Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Custom shop => Wątek zaczęty przez: Aerosmith w 13 Maj, 2013, 14:57:25
-
Jeśli ktoś ma, albo odpowiednio długo macał wiosła http://ufnalguitars.com/ (http://ufnalguitars.com/) to proszę o opinie, wszystkie za i przeciw.
Zastanawiam się nad tym czy nie zrobić sobie jakiegoś wypasionego LP i Strata, fotki na stronie wyglądają bardzo zachęcająco, no ale wiadomo, że fotka to nie wszystko.
-
Miałem w łapie LP od Grześka, wzorowany na LPC, na pickupach EMG. Nie można się do niczego przyczepić. Zawodowe wykonanie, idealne strojenie, rewelacyjny sound. Ogólnie jeśli ktoś nie chce mieć loga znanej marki i za nie płacić, to wybór IMHO idealny. To jedyny lutnik, któremu powierzył bym wykonanie badyla.
-
Te gitary są śliczne :o
http://ufnalguitars.com/wp-content/uploads/2013/04/Red_Peter_00.jpg (http://ufnalguitars.com/wp-content/uploads/2013/04/Red_Peter_00.jpg) :onan:
-
Ja i kolega Maślak z forum możemy coś powiedzieć. Mówię za siebie: mahoniowe wiosełko o krótkiej skali, z klonowym, wklejanym gryfem i podstrunnicą z hebanu, w kształcie a'la PRS autorstwa tego lutnika jest bardzo dobre. Wybrzmiewa, stroi i napierdziela takim wysokim, donośnym szczekiem z tego ebą, że aż dziw bierze. Klocki musiały być konkretne, tak myślę, a i ręka twórcy nie drgnęła. Dziwi mnie nieco montaż mostu Schallera z mikrostroikami - ma pod sobą wgłębienie w desce i mostek opiera się tylko na trzpieniach, a przenosi wszystko na korpus genialnie. Szok. Pewnie to normalne, ale ja nie mogę się nadziwić. Gram w okolicach standardowego stroju, ale wiem, że poprzedni user dawał radę stroić ją do Ź. Może też coś powie, nie zakładam, że jego opinia będzie diametralnie inna. Ciekawe, czy nie było problemów z intonacją.
-
To jedyny lutnik, któremu powierzył bym wykonanie badyla.
Właśnie wzrosły Ci koszta serwisowania gitar u Kani :>
-
Miałem w łapie LP od Grześka, wzorowany na LPC, na pickupach EMG. Nie można się do niczego przyczepić. Zawodowe wykonanie, idealne strojenie, rewelacyjny sound. Ogólnie jeśli ktoś nie chce mieć loga znanej marki i za nie płacić, to wybór IMHO idealny. To jedyny lutnik, któremu powierzył bym wykonanie badyla.
To jedyny lutnik, któremu powierzył bym wykonanie badyla.
Właśnie wzrosły Ci koszta serwisowania gitar u Kani :>
Oj tam, oj tam :P
-
Ja i kolega Maślak z forum możemy coś powiedzieć. Mówię za siebie: mahoniowe wiosełko o krótkiej skali, z klonowym, wklejanym gryfem i podstrunnicą z hebanu, w kształcie a'la PRS autorstwa tego lutnika jest bardzo dobre. Wybrzmiewa, stroi i napierdziela takim wysokim, donośnym szczekiem z tego ebą, że aż dziw bierze. Klocki musiały być konkretne, tak myślę, a i ręka twórcy nie drgnęła. Dziwi mnie nieco montaż mostu Schallera z mikrostroikami - ma pod sobą wgłębienie w desce i mostek opiera się tylko na trzpieniach, a przenosi wszystko na korpus genialnie. Szok. Pewnie to normalne, ale ja nie mogę się nadziwić. Gram w okolicach standardowego stroju, ale wiem, że poprzedni user dawał radę stroić ją do Ź. Może też coś powie, nie zakładam, że jego opinia będzie diametralnie inna. Ciekawe, czy nie było problemów z intonacją.
Zajebiste wiosło i byłem idiotą, że się go pozbyłem. Na tej gitarce stroiłem w: Drop G#, standard A, standard A#. Nigdy nie miałem problemu z menzurą. Gdybym miał się doczepić to tylko do malowanego bidingu wokół korpusu, który nie jest idealny.
-
Zamów sobie drugie takie, naprawisz swój błąd :P
-
U Was? :P
-
Skądże znowu
Zajebiste wiosło i byłem idiotą, że się go pozbyłem. Na tej gitarce stroiłem w: Drop G#, standard A, standard A#. Nigdy nie miałem problemu z menzurą. Gdybym miał się doczepić to tylko do malowanego bidingu wokół korpusu, który nie jest idealny.
:P
-
W tym cytacie jest błąd i powinno być "Jestem idiotą". Odkupiłbym lub dał wystrugać inny badyl, ale niestety cierpię na brak kasy.
-
W tym cytacie jest błąd i powinno być "Jestem idiotą". Odkupiłbym lub dał wystrugać inny badyl, ale niestety cierpię na brak kasy.
Kiedyś ja będę może potrzebował kasy - masz zawsze prawo odkupienia jako pierwszy. Nie jest wykluczone też, że krótkoskalowy Skervesen, którego zamówiłem, da mi to samo co ten Ufnal plus więcej; wtedy rozważę sprzedaż. Ale sprawa jest odległa, bo jak to mówią, "don't count your Skervesens before they hatch" - czy jakoś tak :D