Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Zapek w 04 Lip, 2011, 23:26:25
-
Już niedługo lecim do studia, swojego syfu nawet tam nie będę brał, bo parę fajnych rzeczy tam stoi. Będziemy nagrywali coś pomiędzy heavy, a symphonic, jednakże chciałbym aby mimo to waliło ciężkim gruzem. Posiadam Ibaneza RG7620 na Blackouts'ach, a do wyboru mam:
HEADY:
HELLSTONE PRODIGY
CUSTOM AUDIO AMPLIFIERS SE+
KRANK REVOLUTION
MESA BOOGIE ROADSTER
VHT Pitbull Hundred/CL
DIEZEL VH4S
RIVERA KR 100 TOP
ENGL Steve Morse Signature
SANSAMP TECH 21 PSA-1
PAKI:
ENGL 4x12 XXL PRO
VHT 4X12
RIVIERA KS 312 Sub
MESA STANDARD RECTIFIER 4X12
Prosze mnie naprowadzić, bo samemu nie chce mi sie wszystkiego na necie sprawdzać (z resztą słuchanie próbek nagranych kamerką na jutubie i jeszcze na innej gitarze i w chuj wie jakich ustawieniach troszke mija się z celem jak dla mnie). W studiu może na wszystko nie starczyć czasu, bo trochę tego jest...
-
Hellstne , custom audio, roadster w kolejności :)
-
Engla Stiviego jest be, nie tykaj. Hella nie widziałem z bliska, ale na raportach Behemocza się przewijał razemz Tomem. Meska też godna uwagi.
-
Hella nie widziałem z bliska, ale na raportach Behemocza się przewijał razemz Tomem.
A jakoś konkretniej, jakiś link czy coś, bo cholernie ciężko coś o tym wzmaku znaleźć. Za to Customa znalazłem i nie powiem, zrobił bardzo pozytywne wrażenie.
-
Żeby to tak fajnie działało... Nagraj ten sam motyw na każdym po kolei, na każdej paczce jaką tam masz i szukaj które kombinacje brzmią najlepiej :P Jak nie masz możliwości to zdaj się na realizatora, sam powinien wiedzieć najlepiej co jest w stanie ukręcić z poszczególnego wzmaka.
-
O temat "Wybierz swój ulubiony piec z listy" ;)
VHT i Mesa się bardzo nadadzą z tych, co znam dobrze, resztę pobieżnie.
-
Żeby to tak fajnie działało... Nagraj ten sam motyw na każdym po kolei, na każdej paczce jaką tam masz i szukaj które kombinacje brzmią najlepiej :P
i dzień w pizde :D Niestety raczej nie ma takiej możliwości :)
Prawdopodobnie postawiłbym obok siebie Pitbulla z paczką VHT i CAA z paczką Mesy i grał w stereo.
wtedy się już nie dubluje śladów?
Spróbuj pogadać z realizatorem, może warto nagrać "gołe" tracki i potem pokombinować z podmianką wzmaków?
na pewno wspomnę.
-
Paczki
ENGL 4x12 XXL PRO
VHT 4X12
Wzmaki
CAA - pograłem trochę na OD100 i można sporo wyciągnąć acz nie zachwycił tak jak się tego spodziewałem, natomiast gra się dosyć przyjemnie i to może być atutem jak masz mało czasu na nauczenie się wzmaka.
VHT Pitbull Hundred/CL - kocham te pieski, sound mega ale są trudne i tak naprawdę to nie wiem czy porywał bym się na VHT nie grając na nim wcześniej, może się to nie udać.
HELLSTONE PRODIGY - spróbowałbym z ciekawości.
MESA BOOGIE ROADSTER może być dla Ciebie najlepszym wyborem, sprawdza się w takiej muzie bardzo dobrze, jedynie co to musisz trochę czasu poświęcić na kręcenie gałeczkami.
Generalnie fajnie, że masz duży wybór z drugiej strony napisałeś, że grasz na jakimś "syfie", sobie sprawdziłem i widzę, że masz bulldoga z którego jak się domyślam ciągniesz przester. Nie wiem jakie masz doświadczenie z pro ampami które są jednak wymagające i przesiadka może być dla Ciebie lekkim szokiem. Kumpel grający właśnie na bulldogu podpinanym do jakiegoś laneya kupił sobie mese DR w ciemno, napalił się i nie dało rady go przekonać, że to nie zbyt mądra decyzja. Po kupnie Dr, podpinał bulldoga na kanale czystym mesy bo stwierdził, że na jej przesterach nie da się grać. Dopiero po kilku miesiącach jak mu zabrałem voxa przez co był zmuszony do grania na mesie zaczął mu ten wzmak dobrze brzmieć.
-
Po kupnie Dr, podpinał bulldoga na kanale czystym mesy bo stwierdził, że na jej przesterach nie da się grać. Dopiero po kilku miesiącach jak mu zabrałem voxa przez co był zmuszony do grania na mesie zaczął mu ten wzmak dobrze brzmieć.
Jak znam życie to pewnie ustawił sobie siarke, jaką wydawało mu się że słyszał gdzieś na płycie. Ja na szczęście już jakiś czas temu dałem się przekonać, że gitara gra środkiem i raczej jak już, to przesadzę w stronę wintydżowych brzmień niż odwrotnie. Kiedyś dłuższą chwilę grałem na Soundmanie MK4 + Marshall 4 x 12 (1960) i raczej niczym mnie nie zaskoczył, myślę że dam sobie rade. A tak btw to coraz bardziej czuję że otwarte combo 112 + pseudoleampowy przesterzyk to nie jest sprzęt pod niski strój, dlatego zaczynam powaznie myśleć o Fendmessie + paka 212 (tu jeszcze sie zastanawiam czy posępić się na budżetowego Harley Bentona, czy dołożyć do MG np. na Man o Warach, ale to już całkiem OT)
-
Jak znam życie to pewnie ustawił sobie siarke, jaką wydawało mu się że słyszał gdzieś na płycie.
Już nie chodzi o brzmienie po prostu nie potrafił na tym grać.
-
Lampa otwiera oczy, że to nie wzmacniacz gra tylko twoja łapka. Lampa, lampie nierówna, ale niektóre to na serio nieźle wymagają od gitarnika.
-
Hej, nie jest to przypadkiem Earthworm Records (http://www.myspace.com/ewrpl)? :) Miałem przyjemność tam spędzić trochę czasu i nagrać malutkie porównanie:
http://forum.sevenstring.pl/ogolnie/male-porownanie-kilku-glowek/ (http://forum.sevenstring.pl/ogolnie/male-porownanie-kilku-glowek/)
Rzecz jasna byłem (jestem) kompletnym żółtodziobem jeśli chodzi o nagrywanie czegokolwiek, stąd próbki nie są zachwycające.
Ogólnie przemiłe studio, świetna atmosfera i co najlepsze - wspaniałe miejsce żeby odpocząć :)
edit:
A wracając do pytania, to najbardziej podobała mi się MESA DR Rd.
-
Hej, nie jest to przypadkiem Earthworm Records (http://www.myspace.com/ewrpl)?
Dokładnie to :) Porównania posłucham w domu, bo w pracy mam mobilny internet kolegi i nie będę mu transferu trzepał, a i słuchawek nie mam. Bylismy tam w odwiedzinach, studio naprawde świeże, ludzie mili a i jeziorko fajne, gdzie przypadkiem okazało się że byłem wcześniej (50km mam od domu). Z ciekawostek - w pobliżu studia wybudowali obwodnicę, a studio ma siedzibe w starych koszarach - traf chciał, że w przeciwległym budynku koszar do studyjnego swój schron mają obwodnicowe dziwki, więc chyba wiem jak odpoczywałeś ;p.
-
Haha nawet byłem biegać wokół jeziora. Nie spojrzałem na mapę i zabłądziłem (brak GPS w telefonie, który z resztą i tak się wyładował). Wybiegłem gdzieś koło Templewa o 11 w nocy... Cud że żaden kłusownik mnie nie ustrzelił :)
Co do dziwek nie wiedziałem... to chyba jakaś nowość jest? ;)
-
Wow, nawet nie wiedziałem, że w okolicy Gorzowa jest jakieś warte uwagi studio nagraniowe. Jak już będzie po wszystkim, to czekam na jakąś małą relację czy warto tam nagrywać... no i jakiś promujący singiel ;)
-
Oh man, pewnie że warto. Skumaj myspace. Do tego ceny wydają się być bardzo rozsądne, biorąc pod uwagę jaką robotę odwalają.
-
Jak tylko DAR do mnie dojedzie - pojawię się w tym studiu. Dziwki miały być jeszcze gdy studio miało swoją siedzibę w Knurowie, widzę że marzenia się spełniają :P
-
Wow, nawet nie wiedziałem, że w okolicy Gorzowa jest jakieś warte uwagi studio nagraniowe. Jak już będzie po wszystkim, to czekam na jakąś małą relację czy warto tam nagrywać... no i jakiś promujący singiel ;)
Ba, nie jedno. Troche dalej jest jeszcze RecPublika, tyle że u nich raczej ceny zaporowe, a i w inną klientelę chyba celują. Promujące single będą 3, może nawet z wersjami w ingliszu ne eksport :).
-
Osobiście posiadam i często nagrywam SMem57 VHT Pittbulla Hundred/CL100. Obecnie mam go w zestawie z kolumną VHT Fat Bottom 412, a wcześniej śmigał na ENGL XXL. Uważam, że jest jeden z najagresywniejszych, najselektywniejszyc h, najciaśniejszy i najdynamiczniejszyc h wzmacniaczy na ziemi. To wszystko jest oczywiście zaletą jak i wadą w zależności od gustu. Jeśli zależy Ci na agresywnym, punktowym brzmieniu, które raczej wbija gwoździe w głowę niż burzy swoim rykiem mury to będzie on najlepszym wyborem. Kanał zielony brzmi szeroko i ciepło i sprawdzi się idealnie w partiach solowych. Kanał czerwony to już węższy i ciut bardziej skompresowany (choć nadal nie jest ani trochę skompresowany przy np. ENGLach) sound idealny do rytmicznych ścieżek. Oba kanały mają wyraźnie gruzowate ziarno, nie są ani trochę "smooth" (piaszczyste czy jak tam to zwał), a do tego zachwują drut brzmieniu dopóki nie dopalisz ich czymś. Na pewno nie łatwo się na nim gra, bo lżej uderzysz strunę i z hi gainu masz crunch, a jak delikatnie muśniesz to uzyskasz lekko przybrudzony clean. Dla mnie największą zaletą w nim jest to, że kiedy grasz akordy czuć każdą strunę, bo nie gubi harmonicznych jak inne hi-gainy. Na kolumnie VHT brzmi ciemniej i nowocześniej niż na ENGLu XXL który daje mu więcej mięsa w środku, ale i kującej góry. Jeśli to jest to czego szukasz i jesteś sprawnym gitarzystą to Pittbull będzie IMO najlepszym wyborem :)
-
Pittbull cl, fajny taki trochę brytyjski, ale jeśli miałbym wybierać to bym wziął Hellstona, bo nie można go normalnie kupić i będziesz mieć unikalny sound ;)
-
ja bym wziął kranka, byłoby śmiesznie
-
Ja bym wziął Mesę, byłoby tak jak wszędzie :P
Śmiejesz się, a to ma sens :). Tym bardziej, że chcę kupić piec, który chciałby nią być.
-
sprawdz i sam wybierz ten co Ci pasuje ;D
Do pelni szczescia brakuje chyba tylko Bogdana Uberszatana i Engla Powerballsa
-
Co za temat :o Jakbym po prostu wybrał ten który najlepiej leży w mixie i w danych aranżacjach a nie ze względu na teoretyczne brzmienie i logo. Wiem że czasu jest mało w studiu i nie wiadomo za co się złapać. Więc najlepiej wybrać dwa skrajne brzmienia i zobaczyć która strona mocy bardziej odpowiada :D Na bank z listy bym wyrzucił Rivere i Kranka nie potrafię sobie tego soundu w symphonicu wyobrazić(no krank może prędzej). Zacznij od Diezla. Grubaśne są.
-
Ja bym wybrał 2 piece które by mi się najbardziej spodobały i zmixował soundy ze sobą ew. 3ci jeszcze dorzucił na jakieś overduby. Fajnie można pokombinować w ten sposób i jesteś w stanie wycisnąć oryginalny sound tylko pytanie czy masz na to czas w studiu :)
-
I ciekawe czy kolega coś wybrał ;)
-
cos ty, pewnie siedzi i jeszcze wybiera :D
-
SImasz:)
Wim co to za studio.
I tka www.myspace.com/presidentsofnoise (http://www.myspace.com/presidentsofnoise) - wiosła nagrywane na Custom Audio + paka mesy + gibon sg z jakimś pickupem SD mini humb.
Zdecydowanie obadaj hellstone - bo sound jest ostry w Chu.... Taki Sidewinder do potengi ( ponoć Bash jest byłym uczniem twórcy tego ampa)
Riviera kr to wyższa skoła jazdy - tam jest tyle możliwości ustawiania soundu ze trudno sie połapać - brzmienie mi nie podeszło
Engl bardzo spoko , rewelacyjnie śmiga bramka
VHT - suchy i zwarty
Mesa wiadomo ...
Fajnie chodzi paka z subbasem Od riviery.
-
...Riviera...
...riviery.
:facepalm:
-
...Riviera...
...riviery.
:facepalm:
potengi
:facepalm:
-
I ciekawe czy kolega coś wybrał ;)
Po opisach nastawiam się na CAA, VHT lub Mese, lub łączenie powyższych po kanałach... Z resztą pytałem o reamping i jak najbardziej wchodzi w grę...
-
Jak już wybierzesz wzmaka to się zacznie dobieranie paki a potem jak ustawić majka, żeby brzmiało najfajniej... :P
-
można jeszcze dołożyć wybór majka i ustawienia pieca :). I jeszcze to, że chujowo zagram i i tak pizda z tego wyjdzie :)
-
Diezel okazał się zbyt overdrivowaty, wybrałem VHT dopalany kostką Maxona, dalej nie szukałem :). Fajnie się to gryzło z klawiszami, taka ściana się zrobiła :). Poczekamy na mastering...
-
Diezel okazał się zbyt overdrivowaty, wybrałem VHT dopalany kostką Maxona, dalej nie szukałem :). Fajnie się to gryzło z klawiszami, taka ściana się zrobiła :). Poczekamy na mastering...
Dobry wybór, teraz możesz takiego samego ode mnie odkupić żeby mieć takie samo brzmienie live jak na płycie ;)
-
Ok możemy się zamienić, dam Ci Labogę Raduli :D:D:D
-
Diezel okazał się zbyt overdrivowaty, wybrałem VHT dopalany kostką Maxona, dalej nie szukałem :). Fajnie się to gryzło z klawiszami, taka ściana się zrobiła :). Poczekamy na mastering...
Na niedopalonym nie dało się grać co? znam to uczucie, mija po wielu długich godzinach spędzonych na ćwiczeniu na tym wzmaku. Ale tak czy siak fajnie dopalony przestaje być taki twardy i suchy co może być pożądane w waszej muzie. Dobry wybór :)
-
Dopałka była dość delikatna, dodałą trochę gestości, bardziej szeleszczącego ataku i nieskończonego wybrzmiewania, jednakże bez zbytniej kompresji. Będzie słychać z resztą... :)
Posty połączone: 02 Sie, 2011, 17:12:40
Dobry wybór, teraz możesz takiego samego ode mnie odkupić żeby mieć takie samo brzmienie live jak na płycie ;)
Mimo wszystko z ciekawości, ile się za takowego żąda?