Forum Sevenstring.pl

Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 13:32:05

Tytuł: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 13:32:05
Jak w temacie. Posiadam taką gitarę z mahoniu, gryf set-in, strojona do drop A (nikle d'Addario 14-68). Zdecydowałem się już na przetworniki Bare Knuckle Painkiller (po przesłuchaniu próbek). Interesuje mnie Wasza opinia, w związku z paroma kwestiami technicznymi...

Po pierwsze, chciałbym gitarę utrzymać w kolorystyce cherry/black zamiast cherry/nikiel, dlatego rozglądam się za hardwarem. Klucze tez do odstrzału, ponieważ te vintydże zbyt delikatnie utrzymują strój, no i nie są czarne... Co polecacie w tym temacie (prosiłbym o linki).

Następna sprawa - jak sprawdza się mieszanie cewek w niskich strojeniach (ergo -  w cięższych gatunkach muzyki)? Na razie poradzono mi selektor rotacyjny na 5-6 pozycji i:

1) mostek
2) środkowe
3) zewnętrzne
4) obydwa
5) gryf
6) singiel gryfowy (opcjonalnie równoległy humbacker)

Widzi mi się jeden volume (tutaj pytanie jaki brać: CTS, Seymour, Ernie Ball inne?), ewentualnie taki pasywny korektor tonów:
http://guitarproject.pl/p/4/472/preamp-artec-qtp-passive-tone-filter-uklady-aktywne-elektronika-czesci-do-gitary-elektrycznej.html (http://guitarproject.pl/p/4/472/preamp-artec-qtp-passive-tone-filter-uklady-aktywne-elektronika-czesci-do-gitary-elektrycznej.html)

Czy zmieniać siodełko (na jakie)? Ekranować gitarę folia miedzianą (obecnie wymazana jest fabrycznie farba grafitową)?

Prosiłbym, o dzielenie się doświadczeniami. Dzięki.  :)

Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: głuchy_zjeb w 15 Maj, 2012, 13:48:28
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 14:04:22
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.

Kupiłem 3x droższą gitarę i zwróciłem... Bo brzmiała słabiej (w opinii kolegów gitarzystów tak samo). Od tamtej pory kocham swojego Epiphone'a.
Bare Knuckle Painkiller dają sound o jaki mi chodzi (mahoń w Epi jest tłusty a Painkiller mocno uwypukla środek i dobrze kontroluje dół). Nie będę sprzedawać tej gitary. Więcej argumentów chyba nie potrzeba, zatem do rzeczy. ;)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Maj, 2012, 14:22:29
Zrozumiałem to tak, że na ograniu/kupieniu jednej gitary się skończyło ? Dude, poważnie kup sobie barytona g-zsa póki wisi zamiast ładować kasę w tego G-400.  2500 zł za zawodowe wiosło z pracowni pana Przemka. ;)

+1

Bierz g-zsowego barytona, będziesz miał pro gitarę w której nie musisz nic a nic robić, g400 zostaw jako backup albo coś innego.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 14:24:37
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.

Kupiłem 3x droższą gitarę i zwróciłem... Bo brzmiała słabiej (w opinii kolegów gitarzystów tak samo). Od tamtej pory kocham swojego Epiphone'a.
Bare Knuckle Painkiller dają sound o jaki mi chodzi. Nie będę sprzedawać tej gitary. Więcej argumentów chyba nie potrzeba, zatem do rzeczy. ;)
Zrozumiałem to tak, że na ograniu/kupieniu jednej gitary się skończyło ? Dude, poważnie kup sobie barytona g-zsa póki wisi zamiast ładować kasę w tego G-400.  2500 zł za zawodowe wiosło z pracowni pana Przemka. ;)

Ja rozumiem o co Ci chodzi. Natomiast ogrywałem Gibsony, Ibanezy i LTD i parę tańszych gitar (na sucho i pod nagłośnieniem) - jakieś tam zdanie mam. Po prostu zrozumiałem, że źle ukierunkowany GAS zawsze kończy się frustracją, a cena gitary niewiele mówi o jej brzmieniu. Niech Ci to wystarczy, żeby zrozumiec, jak zajebiście gada moja gitara. Kropka (idę o zakład, że w ślepym teście po założeniu jej identycznych pickupów i ustawieniu, nie odróżniłbyś od Gibsona SG).

BTW - rozumiem ogólną tendencje i że z taką deklaracja staję się "niepoprawny politycznie" - ale to mnie ma pasować sound i tyle. Już raz poszedłem w dużo droższa gitarę i więcej nie zrobię takiej głupoty. :D

A tak nawiasem mówiąc - poprosiłem o techniczne porady, a zeszliśmy na filozofię...

Taki hardware się nada?

http://guitarproject.pl/p/40/2673/mostek-roller-tune-o-matic-sung-il-bm005-czarny-mostki-typu-tune-o-matic-mostki-stale-mostki-czesci-do-gitary-elektrycznej.html (http://guitarproject.pl/p/40/2673/mostek-roller-tune-o-matic-sung-il-bm005-czarny-mostki-typu-tune-o-matic-mostki-stale-mostki-czesci-do-gitary-elektrycznej.html)

http://guitarproject.pl/p/40/494/zaczep-strun-sung-il-ts001-mostki-typu-tune-o-matic-mostki-stale-mostki-czesci-do-gitary-elektrycznej.html (http://guitarproject.pl/p/40/494/zaczep-strun-sung-il-ts001-mostki-typu-tune-o-matic-mostki-stale-mostki-czesci-do-gitary-elektrycznej.html)

komplet takich kluczy: http://guitarproject.pl/p/88/2214/klucz-blokowany-framus-lewy-klucze-pojedyncze-klucze-czesci-do-gitary-elektrycznej.html (http://guitarproject.pl/p/88/2214/klucz-blokowany-framus-lewy-klucze-pojedyncze-klucze-czesci-do-gitary-elektrycznej.html)

Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Drozd w 15 Maj, 2012, 14:28:40
Spoiler

Różnie "modyfikowałem" wiosła, ale nigdy nie wymieniałem wszystkiego prócz drewna. I chyba również nikt inny, więc trudno Ci będzie o porady w tej sprawie.


Co do rozłączanych cewek - zależy jakie brzmienie lubisz. Ja bym proponował zastanowić się nad opcją humb mostkowy równolegle, bo to czasem ciekawa odmiana dla szeregowego, również na mocnym przesterze (a jeszcze lepiej na drajwach stołnerowych na przykład). Żeby nie było - sprawdzone dobrze z nailbombem w dropA.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Maj, 2012, 14:33:25
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.

Kupiłem 3x droższą gitarę i zwróciłem... Bo brzmiała słabiej (w opinii kolegów gitarzystów tak samo). Od tamtej pory kocham swojego Epiphone'a.
Bare Knuckle Painkiller dają sound o jaki mi chodzi. Nie będę sprzedawać tej gitary. Więcej argumentów chyba nie potrzeba, zatem do rzeczy. ;)
Zrozumiałem to tak, że na ograniu/kupieniu jednej gitary się skończyło ? Dude, poważnie kup sobie barytona g-zsa póki wisi zamiast ładować kasę w tego G-400.  2500 zł za zawodowe wiosło z pracowni pana Przemka. ;)

Ja rozumiem o co Ci chodzi. Natomiast ogrywałem Gibsony, Ibanezy i LTD i parę tańszych gitar (na sucho i pod nagłośnieniem) - jakieś tam zdanie mam. Po prostu zrozumiałem, że źle ukierunkowany GAS zawsze kończy się frustracją, a cena gitary niewiele mówi o jej brzmieniu. Niech Ci to wystarczy, żeby zrozumiec, jak zajebiście gada moja gitara. Kropka (idę o zakład, że w ślepym teście po założeniu jej identycznych pickupów i ustawieniu, nie odróżniłbyś od Gibsona SG).

Jakiego Gibsona SG? Standard? Studio? Traditional? Ogrywałeś nówki w sklepie czy używki? IMHO niewiele jest gitar, które w sklepie poskładają Cię na łopatki.

Cena gitary niewiele mówi o jej brzmieniu - czyli nie muszę się gasować na gitarę na 15320zł bo będzie gadała słabo? Coś mi tu stary nie kamą :)

Ale okej, Twój wybór, tylko żeby nie było, że odradzaliśmy Ci i radziliśmy żebyś kupił sobie coś porządniejszego.

Klucze - jakie chcesz? Blokowane, nieblokowane, ja miałem do czynienia z zamkniętymi Schallerami, mega bomba.

Rotary switch - zadaj sobie pytanie, czy TY będziesz używał brzmień singlowych i czy TOBIE się one podobają. Ja odradzam Rotary Switch - każdego kogo znam z PRS'iakiem (bo tam są przeca montowane fabrycznie rotary switche) czym prędzej zmienia sobie na jakiś normalny switch. IMHO bardzo niewygodne rozwiązanie.

Potki - nie ma co szaleć za bardzo w sumie, ja polecam CTS'y.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: harry_manback w 15 Maj, 2012, 14:58:59
OMSON...   ...trzymaj się chłopie ostro swojego wiosła...   ...mam to samo tyle, że z LTD Viper...
Kupiłem ją za grosze i także porównywałem ją w głównej mierze do SG Standard, a tylko dlatego bo uwielbiam brzmienie konstrukcji SG.
Oczywiście bezapelacyjnie według mnie LTD przebił SG. Nie wspomnę o Jacksonach po 5500zł czy Ibanezach 4000-5000zł i jednego LP który był fajny ale to nie to.

Przeleć w dół do fotek to zobaczysz za czym stoję murem   -    http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/60/ (http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/60/)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 15:00:17
Drozdu - to jest cenne info, z tym równoległym połączeniem pod mostem.

Isurez - nie jest wyznacznikiem - tylko jak mamy porównywać, to może nie do skrajnie rożnych wioseł, co? ;) Gibol SG std ma w mojej ocenie identyczny charakter jak Epi SG.

Youshy - wezmę rotary bo ja w domu na tym tylko gram, a sporo możliwości konfiguracyjnych ułatwi mi dopasowanie do projektu. Klucze chyba blokowane wezmę: http://guitarproject.pl/p/22/480/klucze-blokowane-jin-ho-jn-07sp-lock-3-3--blokowane-klucze-3-3-klucze-czesci-do-gitary-elektrycznej.html (http://guitarproject.pl/p/22/480/klucze-blokowane-jin-ho-jn-07sp-lock-3-3--blokowane-klucze-3-3-klucze-czesci-do-gitary-elektrycznej.html)

Harry_manback - stoję murem, bo przestałem czytać opinie w necie dotyczące brzmienia i zawierzyłem własnym uszom... Niestety LTD to nie moja bajka (baryton VB-400, EC-1000 i jeszcze coś - nie pamiętam modelu) - brzmią dla mnie plastikowo zarówno z dechy, jak i z pickupów (w sume EMG pogłebia to wrażenie jeszcze). Podobał mi się Gibson Flying-V i SG std - to samo mięsiste brzmienie z dechy co Epi SG (nie wiem czy chinskie tak gadaja - ja mam koreańskiego z lat 90-tych).
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 15 Maj, 2012, 15:24:25
Po pierwsze, odpierdolcie się Panowie od człowieka,  ma wiosło które kocha i jedyną jego wadą jest, z tego co rozumiem, napis "epiphone". To że one potrafią być dobre to nie jest żadna tajemnica, a skoro mu pasuje i nie zamierza się go pozbywać to jego broszka. I tak tylko on, drugi gitarowy z kapeli i Wy, o ile w ogóle kiedykolwiek usłyszycie jakikolwiek kawałek kolegi, usłyszęlibyście ew. zmianę wiosła. Słuchacze nie baudzo ;)

Po drugie:
Kurczę, czemu akurat Gibson SG jest jakimś wyznacznikiem jakości/brzmienia? Jeszcze raz proponuję Ci zainteresować się tym PASem bo naprawdę nie wiem czemu jeszcze nikt go nie kupił. Nawet nie ma co go porównywać do LTD, Gibsona lub Ibaneza (mówi to fan tych ostatnich) bo to wiosło jest parę klas wyżej.

Ja wiem, ale zachowam to dla siebie, bo znowu się na mnie rzucicie.

I po trzecie, merytorycznie: bardzo odradzam rotary switch. Wiem, że wstawienie zwykłego pięciopozycyjnego będzie trudne, ale rotary są naprawdę przerażająco niewygodne, chyba już lepiej byłoby wstawić push-pulle... A może nie? Ograj, obmacaj ;) W każdym razie w ciemno rotary bym na pewno nie brał.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 15:30:59
Rachet - ale merytorycznie - niewygodne w użyciu live czy ogólnie? Ja nie zamierzam grac live. Jestem bassmanem - gram do projektów w domu, jak montuje pomysły na kawałek dla zespołu. Czyli jak ustawię konfigurację, to tak zostanie, póki się nie rozmyślę... W czym zatem przeszkadza rotary? Jest sens dziurawić drewno na selektor przesuwny 5-way?
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: szu w 15 Maj, 2012, 15:31:34
Jak chcesz kombinować to ja bym tam wsadził 3 push-pulle i jeszcze kill-pota do tego, a switch zostawił "normalny".
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 15 Maj, 2012, 15:36:57
Rachet - ale merytorycznie - niewygodne w użyciu live czy ogólnie? Ja nie zamierzam grac live. Jestem bassmanem - gram do projektów w domu, jak montuje pomysły na kawałek dla zespołu. Czyli jak ustawię konfigurację, to tak zostanie, póki się nie rozmyślę... W czym zatem przeszkadza rotary? Jest sens dziurawić drewno na selektor przesuwny 5-way?

Chodzi o to, że to, naturalnie, działa skokowo, a do tego jest w formie potka. I o ile szybka korekcja Vol czy Tone to spoko, bo muśniesz na czuja małym palcem, to tutaj musisz złapać przyczepność, plus wcelować w dokładnie ten >klik< którego potrzebujesz. Ergo, ciężko tego używać nie tracąc płynności, zwłaszcza, że przy zwykłym switchu wszystko robisz jednym machnięciem łapy. Na Twoim miejscu, gdybym chciał koniecznie mieć rozłączanie, czy inne dodatkowe opcje, zamieniłbym jeden z tonów lub wywiercił dodatkową dziurę na prosty 2 pozycyjny switch który rozłączałby cewki.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 15 Maj, 2012, 15:46:14
Rachet - ja chce się pozbyć tych wszytskich gałek właśnie. :) Volume + rotary switch. Resztę dziur postaram się jakoś zalepić/kupić zaślepki. Ewentualnie mogę pomyśleć o jakimś boosterze lub pasywnej regulacji tonów. Podstawa to vol+rotary switch.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Orange w 15 Maj, 2012, 15:51:39
Każdy pstryczek, który rozłącza cewki, zmienia fazę czy inne pierdyczki a nie jest pod ręką to jest utrudnianie życia. Przykład: masz rotary słicz i w trakcie zmieniania nim przystawek będziesz liczył ile ci pstryknął ? a jak zrobisz sobie to w push - pull to jak chcesz rozłączyć pikap i zmienić go do tego to masz tak: ruch switchem (tym oryginalnym dajmy na to) plus drugi żeby rozłączyć cewki push - pullem. Do tego dochodzi stepowanie po podłodze i efektach. W rezultacie balet kurwa nie granie. Wiem, bo tak mam :D
Co do dokładania full wypas części do wiosła to zastanów się czego chcesz. Zmienić kolor hardware, czy zainwestować w duperele, żeby były jakościowo zajebiste. Może to będzie miało wpływ na brzmienie, może nie? Prawda jest taka, że z budżetowego wiosła jakim jest SG400 nie zrobisz potwora dajmy na to studyjnego. Serio - słyszałem już opinie, że schecetr z painkilerem brzmi zajebiście, czy inny Mayones nie ma się czego wstydzić przy takich przereklamowanych Gibsonach. Do czasu nagrywania w studiu: przyszedł gość wyjął z futerału SG z 94 roku na takich pikapach jak Musza sprzedawał i zmiażdżył 3 szektery (blackjack, hellraiser i loomis), setiusa, że o byczym ryśku z EMG nie wspominam.
Tak że wiesz - kochasz to wiosło i wpakujesz w niego kupę siana, a przyjdzie taki moment (a wierz mi, przyjdzie) że będziesz chciał go sprzedać, to nawet 1/3 kasy nie odzyskasz. Zawsze takie pomysły mi się z tym kojarzą:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fstuff.swir.us%2F2007%2F02%2F09%2Fwiejski_tuning.jpg&hash=a68bb0079459fb4ee672089b59391c794d98d656)

Chcesz dopieścić wiosło? ok - klucze blokowane sperzel lub schaller, siodełko grafitowe, pokapy Gibsona Muszowe Tcośtam.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: lupus w 15 Maj, 2012, 15:58:01
i taśma izolacyjna na aktywach w Hellraiserze, panie Orange ;D
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Orange w 15 Maj, 2012, 16:09:36
i taśma izolacyjna na aktywach w Hellraiserze, panie Orange ;D

Nosz ja jebię. Przecież ci tłumaczyłem, że bez tego traci na selektywności. Dźwięk ucieka w korpus i robi sie takie dum-dum. Przeceież słychać, nie?
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: BetoNova w 15 Maj, 2012, 16:55:56
Co do kluczy, czarne Grover Rotomatics są dobre, w miarę tanie, Epi je ładuje do lepsiejszych modeli. Mam w LP Prophecy i chodzą od zawsze super.
Również polcecam "acoustic mod" - na czystym więcej perełke, a na przesterze dalej gruzełke.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: benkai w 17 Maj, 2012, 21:03:48
Omson, napisz żesz wreszcie dużymi literami, że potrzebujesz wiosła do nagrywek studyjnych, a nie grania lajf, więc Cię serdecznie pierdoli jak się to obsługuje na scenie.  Rotary switche live sa faktycznie bueee, w studio - jeden chuj jak sądze, przy czym push pulle i inne mikroswitche dadza Ci większą ilość kombinacji., łącznie z tymi które nie brzmią.
Póżniej i tak będziesz używał gryfowego humbaka, rozpietego gryfowego humbaka i mostkowego humbaka bez rozlaczania :) Jak chcesz brzmienie telecastera to sobie tele kup, a nie kombinuj z rozlaczonymi cewkami po zewnetrznych.  I piezo sobie załóż do pełni szczęścia ;)

Co do kluczy - blokowane shallery m6 sa w kurwęż zajebiste. I cene mają znośną. Kumpel miał jeszcze sperzele blokowane i było to straszne gówno, grovery też.  Co do reszty wynalazków sie nie wypowiadam.
Jak chcesz to kup sobie chińske. Najwyżej wydasz kolejne pieniądze i kupisz w końcu szalery. 


EKRANOWAĆ FOLIĄ! I pot Tone również zostaw.


Tyle. Powodzenia w przeróbkach.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 17 Maj, 2012, 23:19:30
Cytuj
Kumpel miał jeszcze sperzele blokowane i było to straszne gówno

Uzasadnij. Mam Schallery i Sperzele i obydwa rozwiązania się sprawdzają.

Co do modyfikacji, ostatnio skończyłem poprawiać swojego Jacksona.
https://picasaweb.google.com/113765496705107297333/JacksonSLSMGFlametop#5742856626053688066
Od tej foty lecisz w prawo.
Klucze Schaller blokowane, Sperzele imo też dobre, ale do 68 będziesz musiał powiększyć otworek, zapewne w Schallerach też.
Siodełko GrapTech, most TonePros blokowany, potencjometry Bourns i gniazdo Switchcraft. Wszystko śmiga.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Drozd w 18 Maj, 2012, 09:15:38
OMSON...   ...trzymaj się chłopie ostro swojego wiosła...   ...mam to samo tyle, że z LTD Viper...
Kupiłem ją za grosze i także porównywałem ją w głównej mierze do SG Standard, a tylko dlatego bo uwielbiam brzmienie konstrukcji SG.
Oczywiście bezapelacyjnie według mnie LTD przebił SG. Nie wspomnę o Jacksonach po 5500zł czy Ibanezach 4000-5000zł i jednego LP który był fajny ale to nie to.

Przeleć w dół do fotek to zobaczysz za czym stoję murem   -    http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/60/ (http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/60/)

Jest zajebiste i dlatego było ostatnio na ebayu? :D
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 18 Maj, 2012, 12:12:34
Ja pierdole, zejdzcie z typa.  Dlaczego na siłe przekonujecie go do kupienia droższego wiosła.

Miałem parę gitar za małe pieniądze i kurwiły niemiłosiernie. Po zamontowaniu dobrych pickupów, nie było kosmosu pomiędzy dobrymi egzemplarzami tanich gitar a dużo droższych. Cena nie zawsze odzwierciedla lepsze brzmienie. Sprawdzone empirycznie i to w kilku przypadkach.

Kolega pyta o co innego a wy ciśniecie go, żeby nie pakował kasy w tanie wiosło, no al co jeżeli on na prawdę brzmi kurwa dobrze? To co że kupi Gibola za 5000 koła jak on w cale nie musi brzmieć lepiej?

Jego sprawa...

Sam mam obecnie wiosło ze średniej półki i nie wstydzę się go porównywać z gitarami po 5 koła...

jak mu będzie grała deska do prasowania, to jego sprawa :)
Tytuł: Odp: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: benkai w 18 Maj, 2012, 12:14:00
Cytuj
Kumpel miał jeszcze sperzele blokowane i było to straszne gówno

Uzasadnij. Mam Schallery i Sperzele i obydwa rozwiązania się sprawdzają.


Sperzele mimo blokowania dramatycznie puszczały strój po bendach. Może to wina tamtego egzemplarza, ale szalery w obu gitarach trzymają. Toteż dla mnie pewniejsze są szalery.

Z kolei w basowce chetnie bym szalery wymienił na cokolwiek tak mnie wkurwiaja.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 18 Maj, 2012, 12:57:12
Miałem i szalery i spercle i wole szalery.

Szpercle wydawały mi się take i toporne w użyciu, no i niestety maks co przez nei przechodziło to 62, z tego co pamiętam.

Szalery za to były masywne i chodziły bardzo płynnie. I wszystko przez nie przechodziło :)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: harry_manback w 19 Maj, 2012, 02:16:30
drozdu - jest zajebiste i dlatego jest u mnie w domu  !!!  Na ebayu było dwa razy z długością aukcji 30 dni i w cenie 4000zł , ale ściągałem je po 3-4 dniach. Koniecznie chciałem kupić obiektyw Canon 24mm f/1.4 L II do własnoręcznie zrobionego DSLR RIG'u.  Moje operacje z metalem już znacie no to za chwilę jeszcze tylko fotkę dorzucę choć nie gitarową. Pieniądze z gitary miały pójść na rozbudowę RIG'u...  ...jednak to olałem.

zdjęcia zrobione dupną komórką tak z buta
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Algiz w 19 Maj, 2012, 03:01:02
 :o :o :o :o :o :o :o Co to jest i do czego służy ? Da się tym strącić tupolewa ? 8)
A tak poważnie to pełen szacun !!! Widzę że jesteś prawdziwym pasjonatem fotografii.
ps: Sory za off top.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: harry_manback w 19 Maj, 2012, 03:13:53
fotografia fotografią...   ...ja bardziejsze filmy tym robię.

W każdym razie OMSON powinien zatrzymać swoje wiosło. Ja swoje zatrzymałem, a jak będzie money to se jeszcze inne sprawię
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Yony w 19 Maj, 2012, 09:17:45
Ja pierdole, zejdzcie z typa.  Dlaczego na siłe przekonujecie go do kupienia droższego wiosła.

Miałem parę gitar za małe pieniądze i kurwiły niemiłosiernie. Po zamontowaniu dobrych pickupów, nie było kosmosu pomiędzy dobrymi egzemplarzami tanich gitar a dużo droższych.
Egzakly. Gdyby nie ciśnienie kasowe mojego G400 też bym nie sprzedał tylko ładował w nie kasę.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 19 Maj, 2012, 15:14:34
Ze mnie też się śmiali jak władowałem dużo pieniążków w swojego Viper'a. Jak ograli, to już się nie śmiali, true story!
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 19 Maj, 2012, 15:19:41
Przez Was mam GAS na signuma.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Lubder w 19 Maj, 2012, 17:40:23
Przez Was mam GAS na signuma.
A ja przedwczoraj kupiłem. ^^
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: kwadratowy w 20 Maj, 2012, 14:27:20
Jeżeli chodzi o osprzęt to polecałbym klucze Schallera, mostek i strunociąg TonePros, jeżeli straplocki to tylko  Dunlopa wpinane, potki CTS'y ( i jeżeli chcesz single itp. to idź w push-pulle), gniazdo Switchkraft, siodełko grafitowe Graphtecha TUSQ i humby jeżeli rzeczywiście pasują Ci Bare Knuckle to je bierz. Ja długą drogę przeszedłem z humbami w swoim wieśle więc wiem co to za ból ;) A Epi jeżeli koreański to na prawde dobre wiosło. Grałem na paru i za każdym razem były zajebiste...czego nie mogę powiedzieć o chińskich modelach czy nawet o nowych Gibolach...
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 20 Maj, 2012, 14:39:58
A ja bym polecił jeszcze rozważyć pickupy Gibsona. Przewaliłem kilka, wieeele macałem a zakochałem się w moich BurstBuckerach Pro. Co prawda ja gram w D, ale np Wysek używa w drop A w swoim SG humba Iommiego i zdaje się też jest zachwycony.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: glowa-glowa w 22 Maj, 2012, 11:00:16
Jak Ci wiosło leży to pakuj w nie tym bardziej jeśli chcesz je zostawić i nie patrz na to co mówią, miałem LP Std Plus Top od Epi także Korea z 98 roku, poza dechą i zalaniem org. potów parafiną w Merlinie, wsio wymieniłem i gadało tylko lepiej :), co do kluczy ja zmieniłem na Grovery ale teraz w LP od Mayo mam Schallera i są faktycznie lepsiejsze :), co do strap-lock mam od zawsze Schallera i nie ma problemu, co do potów to kwestia gustu, ja mam DiMarzio, a e EXG mam SD i każdy robi swoje dobrze we konkretnym ustawieniu (tak jak mówię kwestia gustu) ... a Epi z Korea - good thing i jak widać trzymają ceną, ja sprzedając po 10 latach straciłem 300 zł :)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 23 Maj, 2012, 15:25:11
Zaraz się dowiemy że potki Duncana gadają lepiej niż CTSy :>
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 31 Maj, 2012, 13:21:23
Panowie, jeszcze wracając do tematu pickupów  - możecie mi podpowiedzieć, które nóżki wybrać (Bare Knuckle podaje wersje long 1/2" i short 1/4")?

Bridge spacing - to pewnie 50mm (jak u Gibola)?

W kwestii kontroli zdecyduje się najprawdopodobniej na rozwiązanie z głównym selektrorem 3-way, do tego poty volume i tone, oraz dwa selektory rotacyjne 3-way (do zmiany konfiguracji cewek każdego pickupu: szeregowo, równolegle, pojedyncza). Wyjdzie najbardziej intuicyjnie, ze sporą ilością przydatnych opcji (np szeregowy humb pod mostem + równoległy pod gryfem itp). Dla przykładu, tutaj znajomy z forum basowego zamieścił próbkę basu, granego w opcjach: 2xrównl, 2xszer, most szer/gryf równl, most równl/gryf szer... Moim zdaniem, ciekawe możliwości:

http://w780.wrzuta.pl/audio/9MPXS0ou0Y1/probki_basu_gmr_-_slang (http://w780.wrzuta.pl/audio/9MPXS0ou0Y1/probki_basu_gmr_-_slang)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 31 Maj, 2012, 13:26:43
rotary switch = zło!
lepiej zrobić w każdym pocie push-pulla, choć imo też zbyt wygodne nie jest, bo o ile wciska się je fajnie podczas gry to ich pullowanie może przysporzyć problemów.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 31 Maj, 2012, 13:47:22
rotary switch = zło!


Cofnij się na poprzednią stronę i przeczytaj, co napisał Benkai w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 31 Maj, 2012, 13:56:30
no zgadzam się z nim całkowicie
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 31 Maj, 2012, 14:01:46
no zgadzam się z nim całkowicie

Ale rozumiesz, że generalnie nie takie było pytanie? Pytałem o nóżki.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: commelina w 31 Maj, 2012, 14:17:41
Zależy jakie masz głębokie otwory pod pickupy,  takie bierz, więc co tu doradzać, sam musisz to ocenić.
Jeśli to coś na modłę esdżi to bier krótkie i czterech konduktorów jeśliś bedziesz koszystał z półszpuli lub jakiego innego selektora cewek.
Bidge spacing to szerszy jak do flojda ( 10,5mm tzn to jest picz na moście  ) to rozstaw jaki mniwincy ma TB4
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 31 Maj, 2012, 14:46:53
OMSON - rotary słycz to zło. nie wierzysz, spytaj na ten przykład Lothara, który miał wątpliwą przyjemność używać takiego słycza w warunkach koncertowych w PRSie. klasyczny 3pozycyjny przełącznik i jeden czy dwa puszpule są bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Nawet jakbym miał mieć wiosło do grania w domu tylko i wyłącznie to w życiu bym nie chciał rotary switcha.
Jak grałem w Butterfly Trajectory i podczas jednego 9 minutowego kawałka musiałem zmienić pozycję 5 razy to myślałem, że kurwicy dostanę. Nie da się precyzyjnie zmienić pozycji podczas jednoczesnego trzymania kostki, więc dochodziło do kuriozalnych sytuacji, że switcha zmieniałem lewą ręką.
A w etapie końcowym to miałem w dupie i w ogóle nie zmieniałem. Na żywo i tak się nikt nie skapnął.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Orange w 31 Maj, 2012, 14:52:51
No. Ale OMSON chce tylko nagrywać :D
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 31 Maj, 2012, 15:03:22
A ja napisałem, ze nawet w domu bym tego gówna nie używal ;) deprymowało mnie to maksymalnie a i podczas solówki nie zmienisz tego z łatwością.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 31 Maj, 2012, 15:07:36
a i podczas solówki nie zmienisz tego z łatwością.

Jak gram solówkę, to po prostu mocniej uderzam struny... :D Nadal powinienem się tym przejmować? ;)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 31 Maj, 2012, 15:11:49
a i podczas solówki nie zmienisz tego z łatwością.

Jak gram solówkę, to po prostu mocniej uderzam struny... :D Nadal powinienem się tym przejmować? ;)

Myślę, że przejmowałbym się raczej tym, że w ogóle możesz uderzyć mocniej podczas solówki. Bo powinno być odwrotnie i mocniej grać podczas gry rytmicznej.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 31 Maj, 2012, 15:22:58
OMSON, zrób jak uważasz, najwyżej przelutujesz te parę kabelków ;)
Tytuł: Odp: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: benkai w 31 Maj, 2012, 15:34:51
Panowie, jeszcze wracając do tematu pickupów  - możecie mi podpowiedzieć, które nóżki wybrać (Bare Knuckle podaje wersje long 1/2" i short 1/4")?

Bridge spacing - to pewnie 50mm (jak u Gibola)?

W kwestii kontroli zdecyduje się najprawdopodobniej na rozwiązanie z głównym selektrorem 3-way, do tego poty volume i tone, oraz dwa selektory rotacyjne 3-way (do zmiany konfiguracji cewek każdego pickupu: szeregowo, równolegle, pojedyncza). Wyjdzie najbardziej intuicyjnie, ze sporą ilością przydatnych opcji (np szeregowy humb pod mostem + równoległy pod gryfem itp). Dla przykładu, tutaj znajomy z forum basowego zamieścił próbkę basu, granego w opcjach: 2xrównl, 2xszer, most szer/gryf równl, most równl/gryf szer... Moim zdaniem, ciekawe możliwości:

http://w780.wrzuta.pl/audio/9MPXS0ou0Y1/probki_basu_gmr_-_slang (http://w780.wrzuta.pl/audio/9MPXS0ou0Y1/probki_basu_gmr_-_slang)

W tym przypadku, polecam ci jednak micro-toggle switche do mieszania cewkami. Mialem tak w poprzednim basie. Mniej miejsca ci to zajmie, mniejsze otwory a poza tym od razy widać jaka masz konfiguracje zapieta.
O pickupach się nie wypowiem, ale radzę zapytać chłopaków z bkp. Udziela właściwiej odpowiedzi i to szybko - przerabiałem sam taka konwersację

edyta: właśnie do mnie doszło czemu upierasz się przy rotary... :) zwykłe toggle switche sie nie mieszcza w dziury po potach?
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 01 Cze, 2012, 08:43:48


OMSON - akurat mam w wiośle przełącznik dający mi wszystkie kombinacje humbuckera. jak następny raz podejdę do wiosła z lutownicą, to będę sobie parallel przerabiał na acoustic mod. jakbym miał 2 kombinacje sobie zostawić, to zostawiłbym sobie serial i acoustic mod (IMO zastępuje dobrze i parallel i rozłączenie cewek), a jak 3, to 2 powyżej i przeciwfazę (AKA zepsuty przetwornik) :)


Mnie się podoba koncepcja z rotary (załóżmy się, że nie zmienię zdania po zainstalowaniu) ;) No dobra - ale zostawmy już ten "zajebisty dylemat"...

Mnie interesuje w tym momencie koncepcja połączenia cewek. Ten acoustic mod - to, o ile się orientuję, parallel z dodanym kondziołkiem do jednej z cewek i uzyskanie coś ala humbacking na singlu - tak? Czy ktoś dysponuje schematem, albo potrafi w sposób techniczny objaśnić co i jak (nie wiem, czy gościu co będzie mi to wszytko montował, obczaja ten myk - najwyżej mu przedstawię to info)?
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: commelina w 01 Cze, 2012, 08:58:48
W moim mniemaniu Vicol dysponuje dość dogłębną wiedzą na ten temat.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 06 Cze, 2012, 20:33:17
Panowie - który z Was używał blokowanych kluczy Jin-Hui (tych a'la Spercele)? :)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 06 Cze, 2012, 21:23:43
Chyba ja, mam w PASie 8strunowym jesli mnie pamięć nie myli. Bardzo dobre klucze, zero problemów ze strojeniem. Do tej pory we wszystkich wiosłach miałem Schallery ale w przypadku tych kluczy nie zauważyłem żadnej różnicy w stabilności stroju czy rozstrajaniu.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 06 Cze, 2012, 22:52:10


Chyba ja, mam w PASie 8strunowym jesli mnie pamięć nie myli. Bardzo dobre klucze, zero problemów ze strojeniem. Do tej pory we wszystkich wiosłach miałem Schallery ale w przypadku tych kluczy nie zauważyłem żadnej różnicy w stabilności stroju czy rozstrajaniu.

Właśnie mam to w rękach i zastanawiam się, po co ludzie ruszają skóra nad Spercelem, Schallerem itd itp... A zapytałem, bo jestem ciekaw, czy to jakiś forumowy fetysz, czy rzeczywiście Jin-Ho lubią się spieprzyć...

BTW - znajomy wsadził sobie blokowane Spercele do Gibsona. Jin-Ho wyglądają jak te Spercele.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Aston w 06 Cze, 2012, 22:59:14
Ja miałem je w 3 gitarach pod rząd (6, 7 i 8 ) i uważam je za bardzo dobre. Nigdy nie było problemu ze strojeniem, trzymają bardzo fajnie. Jeden kłopot w tym, że chromowane wyglądają tak sobie, czarne są dużo ładniejsze.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 10 Cze, 2012, 00:56:41
Cytuj
A zapytałem, bo jestem ciekaw, czy to jakiś forumowy fetysz,

Mało widziałeś jeszcze.

Ale ja też wolę Sperzele albo Schallery, ale używane w cenie Jin Ho ;)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 10 Cze, 2012, 01:56:58


Chyba ja, mam w PASie 8strunowym jesli mnie pamięć nie myli. Bardzo dobre klucze, zero problemów ze strojeniem. Do tej pory we wszystkich wiosłach miałem Schallery ale w przypadku tych kluczy nie zauważyłem żadnej różnicy w stabilności stroju czy rozstrajaniu.

Właśnie mam to w rękach i zastanawiam się, po co ludzie ruszają skóra nad Spercelem, Schallerem itd itp... A zapytałem, bo jestem ciekaw, czy to jakiś forumowy fetysz, czy rzeczywiście Jin-Ho lubią się spieprzyć...

BTW - znajomy wsadził sobie blokowane Spercele do Gibsona. Jin-Ho wyglądają jak te Spercele.

Obstawiam, że Jin-Ho są jednak zrobione z gorszych materiałów niż Sperzele albo Schallery. Mogą sobie wyglądać nawet jak gwiazdy porno, ja i tak nigdy bym nie zaufał blokowanym kluczom po 99 PLN za set :P Po prostu nie. Mam zwykłe Schallery w 9-letniej gitarze i są praktycznie jak nowe - trochę farba na kantach się tu i ówdzie wytarła, ale chodzą nadal zajebiście. Wątpie, żeby Jin-Ho tak wyglądały i działały po takim okresie eksploatacji. Choćby dlatego, że w Jinho mi się parę razy udało urwać nakrętkę mocującą klucz, a w Schallerach nigdy, choć zdejmowałem i zakładałem je kilka razy. :P
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 18 Cze, 2012, 16:25:41
Panowie! Ma który 'pomysła' - jak te rotary 3-way zamocować w korpusie (gwint okazał się za krótki)?

http://amptone.pl/p/201/764/przelacznik-obrotowy-3-pozycje-alpha-obrotowe-przelaczniki.html (http://amptone.pl/p/201/764/przelacznik-obrotowy-3-pozycje-alpha-obrotowe-przelaczniki.html)

Po mojemu - potrzebne są takie nakrętki tulejowe jak do kluczy gitarowych z tym, że nagwintowane od środka...

Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: benkai w 18 Cze, 2012, 18:06:03
Po mojemu to na zewnątrz i od środka nagwintowane.
Idz do jakiegos slusarza, to Ci dorobi. Może w którymś dziale wTwojej robocie jest jakiś dział techniczny gdzie mają  gwintowniki. Generalnie nie wymaga to zdolności rusznikarza, żeby zadziałało.

W sumie - podaj mi jakie to ma mieć wymiary, to zapytam u siebie, mam taki zakład po sąsiedzku.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: MrJ w 18 Cze, 2012, 20:31:20
Ewentualnie można nieco pocienić drewno w tym miejscu i zrezygnować z podkładki pod nakrętkę.... tylko nie wiem jak z wytrzymałością miejscową, no i czy wtedy nie będzie ten trzpień za bardzo wystawać z dechy? Co on taki długi, pod te PRSowskie pogłębione w miejscu gałek topy?
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 19 Cze, 2012, 13:53:39


W sumie - podaj mi jakie to ma mieć wymiary, to zapytam u siebie, mam taki zakład po sąsiedzku.

Już spoko Benkai! :) Przeszedłem się dzisiaj na warsztaty na wydziale fizyki u siebie w pracy... Jutro mi facet dorobi, tylko muszę przynieść ten selektor na wzór :)
W każdym razie dzięki za koleżeństwo i chęć pomocy :)

Posty połączone: 19 Cze, 2012, 14:28:23
Ewentualnie można nieco pocienić drewno w tym miejscu i zrezygnować z podkładki pod nakrętkę.... tylko nie wiem jak z wytrzymałością miejscową, no i czy wtedy nie będzie ten trzpień za bardzo wystawać z dechy? Co on taki długi, pod te PRSowskie pogłębione w miejscu gałek topy?

No generalnie myśl jest dobra, ale to jest mahoń... Obawiam się, że jest to zbyt miękkie drewno. Co innego, jakby to był jesion czy klon.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: MrJ w 19 Cze, 2012, 20:00:38
Jak masz w domu jakąś żywicę to możesz wzmocnić, ale z tym uderzaj do forumowych lustników. Ewentualnie coś w rodzaju giga-podkładki z jakiejś cienkiej blaszki która równiej rozłoży naprężenia od nakrętki.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 19 Cze, 2012, 23:01:36
Jak masz w domu jakąś żywicę to możesz wzmocnić, ale z tym uderzaj do forumowych lustników. Ewentualnie coś w rodzaju giga-podkładki z jakiejś cienkiej blaszki która równiej rozłoży naprężenia od nakrętki.

Ale jutro będę miał nakrętki tulejowe. Napisałem. ;)
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: MrJ w 20 Cze, 2012, 07:57:11
Aha, umknęło mi ;) To czekam na efekty ;)

PS. Wszyscy psioczą na te rotary switche, a kolega zakłada. Można wiedzieć co skłoniło? :P
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 20 Cze, 2012, 12:23:21
Aha, umknęło mi ;) To czekam na efekty ;)

PS. Wszyscy psioczą na te rotary switche, a kolega zakłada. Można wiedzieć co skłoniło? :P

Oto efekt :)

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Foi45.tinypic.com%2F34y3c5h.jpg&hash=94e0f73a79b035dbe33e0b3a2b39b75bc7d64688)

Dlaczego rotary 3-way? Bo chcę zachować design SG G-400 (czyli 4 gałki, 1 selektor 3-way), a także chce mieć możliwość niezależnej 3-stopniowej zmiany konfiguracji cewek w danym pickupie, a następnie wybierać czy grają dwa, czy jeden z nich.  Nie interesują mnie dylematy dotyczące manualności tego rozwiązania zdeterminowanej przełączaniem w trakcie gry. Tak sobie to wymyśliłem i nie chce inaczej (aczkolwiek argumentację stricte gitarową doskonale rozumiem - ja po prostu potrzebuję gitary w charakterze instrumentu do wgrywania kawałków linii w DAW). Niedługo odbiorę Epiphone'a - to się pochwalę przeróbkami (jakieś foto i próbki) ;)

Info techniczne konkretnie tego selektora: gwint ok 8,74/5 mm, calowy, drobnozwojny (34 zwoje na cal).

Posty połączone: 21 Cze, 2012, 09:20:45
Panowie, z cyklu 'genialnych koncepcji nie koniec' - ktoś może testował mosiężne siodełko w full mahoniowym badylu?  ;D Idzie tak zniwelować zapaść w górnym paśmie? :idea:

Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: benkai w 07 Lip, 2012, 00:06:49
Dawaj mosiądz, będzie sztratokaszter!
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Orange w 07 Lip, 2012, 00:12:26
Siodełko wpływa na dzwięk, jeśli grasz na pustych strunach. wystarczy że złapiesz barre i struny skracasz paluchem - siodełko nie ma wpływu na brzmienie. Ja mam w mahoniowym wiośle, ale to jest tak na prawdę placebo bardziej niż faktyczna różnica.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 07 Lip, 2012, 00:15:07
Mosiądz w szatanie nie jest najlepszym pomysłem imo, miałem i dzwonił jak popierdolony. Co prawda nie w machoniu, ale za to z ciemnym jak dupa szatana Hellfierem.
Tytuł: Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 08 Gru, 2012, 02:47:48
Wracając do tematu - Epiphone dostał dzisiaj Dimbuckera pod most i jestem zaskoczony, dlaczego tyle kombinowałem, zamiast pójść w oczywiste!? ;)
Teraz jest i tłusto i selektywnie (na stockowych Epi było głownie tłusto, za to mało selektywnie). Wcześniej wsadziłem set Tesli VR-Extreme (strasznie druciane i suche). A przed Dimbuckerem, siedział Gibson 498T (podobny charakter co stockowego Epi, ale mniej tłusty). Brakowało mi w nim tego mięcha, które ma Dimbucker. Poza tym, każdy z wymienionych pickupów miał za dużo środka, jaki mnie akurat nie za bardzo się podoba...

A teraz pytanie - ktoś dystrybuuje w Polsce pickupy Dean? Chętnie wsadziłbym 'Dimetime' (do kompletu) ;)