Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: krzy1125 w 24 Paź, 2011, 19:27:33
-
Witam,
znudzony ćwiczeniem w domu na sucho, szukam jakiegoś ustrojstwa, które spełniłoby kilka prostych wymagań:
- ma być tanie (absolutny maks. to 500 zł)
- ma być jak najmniejsze
- musi posiadać wyjście słuchawkowe
- potrzebuje tylko brzmienia czystego i przesterowanego a nie 150 presetów także im prostsze tym lepsze
- dobrze żeby miało zasilacz w komplecie a nie śmigało tylko na bateriach
- dobrze żeby miało wbudowany metronom
- gdyby dało się to podpiąć do kompa i coś z tego nagrać chociażby tak roboczo to byłoby już bardzo dobrze
Przerabiałem już Korga Pandorę ale niestety to urządzenie jak dla mnie ma dwie wady: nie udało mi się dokupić do tego zasilacza mimo kilku prób z uniwersalnymi zasilaczami a strasznie szybko żarło baterie a po drugie przy siódmej strunie jakoś się zatykało i tylko mierziło zamiast pomagać w ćwiczeniu.
Macie jakieś propozycje? Czego sami używacie do ćwiczenia w domu?
-
Line 6 Tone Port GX, UX1, UX2 etc.
-
Line 6 Tone Port GX, UX1, UX2 etc.
Nic do dodania.
-
To żeby cię bardziej przekonać to ja też napiszę, bo pomysł zacny :D miałem styczność GXem i bardzo dobrze to gada, co prawda ma to trochę więcej brzmień niż czyste i przesterowane, ale wszystkie inne warunki spełnia :)
A metronom masz tu:
http://www.metronomeonline.com/ (http://www.metronomeonline.com/)
Edzio pedzio: na giełdzie jest jeden jakby co
-
dzięki za podpowiedzi... muszę trochę o tym poczytać.
a czy jest jakaś opcja bez podłączania do kompa?
-
Nie.
-
dzięki za podpowiedzi... muszę trochę o tym poczytać.
a czy jest jakaś opcja bez podłączania do kompa?
Jest, ale nie będzie grało.
A tak poważnie to nie interesuj się małymi wzmakami, w tej cenie nie trafisz nic sensownego. IMO nie ma nic bardziej sensownego niż podzik do domu.
-
Pocket POD, lol
-
No, mogę Ci jeszcze puścić Rolanda 30X za jakieś grosze, brzmi naprawdę zdumiewająco dobrze i fajnie mi się na nim grało w domu.
Poza metronomem ma mniej więcej wszystko co chcesz z tego co pamiętam. Ale i tak POD, to raczej lepsza opcja ;D
-
spróbuj małego comba ja przymieżam się do kupna marshalla MG 10. Malutk i dwa kanały.
-
Ja polecę (bo i sam używam) Zooma G2. Masz wbudowany metronom, podkłady perkusyjne (nawet w sensownej jakości), brzmi to naprawdę ok jak na warunki domowe. Na allegro idzie dorwać za dobrą kasę.
-
Ewentualnie Korg Pandora. Też ma masę symulacji, metronom, jakieś podkłady perkusyjne i basowe, wejście AUX itd :)
-
Przerabiałem już Korga Pandorę ale niestety to urządzenie jak dla mnie ma dwie wady: nie udało mi się dokupić do tego zasilacza mimo kilku prób z uniwersalnymi zasilaczami a strasznie szybko żarło baterie a po drugie przy siódmej strunie jakoś się zatykało i tylko mierziło zamiast pomagać w ćwiczeniu.
-
O cholera! Moje roztrzepanie. Pisząc poprzedniego posta wmówiłem sobie, że chodzi od wszelkiego rodzaju małe PODy itd.
-
Ja podpisuję się pod GX/Toneportem, ale dodam, że to co można na kompie wyciągnąć z nich, jest trzy razy fajniejsze niż to, co zrobisz na Zoomie G2 czy tych małych Korgach w słuchawkach.
Wziąłbym Toneporta najpierw, a potem, gdybym nadal odczuwał potrzebę posiadania szczekaczki bezkompowej, sprawdziłbym jak gra Roland Cube 20 i czy nie odrzuca (grałem, trochę marudziłem) i dokupił za 200 zł z allegro. Myślę, że spokojnie zmieścisz się w budżecie.
-
no dzięki za wszystkie odpowiedzi Panowie, po chwili namysłu zarezerwowałem od Jakuba_Z jego GX-a, jak wszystko dobrze pójdzie to do końca przyszłego tygodnia dogramy transakcję, jak trochę to ogram to napiszę czy było warto.
no więc od tygodnia korzystam już z GX - w tym miejscu wielkie dzięksy dla Jakuba_Z za sprawną transakcję i dla wszystkich za polecenie tego sprzętu - bardzo prosty, intuicyjny w obsłudze, na razie gram raczej na gotowych presetach ale można sporo fajnych brzmień ukręcić, świetnie sprawdza się do ćwiczenia w domu, szczególnie ze względu na łatwość zgrania jakiegoś riffu, setki razy miałem tak, że wymyśliłem jakiś patent, w czasie ćwiczenia w domu ale nie miałem czasu rozpisać go w GP i następnego dnia za cholerę nie mogłem sobie przypomnieć jak to grałem. Teraz tylko odpalam Audacity i bez zbędnego pierdzielenia po minucie mam zapisany pomysł. Do tego mogę sobie zgrać jakiś podkład i dorabiać pod to drugiego wiosło. Bez problemu też można sobie puścić razem z sygnałem z GX-a metronom czy podkład perkusyjny z innego programu. Jak na razie jestem bardzo rad :D