Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Struny => Wątek zaczęty przez: sylkis w 19 Gru, 2011, 23:00:34

Tytuł: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 19 Gru, 2011, 23:00:34
Tak. Kolejny temat z typu "co wolicie".

Tylko aby uniknąć odpowiedzi typu "to kwestia preferencji, sprawdź sam co ci bardziej leży" (bo to jest coś oczywistego), wolałbym może usłyszeć jakieś argumentację dlaczego którąś firmę lubicie lub nie. Jakieś może cechy charakterystyczne odnośnie brzmienia i przede wszystkim wrażenia pod palcem.

Pytam, bo znalazłem 3 identyczne (grubościami) sety, od tychże właśnie firm i szczerze ciężko mi wymyślić, czym poza ceną one się będą różnić:

http://taniestruny.pl/p/182/1290/dr-10-60-drop-down-tuning-drop-down-tuning-dr-szesciostrunowej-struny-do-gitary-elektrycznej.html (http://taniestruny.pl/p/182/1290/dr-10-60-drop-down-tuning-drop-down-tuning-dr-szesciostrunowej-struny-do-gitary-elektrycznej.html)
http://taniestruny.pl/p/184/208/dunlop-10-60-zakk-wylde-signature-zakk-wylde-icon-dunlop-szesciostrunowej-struny-do-gitary-elektrycznej.html (http://taniestruny.pl/p/184/208/dunlop-10-60-zakk-wylde-signature-zakk-wylde-icon-dunlop-szesciostrunowej-struny-do-gitary-elektrycznej.html)
http://taniestruny.pl/p/193/695/ghs-10-60-boomers-heavy-weights-zakk-wylde-signature-boomers-ghs-szesciostrunowej-struny-do-gitary-elektrycznej.html (http://taniestruny.pl/p/193/695/ghs-10-60-boomers-heavy-weights-zakk-wylde-signature-boomers-ghs-szesciostrunowej-struny-do-gitary-elektrycznej.html)

Ogólnie to postanowiłem przestać bez sensu kombinować z na w pół ciemno układaniem kastomowych setów z chujowymi rezultatami i stwierdziłem, że poszukam gotowych setów z największą różnicą w grubościach między wiolinami i basami. Efekt poszukiwań powyżej (istnieje jeszcze GHS 11-70, ale on ma grubsze 3 wioliny i tylko jeden bas, niż w 10-60 i w sumie chyba wyszłoby, że w 10-60 bardziej da radę poczuć tę różnicę - a przynajmniej tak mi się zdaje)...

Zależy mi głównie na jak największej (odczuwalnej pod palcem) różnicy w naprężeniu między wysokimi i niskimi strunami. Im wioliny miększe w odczuciu, a basowe twardsze, tym lepiej.
Od razu mówię, że do GHSów jestem trochę uprzedzony, bo jak dotychczas z nimi eksperymentowałem, to mam wrażenie, że u nich dość "powoli" rośnie naprężenie w stosunku do grubości, ale nie wiem jak by pod tym względem wypadał na tle konkurencji (boję się, że może być jeszcze gorzej).
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 20 Gru, 2011, 16:47:57
Nie grałem na pozostałych 2ch, ale dunlopy są spoko. No, ale ja jestem fanboyem dunlop.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 20 Gru, 2011, 16:53:52
A cóż cie tak w Dunlopach urzekło? ;>
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 20 Gru, 2011, 18:38:20
Wszystko. Świeższe od d'addario, porównywalne z EB, długo się trzymają, stopniowo i powoli zużywają, nie gra na nich metallica. No i są tanie na guitarcenter. :D
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 20 Gru, 2011, 18:59:43
Dunlopy są wszechstronne i miłe w dotyku(czytaj bardzo plastyczne organoleptycznie i brzmią jak dla mnie kozacko), GHS zajebiście brzmią jak są nowe ale, dosłownie chwilę później już są bułowate i niefajne w dotyku (takie gumowe i szorstkie). Jeśli chodzi o DR to grałem tylko na akustycznych. EB to coś pomiędzy Dunlopami a GHSami ale jeśli znalazłeś odpowiedni set grubościowo to bierz Dunlopy, bardzo przyjemne i sprawdzone struny.

Mój top to chronologicznie.


1 Dunlop
2 EB
3 GHS

Nadmienię że grałem sto lat na D'adario i La bella. :)
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 20 Gru, 2011, 19:14:20
Również polecam dunlopy. Miałem 11-50 w D-standard  oraz  10-46 ZW w E-standard. Również zgadzam się z tym, że mają fajną powierzchnię i są miłe w dotyku. W brzmieniu zdecydowanie bliżej im do EB lub DR niż do D'addario. Co do siły naciągu, to są zdecydowanie bardziej miękkie niż EB podobnej grubości. Bardzo dobrze trzymały mi strój, dobrze stroiły na progach, szybko się rozegrały, najlepiej i najprecyzyjniej chodził mi na nich floyd. Ale stosunkowo szybko je porwałem. Pierwszego strzała miały przed upływem tygodnia, co u mnie jest krótkim czasem. Dla przykładu EB wytrzymują minimum 2-4 tygodnie bez zerwania, D'addario powyżej miesiąca.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 20 Gru, 2011, 19:58:14
To mnie najdroższe każecie wziąć :D
No ale dobra, różnica jest tyle co żadna :) będę musiał obadać.

Martwi mnie jedynie:
Co do siły naciągu, to są zdecydowanie bardziej miękkie niż EB podobnej grubości.
Chodzi o wioliny, basy, czy ogółem? Bo wcześniej używałem EB 13-72 i to nie było to...
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 20 Gru, 2011, 20:34:06
Zakki są twardsze.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 20 Gru, 2011, 20:38:43
11-50 dunlopów miało zdecydowanie mniejszy naciąg niż 11-54 EB. I to w cholerę. Ale też jedyna identyczna w obu kompletach grubość to właśnie 11. Właśnie na najcieńszej czułem, że chodzi lżej. Ale z drugiej strony bassowe nie były aż takimi flakami jak mogłoby się wydawać w odniesieniu do najcieńszej struny. Nie wiem jeszcze jak się zachowuje 60tka od dunlopa. Kupiłem teraz znowu 2 komplety 11-50 i jeden 10-60. Jeden z tych dwóch wyląduje na bank w 6-stce. Z drugiego setu jedenastek i z 10-60 poskładam sobie komplet do powstającej 7ki. Dla mnie głównym celem będzie porównanie działania mostków Schaller FR i OFR7 oraz zgrubne porównanie brzmienia wioseł. Ale twardość i naciąg też obadam jakby co.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 21 Gru, 2011, 00:07:28
Ja robiłem z Dunlopa 10-60 po dodaniu 70 EB set do drop A w EXG-7. Dziwne te struny bo niby miękkie przy podciąganiu ale, jednocześnie fajnie sztywne przy PM od serca. W 30 calowej ósemce zrobiłem set do droop E z GHSa ZW 11-70 Dodałem 80 i chyba
G też tej firmy. Jest Fajnie na PM ale miękko już niezbyt, pulapy siłowe dość, no i po tygodniu grania (pomimo czyszczenia przed każdym graniem) jest trochę plastelinowo i gumowato.

P.S. Mam prawie 33 lata, i ostatnią strunę jaką zerwałem to było na początku technikum co prawda we wiośle z flojdem.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 21 Gru, 2011, 00:14:24
Dziwne te struny bo niby miękkie przy podciąganiu ale, jednocześnie fajnie sztywne przy PM od serca.
Dobra, jestem już przekonany co do pierwogo wyboru :D
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: czerez w 21 Gru, 2011, 12:03:46
Hmmm...........

A ja polecę zdecydowanie DR DDT
Właśnie nie dalej jak cztery dni temu kumpel z którym gram , zmieniał struny i za moją namową zmienił z Dunlopów na DR DDT . Organoleptycznie stwierdził, że te drugie zdecydowanie biją na głowę Dunlopy . Struny basowe są o wiele sztywniejsze a wiolinowe dużo bardziej elastyczne i świetne do podciągania .
Ja na DR -ach gram od 1,5 roku , wcześniej na EB grałem z10 lat . Jak zmieniłem to miałem wrażenie , że EB to stary drut zbrojeniowy .
Mój kumpel grał też na EB zmienił na chwilę na Dunlopy a teraz na DR i już zapowiedział, że na Dunlopy na pewno nie wróci i zostanie przy DR
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 21 Gru, 2011, 12:44:01
Struny basowe są o wiele sztywniejsze a wiolinowe dużo bardziej elastyczne i świetne do podciągania .
O, no to na tym mi najbardziej zależy. Cholera, DR to już w ogóle najdroższa opcja :)
To biorąc pod uwagę, że chwilowo na tanichstrunach się Dunlopy skończyły to może jednak wezmę te DR...
Tytuł: Re: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Dembas w 21 Gru, 2011, 12:58:58
W grubszych setach DR>EB IMO, aczkolwiek jakby szybciej się zużywają, ale to też zależy jak Ci się łapa poci.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: czerez w 21 Gru, 2011, 13:35:00
Cholera, DR to już w ogóle najdroższa opcja :)
To biorąc pod uwagę, że chwilowo na tanichstrunach się Dunlopy skończyły to może jednak wezmę te DR...

zamawiałem kilka kompletów ostatnio to z forumowym rabatem i darmową wysyłką wyszły po niecałe 28 zeta :D
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 21 Gru, 2011, 14:20:49
Dwukrotnie się zraziłem na dunlopach jeśli chodzi o żywotność. Najpierw Zakki 10-60, później jakieś inne 10-52. po 3 tygodniach cienka e brzmiała jakby z siodełkiem było coś nie tak, takie wibrato nieprzyjemne. Teraz mam FM Strings (złożyłem sobie sam komplet) i jest zajebiście ;)
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: maślak w 21 Gru, 2011, 15:06:35
GHS - matowe brzmienie, DRy - fajne, ale szybko się zasyfiają, D'Addario - podobne do DRów z tym, że jak dla mnie strasznie sztywne są.  EB - dla mnie najlepszy kompromis pomiędzy brzmieniem, elastycznością , a żywotnością.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 21 Gru, 2011, 16:14:53
Dwukrotnie się zraziłem na dunlopach jeśli chodzi o żywotność. Najpierw Zakki 10-60, później jakieś inne 10-52. po 3 tygodniach cienka e brzmiała jakby z siodełkiem było coś nie tak, takie wibrato nieprzyjemne. Teraz mam FM Strings (złożyłem sobie sam komplet) i jest zajebiście ;)

Może taka partia pamiętam, że też mi 10-52 strzeliły, a później miałem zakki to też padły. Teraz jadę na 12-54 w A# przy 24,75" :D
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 21 Gru, 2011, 17:52:07
Teraz jadę na 12-54 w A# przy 24,75" :D
matko święta
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Ffc04.deviantart.net%2Ffs70%2Ff%2F2011%2F145%2F1%2F4%2Frage_faces_by_shishywonka-d3h8g98.png&hash=ccdfaaaa814c69cd4f0ebea4423c2feab76b5184)
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 21 Gru, 2011, 20:51:54
fuck... ja w tej skali mam na dole 0,70 w drop A#  :o
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 21 Gru, 2011, 21:03:46
I znowu siem zaczęło licytowanie kto ma grubsze struny i dłuższą menzurę. Kompleksy czy jaki chuj? :P
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 21 Gru, 2011, 21:24:55
Dobra. Bull's Moshnah są najlepsze i tyle.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: mati304 w 21 Gru, 2011, 21:31:14
Nie, po prostu się zdziwiłem, ze 0,54 potrafi stroić w tej skali tak nisko. ;)
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 21 Gru, 2011, 23:12:21
Skończyła mi się menzura 25,5" na najgrubszej 0,65 przy takim stroju więc nie wiem jak to jest fizycznie możliwe w przypadku Thotha. No chyba, że czegoś nie wiem i ktoś mnie poprawi.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Orange w 21 Gru, 2011, 23:59:53
Jak szukałem strun dla siebie to przewaliłem Dr (nie brzmiały mi) Dunlopy ZW (szybko traciły dzwona) i zostałem przy EB. Odkąd mogę - kompletuję sobie struny na tanich strunach. Zdarza się, że brakuje tych grubości, co trzeba, wtedy biorę GHS(tylko wioliny) (lub EB rozmiar większe). Ostatnio przesiadłem się z dłuższej do krótszej menzury (25,5) i używam tych samych strun co wcześniej (rozmiarowo) ale stroję się wyżej (do drop a). EB są fajne, bo na przestrzeni lat pękły mi może 4, ale ostatnio 2 brzęczały same z siebie - może taka partia badziewna. Lubię mieć twardawo pod palcami - raczej napierdalam w struny, te są spoko. Jeśli chodzi o żywotność, to mają standardową powiedziałbym. Przy ćwiczeniu kilka godzin w tygodniu plus próby wiadomo - szybko zmatowieją. Ja nie ćwiczę dużo, próby mam baaaaaaardzo rzadko (czytaj to Martens, co ja cierpie przez Ciebie!) i przy czyszczeniu spokojnie co 3 miechy do zmiany. Do 6 strun mam jeden, sprawdzony, od 7 lat jeden set - heavy bottom 10-52, ale stroję w standard E. Do barytona spróbuj sobie taki set: 14, 18w, 26, 38, 50, 68. do tego dokładam 10 i jest w pytunię :D
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 22 Gru, 2011, 02:07:53
akurat niedawno mialem komplet tych DRów a wczesniej jechałem caly czas na tych GHSach i jednak do nich wracam. Z DR nie było nic złego, ale nie było też nic dobrego co by mnie kusiło na wydawanie tych kilku zeta więcej na komplet (zwłąszcza że ładuje je do dwóch gitar, to daje mi jakieś 10pln oszczędności na miech). Tak więc w tym przypadku wybrałem po porstu  tańsze.
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 22 Gru, 2011, 14:45:29
Widzę, że te 10-60 są całkiem popularne tutaj :D
Tytuł: Odp: DR vs Dunlop vs GHS (set 10-60)
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 22 Gru, 2011, 18:12:21
Skończyła mi się menzura 25,5" na najgrubszej 0,65 przy takim stroju więc nie wiem jak to jest fizycznie możliwe w przypadku Thotha. No chyba, że czegoś nie wiem i ktoś mnie poprawi.
Chujowe wiosło masz. Ja mam Epifona i menzury wystarczyło. Bo Epipfon to tak jak Gipson tylko tańszy.
Spoiler