Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: deathtom w 14 Lip, 2011, 23:05:41
-
Siema,
Czy jest jakis domowy czy moze lutniczy sposob na opadanie gryfu? :facepalm:
Mam Vke i co raz czesciej mi to przeszkadza. Dziwne, bo w sklepie, na ichnym najgorszym strapie gitara mi nie opadala, albo uległem efektowi wow i nie zauwazylem.
Ktos mial kiedys podobny problem i jakos go rozwiazal?
-
nie jestem pewien na ile jest w tym, co zaraz powiem prawdy (zaslyszane skadstam) i nie wiem, czy to sie tez tyczy V-ki, ale w niektorych wioslach (slyszalem, ze ludzie tak robia z SG) ludzie przemontowuja gdzie indziej zaczepy na paski i jesli sie dobrze uceluje to ponoc potrafi pomoc... ale ja bym sam w domu bal sie pokaleczyc wioslo celujac w nowe miejsca na slepo, wiec jesli w ogole mialbym tego sprobowac, to u lutnika, ktory bedzie mial na dzien doby jakies pojecie gdzie umieszczony zaczep na pasek jaki da efekt.
-
No tylko, że w SG masz możliwość przestawienia zaczepu gdziekolwiek, w vałkach to już chyba tylko w tył ;)
-
nie jestem pewien
(zaslyszane skadstam)
nie wiem, czy to sie tez tyczy V-ki,
slyszalem, ze ludzie tak robia
ponoc
Kurwa dla takich postów żyję :D
-
przynajmniej nie udaje nieomylnej madrali, tylko jesli mam jakis trop do zweryfikowania to staram sie dac go jako podpowiedz do zbadania tematu, moze pomoze ;)
-
A ja kupiłem skórzany, w kurwę szeroki pas i tak poradziłem sobie z nurkowaniem gryfu.
-
Ależ to nie problem - wiertło i śrubokręt. W większości SG trzeba przestawiać mocowanie tutaj:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi385.photobucket.com%2Falbums%2Foo295%2Fwuj_Batman%2FDSCF4110.jpg&hash=336cb0479cad29dbdd63276ce73ddf5826a28124)
W podobne miejsce walnij w V-ce. Bułka z masłem, czy tam inny piece of shit.
-
Sylkis, ale ogólnie wiesz jak wygląda flying? :D
Mój Warlock leciał na łeb bardzo, kupiłem szeroki pasek, a jak to było za mało, to wszyłem w niego bandaż elastyczny od spodu (szorstki) i problem solved :)
-
Sylkis, ale ogólnie wiesz jak wygląda flying? :D
Ha ha, Bacio też owned! ;D
Miszcze - a kombinowanie z drugim zaczepem? Albo:
It's probably because the strap pins are on the back, and not the side. Am I right? You can change the position of the pins without much bother, an electric screwdriver will do the trick. On my Warlock the pins are on the back, and I hold it up by putting my right leg in the gap near the bridge. I guess you could do the same for the Flying V.
-
(https://forum.sevenstring.pl/media/?sa=media;in=1241)
-
Sylkis, ale ogólnie wiesz jak wygląda flying? :D
Ha ha, Bacio też owned! ;D
hmmm, nie wiem, pierwsze slysze o czyms takim :D
-
jako, że od niedawna mam v-kę i miałem podobny problem, to się wypowiem. Otóż rozwiązaniem jest skórzany pas i nie tyle szeroki ile nieśliski od strony, którą styka się z ciuchami/gołą klatą.
-
Zawieszaj sobie gitarę jak sam król i oszukaj przeznaczenie!
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg.interia.pl%2Frozrywka%2Fnimg%2FElvis_Presley_Elvis_Hold_1147725.jpg&hash=2e86d5bc354c58d8b03d50a922c7ebf933439ad9)
-
Ołów do cavity :D A na poważnie to szeroki pas, szorstki od spodu, mam taki i moge sobie gite ułożyć jak chce :)
-
Nie głupi pomysł z tym ołowiem. Satriani chyba stosował jakieś ozdobne odważniki zawieszone w taki sposób, aby mu równoważyły masę opadającej główki w siódemce. Widziałem na jutubie :D
ED:
Jednak to są żadne odważniki. Oglądnąłem jeszcze raz jutube... : (
-
Daj model i zdjęcie swojej Vki (ale nie takiej jak na obrazku kolegi wyżej, to nie ten temat :P ) i paska do niej. Wtedy pomyślimy co dalej, może się okazać że trzeba przenieść i przedni zaczep i tylny (niektóre mają go bardzo daleko na rogu i się robi niewygodnie).
PS. Np. SG będzie zawsze niewyważone, czego byś nie zrobił. Wiem bo mam, już pisałem o tym - przeniosłem zaczep na szczyt górnego roku (jak w modelu T. Iommi) i mam szerszy, podszywany szorstką skórką pasek. I nadal czuć że jest niewyważona, ale przynajmniej się nie zsuwa.
PS2. Jak grałem na Gibsonie FlyingV to jak dla mnie - SG-usera - była baaardzo wyważona i wygodna, pod warunkiem że trzymało się ją z mocniej podniesionym gryfem, a nie poziomo.
-
Nie chodzi o to, ze gitara mi sie zsuwa z paska. jak ja uloze, tak na ramieniu siedzi. Chodzi o to, ze jak puszcze gryf to sama ląduje do dołu (efekt cieżkiej głowki?), wiec zgaduje ze jest zle wywazona. Czy mozna cos z tym zrobic?
-
Czy mozna cos z tym zrobic?
Daj model/zdjęcie swojej Vki
to pogadamy, bo o tym że jest źle wyważona i ma za ciężki gryf+główkę w stosunku do reszty, to wiemy od pierwszego posta ;)
-
Zwyczajny King V.
A konkretniej model Jackson kvx10. Zdjeć mojej nie mam, ale na googlach jest sporo.
-
Tzn. masz z tyłu takie mocowanie paska:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fstatic.musiciansfriend.com%2Fderivates%2F19%2F001%2F407%2F347%2FDV020_Jpg_Jumbo_520324.902_gunmetal_grey_back.jpg&hash=e66bf2f31cbc64bedd744462da3eccc1a9003f04)
???
Jak tak, zrób eksperyment - wykręć zaczep i załóż go na tej metalowej płytce montażowej, na (na foto) prawej górnej śrubie (czy raczej wkręcie ;) ). Albo jeszcze jaśniej - zamontuj zaczep za pomocą tej prawej górnej śruby (wkrętu) , będzie ona (on) wtedy wspólna dla płytki i zaczepu. Jak się obawiasz operacji wykręcenia jednej ze śrub (wkrętów ;D ), to poluzuj struny i dopiero potem kręć śrubokrętem ;)
Albo jeeeeszcze jaśniej - efekt ma wyjść taki jak w EB-0 http://www.thomann.de/pl/epiphone_ebo.htm (http://www.thomann.de/pl/epiphone_ebo.htm) - fotki od dupy strony wszystko wyjaśnią :P
Jeśli poprawa będzie odczuwalna, docelowo kup śrubę (czy w sumie wkręt) te kilka mm dłuższy, chociaż IMO nie będzie to konieczne.,
-
Patent Bata jest bardzo dobry - miałem signuma i miałem zaczep w tym samym miejscu i gitara prawie w ogóle nie leciała na ryj - leciała tylko trochę jakby do poziomu tzn. o ile normalną sobie powiesisz tak przekrzywioną główką do góry i tak zostanie jak puścisz gryf to tu trochę będzie opadać tak prostopadle do ciała, ale nie jakoś hamsko i w niczym to nie będzie przeszkadzało, nie męczyło ręki i nie czuło się będzie tego w ogóle. Trzeba tylko pamiętać, że Bat jest z lewicy i się nie jebnąć i nie dać tego bolca w dolny róg łączenia gryfu, tylko górny bo sam się złapałem patrząc na tą fotę :P
Podobnie jest z V, bodajże w sygnaturze Alexi Laiho i możliwe, że paru innych sygnaturach w ESP bolec jest w górnym rogu łączenia gryfu z korpusem. Tak jakby gryf był przykręcany, to po prostu w miejscu górnej, lewej śruby (tak jakby odwrócić gitarę na plecy i patrzeć) - w sumie w signumie standardzie śruba od gryfu robiła jednocześnie za bolt.
-
No, to tutaj od razu zrobiłbym metodą MrJ, to przesunie punkt podczepienia o dobre 2 cale, co powinno zdecydowanie poprawić rozkład mas, może nawet załatwić problem. A nie wiem, czy bym i w stopkę gryfu się nie wkręcił, chociaż trochę ryzyko osłabienia/awarii.
-
Jak nie wystarczy, to można dorzucić ołowiu do cavity ;-)
-
Tak po prawdzie to ani "patent Bata: ani "moja metoda" nie są nasze :P Przeniesienie zaczepu z tyłu górnego rogu Signuma na stopkę (kopyto, jak zwał tak zwał) to norma w gitarach typu SIgnum/Viper. A to com sam podrzucił, robi się m.in. w Epi Thiunderbirdach... ale też i Signumach z mocowaniem typu bolt, oczywiście jeśli już nie jest to zrobione* ;) Zaletą jest to, że operacja jest wtedy względnie bezinwazyjna, bo korzystamy już z istniejącego otworu i śruby. Tak czy siak, zajmuje to parę minutek, więc jest jak najbardziej do sprawdzenia :tak:
*o jak tu u kolegi zuosieja (chyba się nie obrazi za podrzucenie fotki - a po prawdzie to nie wiem czy od razu w ogóle Mayo nie robi właśnie takiego mocowania)
(https://forum.sevenstring.pl/media/?sa=media;in=324;preview)
-
Oczywiście chodziło mi w cudzysłowie o "Patent Bata", w sensie "rozwiązanie, jakie przytoczył" tylko, że nie dałem "", bo liczyłem na domyślność :P
miałem signuma i miałem zaczep w tym samym miejscu
w sumie w signumie standardzie śruba od gryfu robiła jednocześnie za bolt.