowałem że takie chujowe struny kupiłem.
Jak potrzebujesz grubych to bierz Ernie Ball Slinky .074w i będzie git!
Ja mam na zmianę Ernie Ball i D'Addario i nie narzekam. (Drop A w 25,5 i 24,75 i drop E w 26,5).
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 09 Paź, 2013, 23:46:22


Maaan, zaokrąglając to między tymi strunami jest 1/5 mm różnicy, więc lepiej zamknij oczy, rozepchaj siodełko, otwórz oczy (może być samo rozpychanie bo i tak nie zobaczysz różnicy) i kup sobie .080 GHS czy coś tam innego

Ja wiem, że to jest mała różnica. Słyszałem jednak opinie, iż na 25,5 .080 już trochę chujowo brzmią.
Wiesz, nie chciałbym żeby było tak, że będę rozpychać, okaże się, że jest gówno i wracam do 0.74. Lubię dobrze dopasowane szparki ;)
Ile rasy nie miałem DRów tyle razy żałowałem że takie chujowe struny kupiłem.
Kiedyś kupowałem te z serii DDT i brzmieniowo byłby bardzo spoko. Niestety to na nich kilka razy występował problem z menzurą.
Za to mojemu dawnemu basiście pękały przy kluczach.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Orange w 10 Paź, 2013, 01:45:10
Orange,
Ty na serio, czy się nabijasz?
Gitara faktycznie była na łóżku pod oknem, okno prawdopodobnie było cały czas otwarte. Remontu raczej żadnego.
Myślisz, że może mieć to jakiś związek z wilgotnością lub coś w tym stylu?

No man - zobacz sobie jak wyglądają twoje półki, jak przejedziesz po nich palcem. Zostaje na paluchu syf, nie? Niezależnie od tego jaki masz porządek w pokoju kurz ZAWSZE będzie osiadał na meblach. A jak dochodzą dodatkowe zabrudzenia (wspomniana budowa drogi, wodociągu, czy nawet wzbijające pył samochody na pobliskiej drodze, to jest jeszcze gorzej. Całe to diabelstwo osiada też na strunach - jeśli gitara stoi na statywie- dodatkowo jeśli zaczął się sezon grzewczy, to Isurez ci może wytłumaczyć co się jeszcze z gitarą może dziać.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 10 Paź, 2013, 12:00:56
Orange,
ale tutaj mowa jest o dwóch dniach. Raz, że nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się coś takiego, a dwa, że przez jeden dzień grania, struny raczej nie mają zbytnio łojska na sobie. Wiadomo, kurz i bez tego osiada, tylko wydaje mi się, że to trochę za krótki okres czasu.
Gitara faktycznie cały czas stoi na statywie, ale jak już mówiłem - ani razu z żadną gitarą nie zdarzyła mi się podobna sytuacja.

Isu,
kejs mam, tylko nigdy nie chce mi się jej wkładać i wyjmować kilka razy dziennie ;p
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: commelina w 10 Paź, 2013, 12:13:41
IMO tutaj nie ma co pierdolić tylko wymień pan te struny , wady zdarzają sie wszędzie. Doszukujesz sie cudów i innych chujostw. Gdy nie odpala samochód zacznij sprawdzać czy masz paliwo a nie od remontu silnika.
I jak to mówicie dziękuję dobranoc :P
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Franq w 10 Paź, 2013, 12:21:56
Cytuj
granie dzień w dzień parę h dziennie to struny można zajechać i w jeden miech
Zależy, czy miesiąc ma 30, czy 31 dni.

Morał z tego taki, nie kupuj strun w lutym bo będą flaki :P
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Bloody As Hell w 10 Paź, 2013, 14:06:24
IMO tutaj nie ma co pierdolić tylko wymień pan te struny , wady zdarzają sie wszędzie.

To jest oczywiste ;)
Po prostu zastanawiałem się co jest bezpośrednią przyczyną tak nagłej zmiany wybrzmiewania.
Temat powstał tylko dlatego, że owa zmiana zaszła od razu po obcięciu końcówek - stąd moje skonfundowanie.
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Algiz w 10 Paź, 2013, 16:35:43

No man - zobacz sobie jak wyglądają twoje półki, jak przejedziesz po nich palcem. Zostaje na paluchu syf, nie? Niezależnie od tego jaki masz porządek w pokoju kurz ZAWSZE będzie osiadał na meblach. A jak dochodzą dodatkowe zabrudzenia (wspomniana budowa drogi, wodociągu, czy nawet wzbijające pył samochody na pobliskiej drodze, to jest jeszcze gorzej. Całe to diabelstwo osiada też na strunach

Tak zajebiście to zobrazowałeś  że doznałem wizji .........ja se siedzę w robocie , a tam w domu .....uchylone okno....pod nim gitara.....a na strunach odkładają się warstwy kulturowe  :)
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 10 Paź, 2013, 22:53:35
Ej... ja po kilku godzinach grania słyszę, że wiosło gra inaczej, a Ty mówisz o 2 dniach. Nie ważne czy stała czy nie, struny pracują choćby przez siłę naciągu która nieustannie na nie działa. Zakładasz nówki, stoją dwa dni i flaczeją, to chyba norma?
Tytuł: Odp: Zmiana w brzmieniu po obcięciu końcówek
Wiadomość wysłana przez: Orange w 11 Paź, 2013, 02:04:53
Tak zajebiście to zobrazowałeś  że doznałem wizji .........ja se siedzę w robocie , a tam w domu .....uchylone okno....pod nim gitara.....a na strunach odkładają się warstwy kulturowe  :)

Teraz w Polsce zimno ponoć? Jak ci coś pierdolnie w gitarze, to wtedy będziesz się śmiać.